OnePlus 5 oficjalnie. Potężny smartfon w niezłej cenie
OnePlus 5 to smartfon, który ma rywalizować z topowymi telefonami stosunkiem jakości do ceny. Oto wszystko, co musicie o nim wiedzieć.
20.06.2017 | aktual.: 22.06.2017 11:05
Nowe wzornictwo z "obsesją na punkcie detali"
Dotychczas smartfony OnePlusa cechowały się dość oryginalnym i charakterystycznym dla tej firmy wzornictwem. OnePlus 5 zrywa z tradycją i - co tu dużo mówić - wygląda jak kopia iPhone'a 7 Plus.
Producent chwali się jednak, że obudowę wykonano z "obsesją na punkcie szczegółów". Ma to podkreślać m.in. dopasowanie kolorów wszystkich portów i pasków antenowych do zabarwienia całej konstrukcji.
Do wykonania tylnej części obudowy wykorzystano anodyzowane aluminium, a wyświetlacz przykryty jest opływowym szkłem Gorilla Glass 5. Ekran już po wyjęciu z pudełka przykryty jest ponadto folią ochronną.
OnePlus 5 to najsmuklejszy smartfon tego producenta i mierzy raptem 7,25 mm grubości. Wcześniej przedstawiciele firmy słabo to jednaj komunikowali twierdząc, że ich smartfon będzie najcieńszym flagowcem na rynku, bo to nieprawda.
Pod wyświetlaczem znalazł się czytnik linii papilarnych oraz przyciski pojemnościowe, ale można je wyłączyć i aktywować klawisze ekranowe.
Co z gniazdem słuchawkowym? To zostało na swoim miejscu, czego o iPhonie 7 powiedzieć nie można.
Na swoim miejscu pozostał także znany z wcześniejszych oneplusów suwak, który pozwala przełączać się między profilami powiadomień, by błyskawicznie wyłączyć/włączyć dźwięk.
OnePlus 5 dostępny będzie w czarnej i szarej wersji kolorystycznej. Kolor obudowy uzależniony będzie jednak od wariantu pamięciowego, o czym w dalszej części wpisu.
Podwójny aparat jak w iPhonie 7 Plus
OnePlus 5 ma podwójny aparat o możliwościach nasuwających skojarzenia z iPhone'em 7 Plus. Firma nie ukrywa zresztą, że jest wdzięczna Apple'owi za wypromowanie tego rozwiązania.
Aparat składa się z dwóch sąsiadujących ze sobą matryc:
- matryca 16 Mpix Sony IMX398 ze standardowym obiektywem, przysłoną f/1,7 i pikselami o wielkości 1,12 mikrona;
- matryca 20 Mpix Sony IMX350 z teleobiektywem (1,6-krotne przybliżenie optyczne), przysłoną f/2,6 i pikselami o wielkości 1 mikrona.
Bardzo podobne połączenie znamy z iPhone'a. O ile jednak w przypadku produktu Apple'a obie kamerki mają tę samą rozdzielczość, o tyle w OnePlusie 5 aparat dodatkowy ma rozdzielczość wyższą. Dzięki temu oprogramowanie ma pozwolić na uzyskanie nawet 8-krotnego przybliżenia bez mocnego spadku ostrości.
W trybie portretowym OnePlus 5 potrafi rozmywać tło
Dodatkowy aparat ma się świetnie sprawdzić podczas robienia portretów; użycie dłuższej ogniskowej pozwoli uniknąć zniekształceń twarzy.
W tym trybie aparat główny wykorzystywany jest do zbierania informacji o odległościach między różnymi obiektami, co pozwala rozmyć tło za obiektem znajdującym się na pierwszym planie.
Na tym usprawnienia aparatu się nie kończą
Przysłona o wysokiej jasności f/1,7 ma zapewnić dobrą kondycję aparatu w trudnych warunkach oświetleniowych.
OnePlus chwali się także usprawnieniem:
- algorytmów analizujących różne fragmenty zdjęcia w celu usunięcia jak największej ilości szumów;
- trybu HDR, który poprawia rozpiętość tonalną, gdy fotografowany obiekt jest oświetlony od tyłu;
- autofokusu, który do ustawiania ostrości wykorzystuje oba aparaty.
Pojawiła się także technologia Smart Capture, która ma rozpoznawać scenerię w celu odpowiedniego ustawienia balansu bieli i innych parametrów. Inne ustawienia zostaną dobrane podczas wykonywania portretów, a inne w trakcie robienia panoram.
W oprogramowaniu znalazł się ponadto zaawansowany tryb manualny, który pozwala ręcznie ustawić wszystkie parametry (w tym czas naświetlania). Po jego aktywacji na ekranie pojawia się histogram.
Jeśli chodzi o stronę sprzętową, trochę rozczarowujący jest brak optycznej stabilizacji obrazu.
OnePlus 5 dzięki potężnej specyfikacji ma działać ultrapłynnie
Sercem telefonu jest mocny Snapdragon 835, który napędza takie telefony jak Xperia XZ Premium, HTC U11 czy amerykański wariant Galaxy S8.
