Smartfon BlackBerry z Androidem już w sierpniu? Niestety nie taki, jakiego moglibyśmy oczekiwać
Coraz więcej źródeł informuje, że niedługo zobaczymy smartfona BlackBerry pracującego pod kontrolą Androida. Zamiast flagowca możemy jednak dostać budżetowe urządzenie na rynki rozwijające się. Ma to sens, ale mnie nie przekonuje.
Kilka dni temu pisałem, że BlackBerry zastanawia się na wypuszczeniem smartfona z Androidem. To byłaby świetna decyzja, ponieważ system Google'a jest aktualnie bezsprzecznym liderem i urządzenia z logiem kanadyjskiej firmy na obudowie pracujące pod jego kontrolą mogłoby znaleźć spore grono fanów. Poza tym BB mogłoby znacząco zwiększyć ilość użytkowników swoich usług oraz oczywiście zyskać na tym finansowo.
Może to być świetny ruch, szczególnie jeśli zobaczylibyście prawdziwego flagowca jak BB Venice. Nad takim sliderem sam chętnie bym się zastanowił, chociaż nigdy nie byłem fanem smartfonów kanadyjskiej firmy. Niestety n4bb.com informuje, że Venice nie będzie dostępny z Androidem, ale zamiast tego dostaniemy dużo słabsze urządzenie o nazwie kodowej Prague.
Jego specyfikacja nie jest znana, ale te smartfon ma być przeznaczony na rynki rozwijające się, co oznacza, że dostaniemy budżetowy produkt. Mam on być podobny do modelu BlackBerry Z3, który został wyposażony 5-calowy ekran qHD, dwurdzeniowego Snapdragon 400, 1,5 GB RAM oraz 5-megapikselowy aparat. Oczywiście nie wiadomo, czy specyfikacja tego urządzenia będzie taka sama, ale przekonamy się o tym prawdopodobnie już w sierpniu, ponieważ wtedy ma zostać zaprezentowany.
Nie wiadomo również jaki będzie Android w tym urządzeniu BlackBerry. Możliwe, że zostanie po prostu stworzona nakładka systemowa, która będzie przypominać wyglądem BB10, ale to nie jedyna opcja. Należy pamiętać, że Nokia też stworzyła serie smartfonów z systemem Google, ale był on pozbawiony usług wyszukiwarkowego giganta. Warto tutaj wspomnieć, że na urządzeniach z systemem BlackBerry 10 dostępny jest sklep Amazon Appstore z androidowymi aplikacjami. Taka ewentualność również jest zatem możliwa, chociaż moim zdaniem nie miałaby większego ona sensu. Wykorzystywanie Androida i kastrowanie go z najważniejszych usług nie wydaje się dobrym wyjściem.
Zastanawiające jest również, czy pokazywanie budżetowca z Androidem ma w ogóle sens. Marża na tanich urządzeniach nie jest duża, więc BB nawet przy relatywnie dużym zainteresowaniu nie odniesie sukcesu finansowego. Z drugiej zaś strony świetnie nada się do zbadania rynku, więc kto wie, co przyniesie przyszłość.
Źródło: n4bb.com via gsmarena.com