Meizu Pro 7 ze skanerem linii papilarnych na ekranie i... zaskakującym układem?
Chińczycy dopiero co zaprezentowali ulepszoną wersję modelu 6 Pro, a już pojawiają się informacje o jego następcy. Jeżeli okażą się one prawdziwe, to Meizu Pro 7 może być naprawdę interesującym urządzeniem.
15.11.2016 | aktual.: 15.11.2016 15:36
Meizu nie próżnuje ostatnio. Firma niedawno wprowadziła Pro 6s, który ma nowy aparat i większą baterię niż zwykła wersja flagowca, a do tego zaprezentowała budżetową linię M5. Parę dni temu pojawiły się też informacje o wprowadzeniu na rynek modelu M5 Note. Na tym jednak może się nie skończyć.
Na chińskim serwisie mikroblogowym Weibo pojawiły się kolejne informacje o topowej nowości producenta, która ma zostać ujawniona pod koniec roku. Ma być nią Meizu Pro 7. Wcześniejsze plotki sugerowały, że to bezramkowy smartfon, który ma konkurować z Xiaomi Mi MIX. Co nowego dowiedzieliśmy się o nim?
Meizu ma postawić na układ HiSilicon
Materiały opublikowane teraz przez @KJuma mają być fragmentami prezentacji Meizu Pro 7, na których zdradzono kluczowe elementy specyfikacji technicznej urządzenia. Wskazują one m.in. że Chińczycy w nowym flagowcu zastosują układ Kirin 960 opracowany przez HiSilicon.
Meizu od jakiegoś czas jest na wojennej ścieżce z Qualcommem, więc nie korzysta ze Snapdragonów. Chińska firma wykorzystuje zazwyczaj rozwiązania MediaTeka, ale zdarzało jej się również stawiać w topowych modelach na Exynosy Samsunga. Doniesienia o wyborze układu przygotowanego przez należącą do Huaweia firmę wydają się więc dość zaskakujące.
Należy pamiętać jednak, że Chińczycy mieli problemy z optymalizacją Exynosa 8890, więc cały czas trzymali się 10-rdzeniowego Helio X25 MediaTeka. Wciąż jest to niezła jednostka, ale średnio nadaje się do smartfona, który ma ma stanąć w szranki z przyszłorocznymi flagowcami. Co innego Kirin 960 z Mate'a 9.
Tak wyglądać ma Meizu Pro 7
Nowość HiSilicon wykorzystuje rdzenie Cortex-A73, dzięki czemu ma jeden z najszybszych procesorów ARM. Jeszcze większe znaczenie ma grafika Mali-G71 - układy Huaweia nie oferowały zazwyczaj powalającej wydajności GPU, ale teraz się to zmieniło, co może skłonić innych producentów do zainteresowania się nimi. Gigant z Państwa Środka z pewnością nie będzie narzekał na możliwość zarobku na sprzedaży układów mobilnych.
Czytnik linii papilarnych ukryty pod ekranem
Materiały @KJuma wskazują na to, że Kirin 960 będzie współpracował z 6 GB pamięci operacyjnej RAM LPDDR4. Model ponadto ma mieć podwójny DAC (AD1955) oraz pojedynczy aparat główny z 12-megapikselową matrycą Sony IMX386. Sensor ten Meizu włożyło już do modelu Pro 6s.
Pro 7 ma być smartfonem bezramkowym, więc niemal cały przedni panel zajmie ekran. Chińczycy nie chcą podobno szpecić tylnej części urządzenia sensorem biometrycznym, więc mają zastosować ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych, który zostanie umieszczony pod powierzchnią ekranu.
Dane wskazują na wybór rozwiązania firmy Sonovation, które już jakiś czas temu prezentował wam Łukasz. Może być ono wykorzystane ze szkłem Corninga, a jego zaletami mają być duża dokładność mapowania i szybkość reakcji.
Ogromną zaletą tej technologii jest to, że tego typu skaner będzie mógł zostać zainstalowany pod ekranem - prawdopodobnie między samym wyświetlaczem, a warstwą dotykową. Dzięki temu obudowy smartfonów będą mogły być bardziej kompaktowe i ładniejsze, a umieszczanie żadnych widocznych czytników nie będzie koniecznie. Miejmy tylko nadzieję, że technologia ta będzie odpowiednio dopracowana, bo nie chciałbym zobaczyć na ekranie znajdującym się nad czytnikiem żadnych przebarwień ani nieregularnej jasności.
Na koniec warto wspomnieć o jeszcze jednym ciekawym dodatku - przednim aparacie do zdjęć selfie. Konstrukcja urządzenia (wypełniający cały panel ekran) uniemożliwi wykorzystanie tradycyjnej kamerki, więc Meizu ma zastosować rozwiązanie automatycznie wysuwane z górnej krawędzi. Ciekawe, jak firma zmieści te wszystkie bajery w obudowie, która ma mieć tylko 6,5 mm grubości.
Mało wiarygodne przecieki, ale...
Plotki i rendery, które pojawiły się ostatnio na temat bezramkowego smartfona Meizu, skomentowałem tak:
Powyższe plotki wydają się jednak [b]wymysłem jednego z fanów chińskiej marki[/b]. Sprzęt na powyższych grafikach jest nienaturalnie rozciągnięty i wygląda jakby został złożony z [b]dwóch Aquosów Crystal Sharpa[/b] (złączone powyżej dolnej ramki). Ciężko do tego wyobrazić sobie, że Meizu zrezygnuje z przedniej kamerki. Nie wspominając nawet o tym, że premiera [b]24 grudnia[/b] byłaby czymś dziwnym.
Po zobaczeniu jakość materiałów mających być prezentacją Meizu, utrzymuję powyższe zdanie. Nie oznacza to, że w powyższych informacjach nie ma ziarenka prawdy, ale trzeba je traktować z odpowiednim (najlepiej dużym) dystansem.