OnePlus 5 | |
---|---|
Producent | OnePlus |
Model procesora | Qualcomm Snapdragon 835 |
Segment | Smartfon flagowy |
System operacyjny | Android 7.1 |
Przekątna ekranu | 5.5″ |
Rozdzielczość ekranu | 1920 x 1080 |
Maksymalna pamięć operacyjna | 8 GB RAM |
Maksymalna pamięć wewnętrzna | 128 GB |
Rozdzielczość matrycy | 16 Mpix |
Pojemność akumulatora | 3300 mAh |
Układ wspierany jest przez 6 lub 8 GB pamięci RAM LPDDR4X, a także szybką pamięć UFS 2.1 Dual Lane. Takie połączenia ma gwarantować ponadprzeciętną szybkość działania.
Pod kątem wydajności zoptymalizowano także oprogramowanie
Inżynierowie i programiści OnePlusa przeprowadzili kilka usprawniających zabiegów:
- lepsza reakcja na dotyk - dzięki poprawionej kalibracji ekranu ma on szybciej i precyzyjniej śledzić ruch palca;
- App Priority - funkcja, dzięki której oprogramowanie ma się uczyć zachowań użytkownika, aby najczęściej używane apki uruchamiały się szybciej.
Podczas prezentacji na scenie pojawił się także przedstawiciel Qualcomma, który zapewnił, że szybkość tego modelu naprawdę była dla OnePlusa bardzo ważna.
Android 7.1 Nougat został wzbogacony o kilka autorskich dodatków
OnePlus 5 pracuje pod kontrolą systemu OxygenOS, czyli zmodyfikowanego Androida. Firma do oprogramowania dodała m.in.:
- Reading Mode - tryb, w którym temperatura wyświetlanego obrazu jest dostosowywana do otoczenia (w ciepłym, domowym świetle wyświetlacz nabierze żółtawego odcienia);
- Gaming DND Mode - tryb wyłączający powiadomienia i przyciski podczas grania w gry;
- Secure Box - folder, który zabezpiecza prywatne dokumenty, zdjęcia i filmu za pomocą odcisku palca lub 6-cyfrowego PIN-u
- wydłużone zrzuty ekranu - podczas przechwytywania zrzutu ekranu oprogramowanie przechwytuje kolejne partie obrazu do momentu ponownego dotknięcia przycisku. W ten sposób można zapisać np. całą stronę internetową na jednym obrazku.
Nie ma tego dużo, ale zawsze to jakieś usprawnienia. Firma podkreśla, że zależało jej na tym, by oprogramowanie było schludne i wolne od śmieciowych funkcji.
W kontekście baterii producent chwali się tylko szybkością ładowania
OnePlus 5 ma baterię o pojemności 3300 mAh, a więc nieco mniejszej niż OnePlus 3T. Podczas prezentacji nie padły żadne odważne deklaracje odnośnie czasu pracy na jednym ładowaniu, a całą uwagę poświęcono szybkości ładowania.
Firma ponownie zaimplementowała autorską technologię Dash Charge. Po podłączeniu do gniazdka 30 minut ma wystarczyć, aby napełnić akumulator od 0 do 58 proc.
Chińczycy chwalą się ponadto, że - w przeciwieństwie do konkurencyjnych rozwiązań - OnePlus 5 ładuje się szybko nawet wtedy, gdy jest intensywnie używany.
Co po za tym?
W OnePlusie 5 znalazł się nowy silnik wibracyjny. W porównaniu z poprzednikiem ma być on silniejszy, a przy tym znacznie cichszy.
Ekran Optic AMOLED pozwala ustawić trzy tryby kolorów: standardowy, sRGB oraz DCI-P3. Ten ostatni to przestrzeń barwowa, która została spopularyzowana przez amerykański przemysł filmowy i wykorzystana m.in. w iPhonie 7 czy Galaxy S8. Jest to odpowiedź na skargi użytkowników, którym nie odpowiadało odwzorowanie kolorów w modelu OnePlus 3.
Ceny OnePlusa 5 są naprawdę niezłe
W zależności od wariantu smartfon kosztuje:
- OnePlus 5 szary 6/64 GB - 499 euro (ok. 2120 zł);
- OnePlus 5 czarny 8/128 GB - 559 euro (ok. 2370 zł).
Urządzenie jest oczywiście wyraźnie droższe od poprzedników, ale na tle bezpośredniej konkurencji wypada bardzo korzystnie. Dla wielu konsumentów istotne może być to, że OnePlus 5 jest niemal dwukrotnie tańszy od iPhone'a 7 Plus.
Co więcej, różnica w cenach obu wariantów jest zaskakująco niewielka. Żal nie dopłacić 250 zł do dodatkowych 64 GB pamięci i 2 GB RAM-u.
Sprzedaż rusza 27 czerwca, ale...
... podczas prezentacji można było się dopatrzeć sekretnego kodu, który pozwala dokonać zakupu już teraz. Nie mówcie nikomu, ale ten kod to: Clearer Photos ;)
Osobom, które użyją tego kodu przed startem oficjalnej sprzedaży, wyświetli się specjalna oferta z akcesoriami przecenionymi nawet o 50 proc. I tak, firma wysyła swoje produkty do Polski.
OnePlus 5 - Dual Camera. Clearer Photos
Coś mi mówi, że ten kod zostanie dziś wstukany w klawiaturę nie raz, bo zapowiada się naprawdę dobry smartfon. Urządzenia OnePlusa pod względem wyposażenia i wydajności zawsze wymiatały, więc miło, że producent w końcu przyłożył się także do aparatu. Niewielką łyżką dziegciu w tej beczce miodu jest chyba tylko brak wodoszczelnej obudowy.