6 rzeczy, które powstrzymują mnie przed przesiadką na iPhone'a

6 rzeczy, które powstrzymują mnie przed przesiadką na iPhone'a18.09.2015 14:00
iPhone 6s i łapka w dół
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Jeszcze 2 lata temu iOS był dla mnie tak ograniczony, że przesiadka z Androida przez myśl mi nie przeszła. Dziś mobilny system Apple'a jest już całkiem używalny i odstawiłem nawet tablet z Androidem (choć wciąż oglądam na nim filmy - AMOLED) na rzecz iPada. Wciąż jednak nie byłbym w stanie używać na co dzień iPhone'a. Powody?

  1. Szybkie ładowanie

... a raczej jego brak. Dziś doba intensywnej pracy na jednym ładowaniu to sukces, ok, pogodziłem się z tym. Od telefonu wymagam jednak jakiejś rekompensaty. Wymienna bateria, bezprzewodowe albo szybkie ładowanie - cokolwiek. iPhone nie oferuje mi jednak absolutnie niczego.

Ładowanie iPhone'a 6, Źródło zdjęć: © charnsitr / Shutterstock.com
Ładowanie iPhone'a 6
Źródło zdjęć: © charnsitr / Shutterstock.com

Nie wiem jak będzie to wyglądało w przypadku modeli 6s i 6 Plus, ale do iPhone'ów 6 i 6 Plus Apple dokłada zasilacz o mocy 5W, przy użyciu którego ładowanie trwa wieki. International Business Times radzi jednak, że wystarczy kupić za jedyne 89 zł zasilacz o mocy 12W i już można naładować baterię iPhone'a 6 w 90% w dwie godziny. Dwie. Godziny. 90%. Telefon z baterią 1810 mAh. Szybsza ładowarka. Dla mnie to jakaś abstrakcja.

Mało tego, jak podaje The Telegraph, pełne naładowanie iPhone'a 6 Plus za pomocą wspomnianej szybszej ładowarki trwa 2,5 godziny. Mojego Note'a 4 ładuję 90 minut do pełna i to ładowarką, która dołączona była do zestawu. Nie wyobrażam sobie zejścia poniżej tego poziomu. Niestandardowe złącze, brak wymiennej baterii, szybkiego i bezprzewodowego ładowania - to dla mnie za dużo.

  1. Polska? A gdzie to?

Jestem w stanie przełknąć to, że dla firm technologicznych jesteśmy krajem trzeciego świata, bo dotyczy to wszystkich gigantów; Google Now też dopiero niedawno stało się użyteczne w naszym kraju. Siri niemówiąca po polsku, brak Apple News - nie podoba mi się to, ale rozumiem decyzję firmy. Brak podpowiedzi w polskiej klawiaturze w iOS 9 - to już dla mnie kpina, ale nie to jest najgorsze. Na Polaków wywalone mają także niezależni deweloperzy.

Nie żeby mnie to jakoś specjalnie dziwiło. Jeśli wierzyć statystykom opracowanym przez StatCountera, z iOS-u korzysta w Polsce raptem 2,13% użytkowników, podczas gdy Android zasila 86,12% urządzeń. Rachunek jest zatem prosty - nie ma dla kogo robić polskich aplikacji, więc w porównaniu z zielonym systemem jest ich dużo mniej.

Popularność mobilnych systemów operacyjnych w Polsce, Źródło zdjęć: © statcounter.com
Popularność mobilnych systemów operacyjnych w Polsce
Źródło zdjęć: © statcounter.com

Na Androidzie uwielbiam klawiaturę TouchPal. Apple od roku pozwala deweloperom na tworzenie alternatywnych klawiatur i TouchPal także zawitał do App Store'a. Co jednak z tego, skoro twórcy przez ostatni rok nie znaleźli czasu na zaimplementowanie polskiego słownika, który mają przecież gotowy od dawna.

