Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: inteligentny Wyze, przepiękny Timely i Asphalt 8: Airborne

Z opisu w Google Play dowiadujemy się, że za stworzenie tej tapety odpowiada jeden z grafików pracujących nad grą Mass Effect, a za inspirację posłużyły filmy "Łowca androidów" oraz "Gwiezdne wojny". Przedstawia ona panoramę na futurystyczne miasto.

Tapeta powstała w oparciu o bibliotekę OpenGL 2.0, dzięki czemu od strony graficznej przypomina trójwymiarową grę. Wygląd to zresztą niejedyne podobieństwo, bo Space City uruchamia się równie długo, co przeciętna gra, a to może być uciążliwe na urządzeniach z niewielką ilością RAM-u, gdzie tapeta prawdopodobnie będzie się ładowała od nowa po wyjściu z co drugiej aplikacji.

Pod względem wizualnym całość prezentuje się naprawdę nieźle. Do gustu przypadł mi w szczególności dobór kolorów (które skądinąd w wersji płatnej można zmieniać) oraz płynność animacji. Szkoda tylko, że te zdają się żyć własnym życiem niezależnie od tego, co się dzieje na ekranie. Przykładowo tapeta przesuwa się z kilku sekundowym opóźnieniem względem pulpitów, ale jeśli któryś z nich przeciągniemy delikatnie palcem nie przechodząc do kolejnego pulpitu, tapeta przesunie się sama.

Tak czy inaczej jest to aplikacja warta wypróbowania, zwłaszcza, że dostępna jest także w wersji bezpłatnej.

[plus] ładny wygląd

[minus] opóźnienia animacji

Wersja darmowa lub płatna (3,05 zł)

Wyze - darmowa

Launcher (Buzz Launcher)

Wyze to pozornie niczym niewyróżniający się launcher oparty na standardowym programie uruchamiającym z Androida 4.x. Wyróżnia się jednak możliwością automatycznego grupowania gier i aplikacji według kategorii. Działa to naprawdę rewelacyjnie.

Po uruchomieniu aplikacji potrzebuje ona chwili na posegregowanie aplikacji. Na szczęście trwa to raptem kilkadziesiąt sekund i jest to proces jednorazowy.

Teraz po wejściu do siatki aplikacji ujrzymy cztery zakładki: Główny (zawiera aplikacje systemowe), Aplikacje, Gry oraz Widgety. W moim przypadku launcher nie miał (prawie) żadnych problemów z przypisaniem wszystkich pozycji do odpowiednich zakładek. Jeśli nie odpowiada nam segregacja aplikacji w formie siatki, możemy zmienić widok na listę za pomocą przycisków ulokowanych w dolnej części ekranu.

Co najciekawsze, launcher z grupowaniem aplikacji potrafi pójść o krok dalej i umieścić je w stosownych folderach z grami zręcznościowymi, logicznymi, z aplikacjami muzycznymi, społecznościowymi, przeglądarkami internetowymi itp. Na moim telefonie program utworzył ponad 20 folderów i prawie bezbłędnie umieścił w nich wszystkie gry i aplikacje.

Dlaczego prawie? Mam na telefonie alternatywny aparat i galerię, które doinstalowałem ręcznie oraz kilka gier ze sklepu Samsung Apps. Wszystkie zostały umieszczone w folderze „Nieznany”, więc najwidoczniej launcher radzi sobie wyłącznie z pozycjami pobranymi bezpośrednio ze sklepu Google Play.

Poza grupowaniem aplikacji, Wyze nie oferuje absolutnie nic ponadto, co znajdziemy w każdym innym launcherze. Mogę go zatem polecić wyłącznie osobom, które lubią mieć porządek na swoich pulpitach.

[plus] świetnie radzi sobie z grupowaniem aplikacji pobranych ze sklepu Google Play

[plus] wszystkie pozycje można segregować na wiele sposobów

[minus] nie radzi sobie z grami i programami pobranymi z alternatywnych sklepów (np. Samsung Apps)

Link do pobrania

Budzik (Clock JB)

Przepiękny zegar, budzik i minutnik w jednym, który przez ostatnie kilka dni podbił serca tysięcy użytkowników na całym świecie.

Aplikacja robi ogromne wrażenie swoją minimalistyczną stylistyką i pięknymi animacjami. Uwierzcie mi, że żadne screenshoty tego nie oddadzą, więc najlepiej pobrać od razu pobrać wersję darmową, by przekonać się samemu.

