Wprawdzie największa wojna patentowa ostatnich lat zakończyła się kilka tygodni temu i nieco o sprawach tego typu przycichło, jednak wiele wskazuje na to, że może to być tylko cisza przed burzą.
Wprawdzie największa wojna patentowa ostatnich lat zakończyła się kilka tygodni temu i nieco o sprawach tego typu przycichło, jednak wiele wskazuje na to, że może to być tylko cisza przed burzą.
Do amerykańskiego urzędu patentowego dotarł niedawno wniosek firmy Apple dotyczący "inteligentnego automatycznego asystenta", którego działanie oparte jest na interakcji z użytkownikiem za pomocą "konwersacyjnego interfejsu". Brzmi znajomo? Wszystko wskazuje na to, że chodzi o Siri - głosowego asystenta, który zadebiutował na rynku niemal rok temu podczas prezentacji iPhone'a 4S.
[solr id="komorkomania-pl-125327" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5391,iphone-5-moje-pierwsze-wrazenia" _mphoto="iphone-5-1-125327-215x16-412dbd8.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2746[/block]
Na razie nie wiadomo, czy i kiedy patent na tę usługę zostanie gigantowi z Cupertino przyznany, ale najbardziej zastanawiająca jest inna rzecz: jak głęboko będzie on sięgał? Czy ewentualny patent będą łamały jedynie bezczelne kopie Siri, czy też każda aplikacja sterowana przez użytkownika głosem?
Kwestia jest o tyle istotna, że obecnie większość liczących się na rynku producentów wyposaża swoje urządzenia w asystenta głosowego. Samsung swojego ostatniego flagowca zaopatrzył w aplikację S Voice, na pokładzie Windows Phone'ów znajduje się Tellme, a Google rozbudował swoje Wyszukiwanie Głosowe i zintegrował je z usługą Google Now.
O ile chyba nikt nie ma wątpliwości, że S Voice faktycznie jest tylko kopią Siri i zapewne już samym interfejsem będzie łamał ewentualny patent Apple'a, o tyle blokowanie takich usług jak Tellme czy Voice Search byłoby nie końca fair, bo to tylko zwyczajni asystenci głosowi, a aplikacji tego typu Apple nie wymyślił.
Warto również przypomnieć, że nie są to pierwsze spory patentowe dotyczące Siri. Kilka miesięcy temu drobne nieprzyjemności z powodu rzekomo bezprawnego wykorzystania tej technologii miał... Apple. Wtedy to chińska firma Zhi Zhen Internet Technology utrzymywała, że swojego mobilnego asystenta głosowego opatentowała już w 2004 roku. Chińczycy twierdzili również, że w maju wystosowali skargę do firmy Apple, jednak nie otrzymali żadnej odpowiedzi.
Poniżej możecie zobaczyć, jak wygląda chińska wersja Siri.
Źródło: Engadget • The Next Web • YouTube