Apple już w przyszłym roku postawi na ekrany OLED?

Apple cały czas korzysta z ekranów wykonanych w technologii LCD i mimo że w swojej klasie są bez wątpienia jednymi z najlepszych, to są już ciekawsze rozwiązania jeśli chodzi o wyświetlacze. Firma z Cupertino o tym wie i już w przyszłym roku może zacząć wykorzystywać OLED-y.

Plotki o tym, że Apple zdecyduje się na ekrany OLED nie są nowe, ponieważ już miesiąc temu pisał o tym Miron. Dzięki takiej decyzji różnice między iPhone'ami, a topowymi smartfonami z serii Galaxy byłyby coraz mniejsze. Oczywiście nie taki jest zamysł firmy z Cupertino, ale fakt, że technologia ta ma dużo większy potencjał, a wykorzystywane wyświetlacze LCD są już na skraju swoich możliwości. Dlatego informacje, które zamieścił na swoim koncie Weibo Kevin z firmy analitycznej IHS są tak ciekawe.

Według nich Apple już w przyszłym roku postawi na technologię OLED, a nie jak pierwotnie zakładano dopiero w 2018 roku. Oprócz amerykańskiego giganta również Huawei (możliwe, że w nadchodzącym Nexusie) oraz Xiaomi mają zdecydować się na takie wyświetlacze. Równie ważna jest informacja, że panele w produktach Apple nie będą produkcji Samsunga, a jak wiemy aktualnie to Koreańczycy w znacznej cześci odpowiadają za dostawę tych podzespołów do produktów z iOS-em.

Sytuacja staje się jeszcze ciekawsza po przeczytaniu informacji dostarczonych przez etnews.com, według których Apple porozumiało się już z firmą Japan OLED (twór Japan Display, Sony oraz Panasonica) i masowa produkcja ekranów w technologii OLED do iPadów ruszy pod koniec 2016 roku. Nie wiadomo na razie co z iPhone'ami, ale prawdopodobnym producentem wyświetlaczy do nich jest LG. Wskazuje na to chociażby fakt, że to właśnie ta koreańska firma jest odpowiedzialna za stworzenie ekranów OLED do zegarków Apple Watch. Oczywiście zawsze pozostaje także Foxconn, który jest w trakcie budowania nowej fabryki wyświetlaczy.

Nie wiadomo niestety na razie nic więcej o tym, kiedy dokładnie ekrany OLED trafią do iPhone'ów. Zastanawiające jest również to czy będą one lekko zagięte, jak chociażby w Galaxy S6 edge czy Apple stwierdzi, że to zbędne udziwnienie. Na razie pozostaje nam cierpliwie czekać na więcej informacji i spoglądać na pstryczki w noc wymierzane między dwoma największymi producentami smartofnów na świecie.

Źródło: Kevin王的日记本 via phonearena.com, etnews.com via gforgames.com