Timely cechuje się dość nietypowym sposobem ustawiania budzika. Godzinę ustawiamy przeciągając specjalny pasek w górę i dół, a minuty stukając palcem nad i pod paskiem. Całość jest niesamowicie wygodna i intuicyjna, a każdej akcji towarzyszą miłe dla oka animacje.

Program oferuje ponadto zestaw własnych alarmów (skądinąd bardzo udanych) i funkcją inteligentnego budzika. Na pół godziny przed właściwą godziną budzenia może być odgrywany bardzo cichy dźwięk, który powinnyśmy usłyszeć tylko wtedy, gdy znajdujemy się w fazie lekkiej snu. W takim wypadku obudzimy się od razu wypoczęci.

Równie ładny i wygodny w obsłudze jest wbudowany minutnik.

Twórcy oferują nam dwie wersje swojego budzika. Nawet darmowa jest w pełni funkcjonalna i pozbawiona reklam, a pełna (do kupienia wewnątrz aplikacji) oferuje m.in. więcej motywów graficznych.

Jest to bezapelacyjnie jedna z najciekawszych aplikacji, które w ostatnim czasie zawitały na platformę Android.

[plus] piękny, minimalistyczny wygląd

[plus] intuicyjna obsługa

[plus] w pełni funkcjonalna wersja darmowa

[minus] brak?

Link do pobrania

Homestyler - darmowa

Aplikacja użytkowa (Perfect365)

Program polecony przez jednego z czytelników (dzięki tikus!).

Homestyler to wirtualny dekorator wnętrz stworzony przez firmę Autodesk. Dzięki niemu możemy za pomocą kilku kliknięć sprawdzić, jak wyglądałby nasz pokój po przemeblowaniu.

Do tworzenia naszego dzieła możemy użyć jednego z wielu zdjęć pustych pomieszczeń zawartych w aplikacji lub wykorzystać własną fotkę dowolnego pokoju. Na nią następnie nałożymy trójwymiarową siatkę, dzięki czemu wszystkie wirtualne meble zostaną prawidłowo rozmieszczone w przestrzeni.

Warto zaznaczyć, że do dekoracji wnętrz używamy modeli prawdziwych przedmiotów, które [del]możemy[/del]Amerykanie mogą zakupić z poziomu aplikacji. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by - znając dokładną nazwę i producenta mebla - poszukać go samemu w rodzimych sklepach internetowych.

Z obsługą programu nikt nie będzie miał problemu, bo wszystkie czynności (rozmieszczanie, obracanie i zmiana rozmiaru przedmiotów) sprowadzają się do kilku intuicyjnych gestów Multi-Touch.

Nie zabrakło tutaj również aspektu społecznościowego. Mamy bowiem możliwość udostępniania własnych i oceniania dzieł innych użytkowników.

Homestyler to kawał świetnie wykonanej aplikacji, która perfekcyjnie wykonuje to, do czego została stworzona.

[plus] banalna obsługa

[plus] ogromna baza prawdziwych mebli

[minus] energożerność

Link do pobrania

Platformówka (Mega Run)

Remake kultowej platformówki, której nie trzeba przedstawiać osobom, które wychowały się na konsoli NES (lub naszym polskim Pegasusie).

Mówi się, że dobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz i u mnie Contra Evolution tę szansę zaprzepaściła. Grę zakupiłem tuż przed planowanym lotem w nadziei, że uda mi się ją w spokoju przetestować w samolocie i jakie było moje zdziwienie, gdy przy pierwszym uruchomieniu ujrzałem informację, że musi ona połączyć się z siecią, by zweryfikować swoją oryginalność. To w samolocie było oczywiście niemożliwe, więc zablokowano mi dostęp do wszystkich poziomów, poza pierwszym.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że skala androidowego piractwa jest ogromna, jednak mimo wszystko nie lubię, gdy traktuje się mnie jako potencjalnego pirata. O ile przyjemniej byłoby, gdyby dostęp do poziomów był blokowany dopiero po połączeniu z siecią i nieprawidłowej weryfikacji.

Wracając jednak do samej gry: względem oryginału znacznej poprawie uległa oprawa graficzna, dzięki czemu wygląda ona teraz naprawdę nieźle. Unowocześniona została także muzyka, jednak charakterystyczne melodie znane z pierwowzoru pozostały nienaruszone, więc Contra zachowała swój specyficzny klimat.