Żeby była jasność: nie winię za taki stan rzeczy twórców aplikacji i nie o wszystko winię Apple'a, bo na niską popularność iOS-u w naszym kraju wpływ ma multum czynników z niskimi zarobkami na czele. Z punktu widzenia polskiego użytkownika niska użyteczność iOS-u w Polsce jest jednak poważnym problemem.

  1. Upośledzony multitasking

Jestem tzw. power userem i ze smartfona wyciskam ostatnie soki robiąc 50 rzeczy jednocześnie. Przeglądając Twittera ładuję wszystkie linki do zminimalizowanej przeglądarki Flynx, po ekranie pływa bąbelek z Messengera, a kątem oka zerkam na okienko z filmem na YouTubie.

Wielozadaniowość na Androidzie
Wielozadaniowość na Androidzie

Coś takiego na iPhonie? Niewykonalne. Jeden wyświetlacz, jedna aplikacja - handluj z tym. O ile mocniejsze iPady dostały już namiastkę wielozadaniowości i pozwalają korzystać z dwóch aplikacji na współdzielonym ekranie, o tyle iPhone wciąż nie jest przyjazny ludziom, którzy potrafią zawiązać buta bez przerywania słuchania muzyki i żucia gumy.

  1. iOS nie lubi zmian

Każda większa zmiana w iPhone'ach wiąże się z bolesnym okresem przejściowym. Gdy iPhone 5 wprowadził nowe proporcje ekranu, odpalenie nieprzystosowanej apki skutkowało wyświetleniem nad i pod nią czarnych pasów. Niedostosowane apki na większych ekranach w iPhone'ach 6 i 6 Plus to natomiast pikseloza. Owszem, wielu deweloperów szybko zabiera się do roboty, ale wiele aplikacji - zwłaszcza polskich (patrz wyżej) - nie dostała wsparcia dla nowych paneli przez długie miesiące.

Aplikacje niedostosowane do większego ekranu iPhone'a 5 zostały oczywiście obrócone w mega ficzer
Aplikacje niedostosowane do większego ekranu iPhone'a 5 zostały oczywiście obrócone w mega ficzer

Trzeba być naiwnym, by sądzić, że smartfony już nigdy nie zmienią swojej formy. Boję się myśleć, co będzie z iOS-em, gdy rynek zaczną zalewać zwijane i składane konstrukcje z kosmicznymi wyświetlaczami.

  1. Android Wear

Dziś bez smartwatcha ne ręce czułbym się jak bez ręki, a zdecydowanie najbardziej trafia do mnie Android Wear, który jest w pełni kompatybilny wyłącznie ze smartfonami z Androidem. Tak, wiem, doczekał się już wsparcia dla iOS-u, ale jego funkcjonalność jest mocno ograniczona.

iPhone 6 i Huawei Watch, Źródło zdjęć: © Google
iPhone 6 i Huawei Watch
Źródło zdjęć: © Google

Apple Watch? Ani jego wygląd, ani funkcjonalność mi nie odpowiadają. Zwłaszcza w Polsce.

  1. Zawsze w tyle

Nawet gdyby iPhone 6s był pozbawiony wymienionych przeze mnie wad, to i tak z niepewnością spoglądałbym w przyszłość. Lubię sięgać po wszelkie nowości tak szybko jak to możliwe. Do phabletów przekonałem się w 2012 roku, a Apple dołączył do tej imprezy jako ostatni. Małe tablety? Ostatni. Inteligentne zegarki? Ostatni. Bezprzewodowe ładowanie? Osta... a nie, chwila. Jeszcze tego nie ma.

Gdyby iOS był moim głównym systemem przez ostatnich 5 lat, nieustannie z zazdrością patrzyłbym na to, co oferuje androidowa konkurencja. Bezpiecznie zakładam więc, że dokładnie tak samo będzie wyglądało kolejne 5 lat i jedno 3D Touch - choć zapowiada się świetnie - tego nie zmieni.

Drogi Apple'u, będziesz musiał się bardziej wysilić zanim sięgnę po Move To iOS
Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.