Smartfon zamiast komputera pokładowego w samochodzie? Takie rozwiązanie proponuje Honda

Samochód i smartfon to niezbyt dobre połączenie, ale i tak wiele osób korzysta z telefonu podczas jazdy. Nie jest to bezpieczne, ale aplikacje takie jak Drivemode chcą to zmienić i mają na to szansę. W przyszłych hondach to właśnie ta apka oraz smartfon mogą zastąpić komputer w aucie.

Twórcy aplikacji na Androida o nazwie Drivemode zamienili telefon w centrum dowodzenia samochodem. Działanie programu wyjaśnia film:

Na powyższym filmie widać, że można już zrobić całkiem sporo w aucie korzystając z telefonu, a to dopiero początek. Zarówno Google (Android Auto), jak i Apple (AppleCar) widzą potencjał w samochodach. Obydwa rozwiązania umożliwiają podłączenie telefonu, który wykorzystuje wbudowany w kokpit ekran i zastępuje zainstalowane pierwotnie funkcje.

Drivemode razem z Hondą chcą pójść o krok dalej, co pokazują na wideo:

Według tego pomysłu przyszłe samochody Hondy, zamiast ekranu do sterowania będą miały specjalne miejsce, w które będzie można włożyć smartfona i to on będzie pełnił funkcję komputera do sterowania multimediami w aucie. Oprócz możliwości, które już ma ta aplikacja (wykonywanie i odbieranie połączeń, komendy głosowe, sterowanie muzyką czy korzystanie z nawigacji), mają się też pojawić nowe, jak chociażby możliwość podłączenie kamerek Bluetooth. Dzięki temu dość tanio będzie można zdecydowanie zwiększyć bezpieczeństwo. Oczywiście sterować wszystkimi funkcjami będzie można za pomocą aplikacji, która jest przystosowana do działania w samochodzie (oferuje chociażby dużo większe przyciski, żeby trafić w nie bez patrzenia) lub przycisków na kierownicy.

Prawo jazdy mam już od kilku lat, ale nigdy nie pomyślałem, żeby kupić sobie nawigację, ponieważ ta w telefonie zawsze dawała radę. Znajomi dzięki transmiterom lub Bluetooth wykorzystują smartfony do odtwarzania muzyki, a - tak jak napisałem na początku - wielu z nich również dzwoni prowadząc. Dzięki specjalnej aplikacji i miejscu na telefon mogliby robić to samo, ale bez pomocy kilku różnych rozwiązań i - co ważniejsze - dużo bezpieczniej.

Warto również zauważyć, że ze smartfona korzysta się niemal non stop, więc można liczyć na lepszą personalizację, po podłączeniu do samochodu. Niestety jest to na razie tylko prototyp i miną zapewnie lata, zanim takie rozwiązanie wejdzie na rynek.