Niestety sama rozgrywka jest znacznie prostsza, niż dwie dekady temu. Nasz bohater strzela sam, a my musimy jedynie skakać po platformach i celować we wrogów. Choć i to nie zawsze, bo już na początku pierwszego poziomu przypadkowo zdobyłem działko samonaprowadzające, dzięki czemu musiałem jedynie podskakiwać od czasu do czasu nie martwiąc się o nic. Mam nadzieję, że dalej jest nieco trudniej, ale – jak już wspomniałem – nie dane mi było tego sprawdzić.

Myślę, że Contra: Evolution spodoba się jedynie osobom, które w latach 90. zarywały nocki przy pierwowzorze.

[plus] odświeżona grafika zachowująca klimat oryginału

[plus] świetna muzyka

[minus] niski poziom trudności

Link do pobrania (3,16 zł)

Asphalt 8: Airborne - 3,16 zł

Gra wyścigowa (Real Racing 3)

Ósma (i prawdopodobnie najlepsza) odsłona kultowej gry wyścigowej francuskiego studia Gameloft.

Największe wrażenie, jak zawsze w przypadku tej serii, robi fenomenalna wręcz oprawa graficzna. Trzeba jednak zaznaczyć, że daleko jej do realizmu znanego z konkurencyjnej serii Real Racing. W Asphalcie wszystko ma być po prostu zjawiskowe, więc czekają nas efektowne - choć nienaturalne - akrobacje, zderzenia i wybuchy. Ważne jednak, że to wszystko naprawdę cieszy oko.

Gra ma do zaoferowania 47 aut oraz blisko 180 misji, więc gracze z pewnością nie będą narzekać na nudę.

Czy jest to produkcja pozbawiona wad? Absolutnie nie. Choć trzeba za nią zapłacić, nie mogło się oczywiście obejść bez mikropłatności. Co gorsza, w wirtualnym sklepie można się natknąć nawet na kwoty trzycyfrowe. Oczywiście można się obyć bez nich i wszystkie auta i inne bonusy zdobywać samodzielnie, jednak niesmak i tak pozostaje.

[plus] kapitalna grafika i muzyka

[plus] multum misji w trybie kariery

[minus] mikropłatności

Link do pobrania (3,16 zł)

Telekinesis Kyle - darmowa wersja próbna

Gra logiczna (Splice)

Telekinesis Kyle to wciągająca gra logiczna z enigmatycznym klimatem i szczyptą czarnego humoru.

Tytułowy Kyle musi użyć tytułowej telekinezy, by uciec z tajemniczego ośrodka, w których przeprowadzane są badania nad ludźmi o nadnaturalnych zdolnościach. Naszym zdaniem jest wykorzystywanie umiejętności bohatera i napotkanych przedmiotów, by wydostać się z kolejnych starannie przygotowanych pułapek. Gra jest przy tym wierna zasadzie "im dalej, tym trudniej".

Nie wiem, czy jest to kwestia tła fabularnego, czy przemyślanych zagadek, ale produkcja studia Vellum Interactive ma w sobie coś, co sprawia, że ciężko się od niej oderwać. Myślę, że przypadnie ona do gustu nie tylko fanom łamigłówek.

[plus] świetny klimat

[plus] bardzo wciągająca grafika

[minus] mało poziomów

Link do pobrania

Flying Felix - darmowa

Zręcznościówka (Hungry Shark Evolution)

Felix to bardzo sympatyczny robot (?), któremu zamarzyła się kariera cyrkowca. Aby jednak mógł zostać ulubieńcem publiczności, potrzebuje naszej pomocy.

Cała rozgrywka sprowadza się do zręcznego przeskakiwania między zawieszonymi w powietrzu trapezami. W każdym poziomie mamy do zebrania trzy rakiety. Im więcej ich zbierzemy, tym owacje będą większe.

Gra składa się z kilkudziesięciu coraz to trudniejszych poziomów, a w przypadku niektórych z nich będziemy musieli się nieco namęczyć, by zdobyć maksymalną ilość punktów. Jej największy minus to monotonna i nużąca muzyka, która nijak nie pasuje mi do cyrkowego klimatu. Również odgłosy wydawane przez głównego bohatera są strasznie nienaturalne.

Mimo wszystko jednak jest to pozycja warta wypróbowania. Zwłaszcza że można ją pobrać całkowicie za darmo.

[plus] dobry zabijacz czasu

[plus] dość wysoki poziom trudności

[minus] nużąca oprawa dźwiękowa

Link do pobrania