Ciekawostka tygodnia: co z temperaturą?

Ciekawostka tygodnia: co z temperaturą?29.03.2015 12:13
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Łukasz Skałba

Producenci smartfonów radzą sobie świetnie ze zwiększaniem wydajności procesorów w smartfonach – gorzej niestety z ich temperaturą. W dzisiejszej Ciekawostce poruszymy temat kultury pracy telefonu, thermal throttlingu oraz nowych systemów chłodzenia zarówno sprzętowych jak i softwareowych.

W komputerach stacjonarnych i większości laptopów ciepło odprowadzane jest dzięki chłodzeniu aktywnemu – za pomocą wiatraków. Takie rozwiązanie ma oczywiście swoje wady, takie jak na przykład generowany hałas i zwiększony pobór energii, ale żadne chłodzenie pasywne raczej nigdy nie dorówna mu pod względem skuteczności. W smartfonach i tabletach na ruchome części nie ma miejsca, więc ciepło musi być odprowadzane w sposób bierny.

W zależności od materiałów i bryły obudowy, konstrukcja ma różne właściwości cieplne. Na przykład telefony wykonane z plastiku nagrzewają się bardziej punktowo – głównie w miejscu procesora. Obudowy metalowe nagrzewają się natomiast na całej swojej powierzchni, gdyż metal jest dobrym przewodnikiem ciepła, które chętnie rozprzestrzenia się na całej bryle.

Inną ważną kwestią jest powierzchnia odprowadzania ciepła. Teoretycznie im większa i bardziej równomierna, tym lepiej. Sprawdziło się to na przykład w smartfonie HTC Eye, którego fatalna ergonomia i nieprzyzwoicie duże wymiary w tym konkretnym przypadku są zaletą – smartfon odprowadzał ciepło bardzo dobrze i po 10 minutach zabawy w najbardziej wymagających grach utrzymywał już stałą temperaturę. Dobrym rozwiązaniem wydaje się więc spowodowanie, aby ciepło było równomiernie rozprowadzane na jak największej powierzchni, ale o tym za chwilę…

Thermal Throttling as Fast As Possible

W najwydajniejszych procesorach, stosuje się thermal throttling. Jest to zmniejszenie częstotliwości taktowania, a więc i wydajności wszystkich rdzeni. W rezultacie pod mniejszym obciążeniem temperatura smartfona ulegnie obniżeniu. Tylko czy to jest dobre rozwiązanie? Czy konstrukcje, które swoją kosmiczną wydajność wykorzystują tylko przez kilka minut, a potem zwalniają, mają jakikolwiek sens?

Chyba nie i właśnie do tego musiała dojść firma NEC, która w 2013 roku wprowadziła smartfona Medias X chłodzonego… cieczą. Pomysł opiera się na specjalnych rurkach cieplnych, wypełnionych cieczą chłodzącą. Są one wykonane z metalu i mają bardzo małą średnicę. Do tej pory rozwiązanie to było stosowane w większości tabletów (wiedzieliście, że w Waszym tablecie pływa sobie „woda” ;)?), więc naturalnym wydaje się instalacja takich samych układów w smartfonach. Różnica jest taka, że ich grubość będzie mniejsza – w tabletach jest zazwyczaj 0,8 – 1 mm, a w smartfonach: 0,5 - 0,6 mm. Sposób działania opiera się na zasadzie pompy cieplnej – nagrzana ciecz po jednej stronie urządzenia, przesuwa się z jednego końca rurki na drugi, dzięki czemu równomierniej rozprowadza ciepło, a sam jej ruch i przepływ ją przy okazji ochładza.

Nad tym rozwiązaniem pracuje także Sony, które chłodzenie cieczą zastosowało już w Xperii Z2.

Na upartego temperaturę telefonu można także zmniejszyć specjalnymi aplikacjami, które wykrywają aplikacje i działające w tle procesy niepotrzebnie „męczące” procesor, a które można bezpiecznie wyłączyć. Przykładem jest na przykład Cooler Master. Problem w tym, że tam gdzie powinna wyświetlać się temperatura CPU, wyświetla się zazwyczaj temperatura baterii…

CPU Temp
CPU Temp

Lepszą aplikacją, którą Wam polecam, jest natomiast CPU Temp, która jako jedna z nielicznych podaje rzeczywistą temperaturę procesora, a także: procentowe użycie CPU w danym momencie, jego taktowanie (które swoją drogą zmienia się bardzo dynamicznie), użycie RAM-u oraz temperaturę baterii. Co ciekawe, wszystkie te dane są zapisywane, dzięki czemu potem możemy przeanalizować wykresy np. temperatury procesora. Możemy także włączyć alarm informujący o zbyt wysokiej temperaturze oraz dowiedzieć się, jakie aplikacje i gry wydzielają najwięcej ciepła (np. Temple Run 2 – średnio 60 stopni, a BB Racing – 64 stopnie). Zauważyłem także, że temperatura procesora potrafi w ciągu 2/3 sekund zwiększyć się na przykład o 15 stopni, w przeciwieństwie do temperatury baterii, która wykazuje o wiele większą bezwładność. Zmierzam do tego, że jest to świetne i darmowe narzędzie, które pozwala nam lepiej poznać swoje urządzenie.

Tyle o temperaturze. Zastanawiam się tylko, czy walka z naturą ma sens… Nie lepiej zastosować po prostu jakiś inny, nowy materiał – na przykład grafen?

Źródła: PCLab, Chip

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.