Apple Watch 2 z kamerką, ulepszonym pokrętłem i nowymi przyciskami?

Apple Watch pierwszej generacji zadebiutował w kwietniu ubiegłego roku. Większość źródeł i analityków wskazuje na to, że druga generacja urządzenia zadebiutuje jeszcze w tym roku wraz z premierą nowych iPhone’ów.

Kilka dni temu Apple zapowiedział aktualizację oprogramowania dla swoich urządzeń. Oprócz wielu nowych funkcji producent zoptymalizował watchOS w taki sposób, że aplikacje uruchamiają się na jego nowej wersji kilkukrotnie szybciej niż wcześniej. Apple pokazał więc, że aktualizacja software’u nie polega tylko na wepchnięciu mnóstwa nowych funkcji, ale także na polepszeniu optymalizacji i wygody użytkowania. Apple Watch w 2016 roku jest bardziej kompletnym urządzeniem niż ten sam Watch rok wcześniej. Do czego zmierzam.?

Wydaje mi się, że wbrew powszechnej opinii, nie ujrzymy w tym roku nowej generacji zegarków Apple'a. Producent wytworzył wokół tego produktu konkretną filozofię. Watch ma być bardzo osobistym urządzeniem - mieszanką branży technologicznej z branżą modową. Niektórzy ludzie płacą za droższe wersje Watcha ogromne pieniądze, nie po to, aby po roku wymieniać go na nowszy model. Apple wydając zaktualizowane wersje smartwatcha rokrocznie, nie przyciągnąłby według mnie wielu nowych klientów. Ci co mieli kupić ten produkt - już to zrobili.

Cykl wydawniczy Watcha powinien być więc zupełni inny niż cykl pozostałych produktów marki. Raz na trzy lata? Myślę, że tak byłoby optymalnie. Na WWDC Apple udowodnił, że od oprogramowania zależy nie tylko funkcjonalność, ale w dużym stopniu również wydajność. Po co więc, prezentować nową generację Watcha skoro obecną nadal można aktualizować i ulepszać?

Ja to ja. Ważne, że większość technologicznego świata jest święcie przekonana, że druga generacja zegarka Apple zadebiutuje już w tym roku. Do sieci wypłynęły właśnie dwa nowe patenty, które mogą dotyczyć kolejnych wersji Watcha.

Pierwszy z nich dotyczy aparatu, a właściwie kamerki FaceTime. To jak bardzo nieprzydatny jest aparat w zegarku udowodnił jakiś czas temu Samsung prezentując Galaxy Geara czy Geara 2. Do dzisiaj jest to jedyne smartwatche tej firmy wyposażony w kamerkę.

Wideorozmowy przez zegarek również brzmią trochę absurdalnie, ale na pewno nie aż tak, jak fotografowanie zegarkiem. Być może Apple będzie próbował w ten sposób spopularyzować usługę FaceTime z której korzysta raczej niewielu użytkowników. A może Apple gruntownie przebudowując aplikację Messages w iOS 10, uczyni podobny krok w przypadku FaceTime'a?

Apple Watch pierwszej generacji ma “koronę” służącą między innymi do przewijania oraz jeden dodatkowy przycisk. Poniższy patent prezentuje natomiast Watcha wyposażonego w 2 dodatkowe przyciski umiejscowione po lewej stronie obudowy. Nie wiadomo jeszcze, do czego miałyby one służyć. Z patentu wynika jednak, że ich powierzchnia byłaby czuła na dotyk. Analogicznemu ulepszeniu ma ulec pokrętło, które również zostanie pokryte warstwą wykrywającą dotyk. Ciekawe w jaki sposób ułatwiłoby to nawigowanie po interfejsie zegarka.

Jak dla mnie, taka zmiana konstrukcji zegarka byłaby zerwaniem z minimalistycznym designem urządzeń marki. Da się obsługiwać Watcha za pomocą pokrętła i przycisku? Da. Więc po co producent miałby wprowadzać dwa kolejne przyciski? Wydaje mi się, że to jeden z tych patentów, które już dawno wylądowały w śmietniku. Teraz ktoś je odkopał, a cały technologiczny świat oszalał…