Żegnajcie, zakrzywione krawędzie. Samsung Galaxy Note 20 ma mieć płaski ekran

Wygląda na to, że Samsungowi znudziły się wyświetlacze zagięte przy krawędziach.

Pierwszym samsungiem z ekranem krawędziowym był reprezentant serii Note, a konkretnie Galaxy Note Edge. Rozwiązanie to szybko się przyjęło, w efekcie czego zakrzywione boki mają wyświetlacze niemal wszystkich Note'ów wydanych od 2016 roku. Niemal, bo wyjątek stanowi tańszy Galaxy Note 10 Lite. Wkrótce tych wyjątków ma być więcej.

Tak przynajmniej twierdzi Ice universe, który regularnie dostarcza sprawdzonych przecieków na temat Samsunga.

Nie jest jednak jasne, czy dotyczy to wyłącznie najtańszego modelu czy - co bardziej prawdopodobne - całej serii.

Wyświetlacz Galaxy Note'a Edge był zakrzywiony jednostronnie, ale bardzo agresywnie. W Galaxy S6 edge zagięcie było łagodniejsze, ale wciąż mocno widocznie.

W kolejnych samsungach wyświetlacze były coraz bardziej wypłaszczane. W modelach z serii Galaxy S20 zagięcie jest tak subtelne, że trzeba się mocno przyjrzeć, by je zauważyć.

Powrót do całkowicie płaskich paneli zdaje się więc być naturalnym krokiem. Zwłaszcza jeśli chodzi o serię Note, w przypadku której wszelkie zakrzywienia wpływają negatywnie na komfort korzystania z rysika.

Dla mnie ekrany z wygiętymi krawędziami do jedno z tych rozwiązań, które kiedyś były fajne, ale zdążyły mi zbrzydnąć.

Kilka lat temu obraz wylewający się na krawędzie urządzenia wywoływał u mnie opad szczęki. Z czasem zwyczajnie mi się opatrzył, a wady zostały; ekran z zakrzywionymi bokami jest zwyczajnie bardziej podatny na przypadkowe kliknięcia.