Sony Xperia X Performance - smartfon, w którego istnieniu nie potrafię doszukać się sensu
Gdyby ktoś zapytał mnie o najmniej ekscytującego smartfona tego roku, bez wahania odpowiedziałbym - Xperia X Performance.
10.05.2016 | aktual.: 18.05.2016 13:06
*- Słuchajcie, linia Xperia Z się nie sprzedaje. Musimy zacząć od nowa. Jakieś pomysły?
- Mam! Zróbmy serię Xperia X. Niech te smartfony wyglądają dokładnie tak samo jak Z-tki, ale będą się inaczej nazywać.
- GENIALNE! DOSTAJESZ AWANS!!!!!!!*
Ciężko jest mi oprzeć się wrażeniu, że dokładnie taka rozmowa odbyła się kilka miesięcy temu w siedzibie Sony. Nie jest tajemnicą, że dział odpowiedzialny za produkcję smartfonów jest w finansowych tarapatach i firma potrzebowała czegoś nowego. Czymś nowym jest seria Xperia X, której czołowym reprezentantem jest topowy model Xperia X Performance.
Dlaczego ten telefon nazywa się Xperia X Performance, a nie Xperia Z6? To wie tylko Sony. Najpewniej firma uznała, że wymiana szklanej obudowy na metalową to na tyle duży powiew świeżości, że trzeba go zaakcentować nomenklaturalnie.
Czy tylko dla mnie Xperia X Performance nie ma najmniejszego sensu?
Patrzę na Xperię X Performance i jej konkurentów (Galaxy S7, LG G5, HTC 10 i Huawei P9) i staram się obiektywnie wyłonić cokolwiek, co przemawiałoby za Xperią. Mimo szczerych chęci, nie jestem w stanie.
- Cena? Xperia X Performance kosztuje 3099 zł, więc nie jest atrakcyjna cenowo. Zwłaszcza że na rynek trafia jako ostatnia, więc konkurencyjne telefony zdążyły potanieć.
- Wyposażenie? Większość topowych smartfonów ma lepszą specyfikację.
- Design? Kwestia gustu, ale dziś w tej klasie cenowej trudno o brzydkiego lub źle wykonanego smartfona, więc ciężko uznać metalową obudowę za kartę przetargową.
- Aparat? Czas pokaże, ale mając w pamięci dotychczasowe dokonania Sony na tym polu, nie spodziewam się cudów.
- Cechy wyróżniające? Do głowy przychodzi mi tylko wysoka cena...
Galaxy S7 to dobrze wyposażony i wykonany sprzęt ze świetnym ekranem i aparatem. LG G5 ma modułową konstrukcję, wymienną baterię i bardzo dobry podwójny aparat. HTC 10 ma dobre głośniki, wzorową jakość wykonania i nakładkę Sense, która ma wielu zwolenników. Huawei P9 broni się relatywnie niską ceną.
Co z Xperią X Performance? Wierzę, że może po nią sięgnąć ktoś, komu odpowiada design/nakładka bądź lubi markę Sony i z zakupu będzie zadowolony. Ciężko jest mi jednak wyobrazić sobie sytuację, w której niezdecydowany konsument wchodzi do sklepu, kładzie na stół 3 tysiące złotych, mówi sprzedawcy czego oczekuje, a ten odpowiada mu "Xperia Z Performance spełni pańskie oczekiwania".