Nie ma rynku tabletów, jest rynek iPada. Przynajmniej jeżeli chodzi o ruch w sieci

Nie ma rynku tabletów, jest rynek iPada. Przynajmniej jeżeli chodzi o ruch w sieci

iPad mini
iPad mini
Michał Mynarski
03.08.2013 11:30, aktualizacja: 03.08.2013 13:30

Przez wzrost popularności tzw. tabletów z Biedronki oraz mocną ofensywę Nexusa 7 i Kindle Fire udział iPada w rynku tabletów maleje z miesiąca na miesiąc. Jednak statystki potwierdzają również, że ruch sieciowy niezmiennie zdominowany jest przez tablet Apple'a.

Przez wzrost popularności tzw. tabletów z Biedronki oraz mocną ofensywę Nexusa 7 i Kindle Fire udział iPada w rynku tabletów maleje z miesiąca na miesiąc. Jednak statystki potwierdzają również, że ruch sieciowy niezmiennie zdominowany jest przez tablet Apple'a.

Niedawno szczegółowe dane na ten temat ujawniła firma Chitika, która wzięła pod lupę tablety przewijające się przez jej usługę reklamową (Chitika Ad Network) w Stanach i Kanadzie. Dane były zbierane od 15 do 21 maja, a w raporcie brane pod uwagę są również statystki z poprzednich miesięcy.

Na wykresie widzimy, że iPad w maju był odpowiedzialny za 82,4% ruchu sieciowego wśród tabletu, co jest wzrostem w ciągu trzech miesięcy (marzec-maj) o pół procenta. Drugi w kolejności jest Amazon Kindle Fire HD, który zgarnia dla siebie 6,5%. Na ostatnim miejscu podium znajduje się Samsung - ale jako rodzina, a nie konkretny model. Wszystkie tablety tego producenta odpowiadają za tylko 4,7% ruchu sieciowego Ameryki Północnej. Google Nexus uplasował się na czwartym miejscu z wynikiem 1,7%.

Dane z ruchu sieciowego generowanego przez tablety (źr. Chitika)
Dane z ruchu sieciowego generowanego przez tablety (źr. Chitika)

To zestawienie pozwala na wyciągnięcie paru wniosków.

  1. Pomimo zmasowanej ofensywy tanich tabletów z Androidem, rynek tabletów (a w szczególności ten w Ameryce Północnej) to tak naprawdę rynek wciąż iPada. Urządzeniom Apple'a pomimo malejącej sprzedaży udaje się konsekwentnie, choć powolutku, powiększać swoją przewagę w ruchu sieciowym. Firmie z Cupertino udało się więc stworzyć ultramobilny komputer, wielkości książki, który będzie urządzeniem w pełni sieciowym. Wizja Steve'a Jobsa urzeczywistniła się po jego śmierci.
  2. Kindle Fire jest co prawda tabletem opartym na Androidzie, jednak bardziej opiera się na ekosystemie Amazonu - i tylko silna pozycja tego giganta na rynku amerykańskim pozwoliła tym urządzeniom na tak dobry wynik.
  3. Polityka walca w przypadku użycia tabletów sprawdza się na tyle dobrze, że Samsungowi udało się wywalczyć prawie 5%. Biorąc pod uwagę resztę stawki, to prawdziwy sukces.
  4. Nexusom czkawką odbija się decyzja, by pierwsza seria urządzenia sprzedawana przez parę miesięcy miała tylko moduł WiFi.
  5. Microsoft na rynku tabletów nie istnieje. Jego udział (0,4%) w ruchu sieciowym jest równy urządzeniom BlackBerry Playbook i ponad dwa razy mniejszy niż Barnes & Noble Nook (zapewne pierwszy raz słyszycie tę nazwę).

Jak widać na załączonych obrazkach, pomimo słabnącej pozycji iPada na rynku tablety z Cupertino wciąż robią to, co do nich należy, i sądząc po statystykach - świetnie służą swoim użytkownikom. A Tim Cook nadal nie znajdzie odpowiedzi na pytanie, które zadał na zeszłorocznej prezentacji: "co robią pozostałe tablety?".

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)