Pixel i Pixel XL oficjalnie. Oto pierwsze smartfony "Made by Google"

No i są. Oto Pixel i Pixel XL, czyli pierwsze smartfony nowej marki Google'a.

Pixel i Pixel XL oficjalnie. Oto pierwsze smartfony "Made by Google"
Miron Nurski

04.10.2016 | aktual.: 02.01.2018 14:23

"Phone by Google"

Choć - jak wiemy nieoficjalnie - produkcję nowych smartfonów zlecono HTC, Google unika jakichkolwiek powiązań z partnerem. Ani na obudowie, ani w jakichkolwiek materiałach promocyjnych nie pojawia się logo tajwańskiego producenta. Wręcz przeciwnie - wyszukiwarkowy gigant na każdym kroku żongluje hasłami "Made by Google" oraz "Phone by Google" podkreślając, że na dobre wkroczył w rynek hardware'u.

To zmiana dotychczasowej strategii o 180 stopni. Smartfony z linii Nexus nie tylko były sygnowane logotypami swoich producentów, ale i Google dawał swoim partnerom sporo swobody jeśli chodzi o dystrybucję. Teraz wszystkim zajmuje się Google.

Design klasy premium

Z jakością wykonania Nexusów bywało różnie. Jeszcze rok temu u boku metalowego Nexusa 6P pojawił się plastikowy model 5X. Tym razem Google skupił się na wyższej jakości materiałach.

Obraz

Pixel dostępny jest w dwóch rozmiarach. Obudowy obu wersji wykonano głównie z metalu. Głównie, bo górna cześć plecków pokryta jest szkłem. Wygląda to dość oryginalnie i mnie się podoba.

Oryginalnym nie można za to nazwać pokrytego zaoblonym szkłem Gorilla Glass 4 2,5D frontu. Jak pisałem już wczoraj, Pixel jest iPhone'em bez guzika. Strasznie żałuję, że tak ogromna firma jak Google swoją przygodę ze smartfonami zaczyna od uruchomienia kopiarek...

iPhone 7 i Google Pixel
iPhone 7 i Google Pixel

Mocna, ale nie najmocniejsza specyfikacja

Oba smartfony napędzane są przez potężnego Snapdragona 821. Fajnie, że Google nie zdecydował się na wpakowanie do mniejszego modelu jakiegoś słabszego układu. Pixelowi "oberwało się" tylko po rozdzielczości ekranu i - co logiczne - pojemności baterii. 2770 mAh nie wygląda zbyt zachęcająco, ale może czysty Android i ekran FullHD okażą się dla akumulatora łaskawe.

Wisienką na specyfikacyjnym torcie mogłoby być 6 GB RAM-u, ale w obu modelach wylądował "tylko" 4 GB. Trochę szkoda. RAM-u nigdy dość, a 6 GB ma nawet znacznie także OnePlus 3.

Google Assistant

Nowy Asystent Google'a został już zapowiedziany kilka miesięcy temu. Pixel jest pierwszym smartfonem, w którym jest on preinstalowany.

Obraz

Z Assistantem można rozmawiać jak z człowiekiem. Potrafi on rezerwować stoliki w restauracji, kupować bilety do kina, przypominać o różnych rzeczach i wykonywać inne polecania. Ma on przy tym rozumieć kontekst m.in. w oparciu o nawyki użytkownika lub informacje wyświetlane aktualnie na ekranie.

Niestety póki co Assistant nie rozumie języka polskiego. Możecie go już przetestować instalując komunikator Allo.

Najlepszy mobilny aparat na świecie?

Tak twierdzi Google powołując się na test ekipy DxOMark, która przyznała mu 89 punktów - najwięcej w historii.

Osobiście podchodzę jednak do tych danych sceptycznie. Dotychczasowy ranking DxOMark wyglądał bowiem tak:

Fotograficzny ranking smartfonów
Fotograficzny ranking smartfonów© dxomark.com

W mojej opinii HTC 10 i Xperia X Performance znalazły się za wysoko, a iPhone 7 i LG G5 zdecydowanie za nisko, więc najpewniej kieruję się trochę innymi kryteriami niż DxOMark. Z oceną fotograficznych możliwości Pixeli wstrzymam się zatem do czasu, gdy zobaczę pierwsze zdjęcia.

Smartfony Google Pixel mają także zaawansowany system stabilizacji wideo bazujący na żyroskopie. Podczas prezentacji wyglądało na to, że naprawdę skutecznie eliminuje drgania.

Aparat został także wsparty trybem Smartburst, który wykonuje zdjęcia seryjne, a następnie sam wybiera najostrzejszą fotkę.

Nielimitowane miejsce w chmurze na zdjęcia i filmy

Użytkownicy Pixeli będą mogli przechowywać nieskończenie wiele fotek i filmów w usłudze Zdjęcia Google.

Co istotne, mówimy o pełnej rozdzielczości - nawet 4K. Na użytkowników innych smartfonów narzucone jest ograniczenie 16 Mpix w przypadku zdjęć i rozdzielczości 1080p w przypadku filmów.

Stworzony do wirtualnej rzeczywistości

Google Pixel i Pixel XL wspierają platformę Google Daydream, która została zapowiedziana w maju.

Obraz

Gigant z Mountain View zapowiedział dziś także własne gogle VR. Wpis na ich temat przygotowuje już Mateusz.

Brak fajerwerków

W ostatnim czasie na rynku smartfonów naprawdę dużo się dzieje. Podwójne aparaty, moduły, wyświetlacze reagujące na siłę nacisku, podwójne wyświetlacze, kamery termowizyjne... Na tle tego wszystkiego Pixel i Pixel XL prezentują się dość zwyczajnie.

Od strony software'wej Google też nie ma wielu kart przetargowych. Pixel Launcher to trochę mało; zwłaszcza że świadomo użytkownicy mogą mieć taki interfejs już teraz. Całą resztę mają (lub wkrótce będą miały) także inne smartfony z zielonym system. Koniec końców to tylko Android Nougat.

Ceny są zaporowe

Smartfony trafią do przedsprzedaży w Stanach Zjednoczonych, Australii, Kanadzie, Niemczech oraz Wielkiej Brytanii już dziś. Za kilka dni do listy dołączą także Indie. Dostępne wersje kolorystyczne to "całkiem czarny", "naprawdę niebieski" i bardzo srebrny".

Obraz

Za nazwy kolorów należy się jakaś nagroda...

Ceny? Jest drogo.

Cena Google Pixel 32 GB to ok. 3270 zł.

Cena Google Pixel 128 GB to ok. 3740 zł.

Cena Google Pixel XL 32 GB to ok. 3870 zł.

Cena Google Pixel XL 128 GB to ok. 4340 zł.

Niestety (?) na razie nic nie wskazuje na to, aby Google Pixel miał się pojawić w Polsce.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)