Twórcy WhatsAppa chyba jeszcze nie wiedzą, że Windows Phone już nie żyje
Pojawiła się nowa wersja aplikacji WhatsApp nie tylko dla systemu iOS, ale również dla odchodzącego w zapomnienie mobilnego Windowsa.
19.09.2016 | aktual.: 19.09.2016 17:04
Sporo nowości w WhatsApp na iOS
Apple wprowadził już iOS 10. Nie trzeba było długo czekać na reakcję twórców WhatsAppa, którzy wprowadzili właśnie aktualizację swojej sztandarowej usługi. Wnosi on kilka funkcji, z których korzystać będą mogli użytkownicy najnowszej wersji systemu giganta z Cupertino.
WhatsApp w wersji 2.16.10, która waży 84,2 MB, to m.in.:
- wysyłanie wiadomości i wykonywanie połączeń za pośrednictwem Siri (wymaga iOS 10);
- odbieranie połączeń z poziomu ekranu blokady (wymaga iOS 10);
- nowy widżet, który umożliwia sprawdzanie ostatnio prowadzonych rozmów i wątków z nieprzeczytanymi wiadomościami (wymaga iOS 10);
- usprawnione przekierowywanie wątków (m.in. przesyłanie kilku rozmów na raz);
- nowy przycisk, który umożliwia szybkie przesyłanie zdjęć lub filmików;
- możliwość szybkiej zmiany kamery (główna/przednia), z której rejestrowany jest obraz (dwukrotne kliknięcie na ekranie).
Nie są to zmiany rewolucyjne, ale z pewnością znacznie poprawią komfort korzystania z aplikacji. Nowa wersja jest już dostępna w sklepie App Store. Na tym jednak nie koniec nowości WhatsAppa.
Twórcy nie zapominają o... Windows Phone'ie
Tak, dobrze czytacie. Twórcy popularnego komunikatora postanowili wprowadzić również nowości w aplikacji dla smartfonów opartych na mobilnym Windowsie. Ta została wzbogacona o... przycisk umożliwiający dodawanie zdjęć/filmów do rozmów, który zlokalizowany jest na dolnej belce. Opcja dostępna jest póki co w wersji beta (2.16.208), ale wkrótce powinna trafić do podstawowego WhatsAppa dla Windowsa.
Ta drobna zmiana w aplikacji dla smartfonów z OS-em Microsoftu brzmi śmiesznie w porównaniu z ostatnimi zmianami w wersji dla iOS. Dość zaskakujący jest jednak sam fakt wypuszczenia aktualizacji dla platformy, którą zaczęli olewać nawet jej twórcy. Gigant z Redmond nie tylko nie przejmuje się ostatnio aktualizowaniem programów dla Windows Phone'a czy wprowadzaniem nowych usług, ale nawet nie kwapi się z aktualizowaniem starszych smartfonów do nowego Windowsa 10 Mobile.
Patrząc na udziały mobilnego Windowsa na rynku mobilnym, nie zdziwiłbym się, gdyby twórcy WhatsApp poszli śladami innych deweloperów i olali starszy system. Firmie należy się więc duży plus za dbanie nawet o tych użytkowników usługi, którzy korzystają z umierającego systemu. A może twórcy komunikatora po prostu nie wiedzą jeszcze, że los WP został już przypieczętowany...