Apple chyba wie coś, czego my nie wiemy. iOS 17.2 wnosi ważną zmianę

Wygląda na to, że zapowiadana rewolucja w ładowaniu smartfonów wreszcie rusza.

iPhone 12 z 2020 roku wyróżniał się unikatową technologią bezprzewodowego ładowania z magnetycznym złączem MagSafe. Funkcja ta niweluje ryzyko odłożenia smartfonu na ładowarkę indukcyjną w nieprawidłowy sposób, pozwala na wygodne korzystanie z telefonu z ładowarką przymocowaną do plecków urządzenia czy otwiera drogę do tworzenia nowych rodzajów uchwytów, powerbanków i innych akcesoriów.

Przez lata technologia MagSafe była zarezerwowana dla smartfonów Apple'a, ale w styczniu 2023 stało się coś nieoczekiwanego. Konsorcjum Wireless Power Consortium, odpowiedzialne za rozwój wiodącego standardu bezprzewodowego ładowania Qi, ogłosiło zacieśnienie współpracy z Apple'em. Jej efektem ma być nadchodzący standard Qi2, który - podobnie jak MagSafe - wykorzystuje magnesy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po tym ogłoszeniu słuch na temat Qi2 zaginął na długie miesiące. Co prawda latem pierwsi producenci akcesoriów nieśmiało informowali o pracach nad nowym typem ładowarek, ale szczegóły na temat ich dostępności stały pod znakiem zapytania. We wrześniu iPhone 15 został ogłoszony pierwszym smartfonem obsługującym Qi2, mimo że do sprzedaży nie trafiła jeszcze ani jedna kompatybilna z nim ładowarka.

Tymczasem Apple wykonał kolejny krok w stronę popularyzacji nadchodzącego standardu.

Dotychczas obsługa standardu Qi2 zarezerwowana była dla iPhone'ów 15, ale najnowsza aktualizacja iOS 17.2 uzupełnia braki. Nową funkcję dostały także modele z linii 13 oraz 14.

Zmiana ta została wprowadzona mimo faktu, że do dziś na rynek nie trafiła ani jedna ładowarka Qi2. Jako jednak że Apple jest zaangażowany w rozwój tego standardu, z pewnością jest dobrze zaznajomiony z planami swoich partnerów. Można więc oczekiwać, że pierwsze magnetyczne akcesoria współpracujące nie tylko z MagSafe pojawią się lada moment.

W założeniu możliwość korzystania ze standardu Qi2 mają otrzymać wszyscy producenci smartfonów i akcesoriów. Istnieje więc duża szansa, że w 2024 pojawi się sporo telefonów z Androidem, które będą miały magnetyczne ładowanie i będą współpracować z tymi samymi ładowarkami co iPhone'y.

Dodajmy do tego fakt, że najnowsze iPhone'y zostały już uzbrojone w porty USB-C i mamy pełną unifikację standardów ładowania w świecie Androida i iOS-u.