Apple nie ma problemów z fragmentacją? Bzdura!

Apple nie ma problemów z fragmentacją? Bzdura!01.11.2016 13:22

Google jest często krytykowany - słusznie zresztą - za to, że doprowadził do fragmentacji Androida. Apple ma podobny problem, ale nie natury software'owej, lecz hardware'owej.

Załóżmy na moment, że jestem ogromnym fanem Apple'a i zawsze kupuję kupuję najmocniejszy i najnowszy sprzęt tej firmy:

Apple rozwija zarówno hardware, jak i software. Kupiłem najnowszy sprzęt, więc wszystkie urządzenia powinny idealnie ze sobą współgrać, prawda? No właśnie nieprawda.

Oto niedogodności, z jakimi będą musiały się liczyć osoby, które zostaną wchłonięte przez ekosystem Apple'a

Wszystkie związane z tym, że Apple w sposób totalnie niekonsekwentny żongluje używanymi przez siebie technologiami i standardami. Jedziemy.

  • Najnowszy iPhone obsługuje technologię 3D Touch, a najnowszy iPad nie. Dwa bliźniacze urządzenia z tym samym systemem operacyjnym, które obsługuje się w kompletnie różny sposób.
  • Do najnowszego MacBooka nie podłączę ani iPhone'a, ani najnowszego iPada, ani ładowarki do najnowszego Apple Watcha. Do każdego z tych urządzeń Apple dorzuca kabel ze złączem USB typu A, podczas gdy nowe MacBooki mają wyłącznie gniazda USB-C. Warto dodać, że utrudnia to nie tylko ładowanie urządzeń i przewodowy transfer danych; w awaryjnych sytuacjach (które się zdarzają) iUrządzenia wymagają podłączenia do komputera.
  • Do najnowszego MacBooka nie podłączę słuchawek, które dostałem w zestawie z najnowszym iPhone'em. Słuchawki do iPhone'a mają złącze Lightning, a MacBook ma - uwaga - gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.
  • Klawiatura w MacBooku ma Touch Bar, a klawiatura do Maca Pro nie. Apple nie wpadł (jeszcze) na to, by wprowadzić do swojej oferty takie akcesorium. Efekt? Kolejne dwa bliźniacze urządzenia, które obsługuje się w kompletnie różny sposób.

Gdzie tu logika i konsekwencja?

Firma Tima Cooka od lat chełpi się tym, że sama kontroluje cały swój ekosystem, co ma gwarantować konsumentom spójne doświadczenie towarzyszące korzystaniu z różnych urządzeń. Długo tak faktycznie było, ale ostatnio Apple stworzył burdel, nad którymi nie potrafi (lub nie chce) zapanować.

Bo jak inaczej nazwać sytuację, w której potrzebna jest przejściówka, by podłączyć najnowszego iPhone'a do najnowszego MacBooka. Albo wywalenie z iPhone'a gniazda słuchawkowego i chwalenie się "odwagą" tylko po to, by kilka tygodni później wpakować do MacBooka to samo gniazdo. Absurd goni absurd.

"3D Touch w iPhonie? Rewolucja! 3D Touch w iPadzie? A komu to potrzebne?" - logika Apple'a
"3D Touch w iPhonie? Rewolucja! 3D Touch w iPadzie? A komu to potrzebne?" - logika Apple'a

A to tylko wierzchołek góry lodowej, bo absurdalnych decyzji Apple'a jest więcej. Ciężko znaleźć racjonalne powody, dla których najnowszy Magic Mouse nie obsługuje technologii Force Touch, rysik Apple Pencil nie współpracuje z gładzikiem w nowym MacBooku, a Siri pojawiła się w macOS 5 lat (!) po debiucie w iOS-ie.

Mam na myśli powody racjonalne z punktu widzenia użytkowego. To bowiem oczywiste, że Apple ma interes w tym, by ograniczać koszta produkcji do minimum, zarabiać miliony na adapterach i 10 razy sprzedawać tę samą technologię jako nowość w kolejnych produktach.

MacBook Pro z TouchBarem nie bardzo lubi się z innymi urządzeniami Apple'a
MacBook Pro z TouchBarem nie bardzo lubi się z innymi urządzeniami Apple'a

Ciężko jednak oprzeć się wrażeniu, że ostatnio Apple trochę za mocno się w swojej polityce zapędził i doprowadził technologicznej fragmentacji. Jeśli bowiem dwa urządzenia z tym samym systemem operacyjnym mocno różnią się filozofią działania, a podłączenie telefonu do komputera tego samego producenta jest problematyczne, to coś z ekosystemem jest ewidentnie nie tak.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.