Colorovo PowerBox 6800 - test przenośnego akumulatora

Colorovo PowerBox 6800 - test przenośnego akumulatora17.06.2013 06:41
Jan Blinstrub

Baterie są piętą achillesową urządzeń mobilnych. Producenci szukają rozwiązań; zwiększają pojemność ogniw i stosują profile obniżające pobór energii, ale dopóki nie pojawią się nowe technologie, będziemy skazani na podłączanie elektroniki do ładowarki raz na kilkanaście godzin. Nie zawsze jednak mamy dostęp do sieci elektrycznej. Wtedy z pomocą przychodzą przenośne akumulatory.

Na rynku jest dostępnych wiele urządzeń tego typu i, z oczywistych powodów, cieszą się one coraz większą popularnością. Na co dzień korzystam z Mophie Juice Pack, który jest poręczny i dobrze wykonany. Model, który mam, ma jednak niewielką pojemność; wystarcza, by doładować baterię w ciągu doby, ale nie zdaje egzaminu na dłuższych wypadach. Niedawno byłem na kilkudniowej objazdówce po Chorwacji i przed wyjazdem zamówiłem od Colorovo ładowarkę PowerBox 6800. Dlaczego właśnie ten model? Ma dużą pojemność, dwa gniazda USB i jest relatywnie tani.

Power bank Colorovo ma akumulator litowo-polimerowy o pojemności 6800 mAh, który w teorii powinien wystarczyć na naładowanie mojego smartfona ponad trzy razy. W zestawie jest kabel z czterema przejściówkami. Są wśród nich najważniejsze: microUSB i miniUSB. Akumulator wyposażono w dwa wyjścia USB: 1A i 2A, dzięki czemu można nim naładować smartfona, ale także tablet lub inny sprzęt wymagający prądu o wyższym natężeniu. Można ładować dwa urządzenia równocześnie.

O dalekowschodnich powiązaniach power banku świadczy wbudowana latarka z dwiema diodami. Po co? Nie mam pojęcia, ale w tamtych stronach diody instaluje się w elektronice każdego typu.

Ponieważ urządzenie wyposażono akumulator o dużej pojemności, ma spore rozmiary: 65 x 105 x 22 mm. Waży 177 gramów. Jest nieźle wykonane, ale błyszczące tworzywo szybko się brudzi i łatwo można je porysować. Kształt dolnej części obudowy sugeruje, że w środku umieszczone są trzy ogniwa w formie dużych paluszków. Co prawda nie zaglądałem do środka obudowy, ale całkiem prawdopodobne, że właśnie tak jest.

Do obsługi urządzenia służy jeden przycisk. Wystarczy go wcisnąć, by rozpocząć ładowanie podłączonych urządzeń. Dłuższe przytrzymanie włącza latarkę. Pod przyciskiem są diody, które pokazują stan naładowania akumulatora.

PowerBox w praktyce

Zadanie, jakie postawiłem ładowarce Colorovo, było nieskomplikowane: utrzymać mnie online przez tydzień z ograniczonym dostępem do prądu. Poziom trudności podnosił nieco One X, którego przy odrobinie chęci można rozładować w mniej niż dwie godziny. Od czasu do czasu robiłem pożytek z dwuamperowego gniazda, by podładować tablet Asusa lub e-papierosa (możliwość ładowania dwóch urządzeń w tym samym czasie jest naprawdę przydatna).

PowerBox poradził sobie całkiem nieźle z zadaniem. Urządzenia używałem codziennie i w ciągu tygodnia musiałem je ładować tylko raz. One X mogłem naładować do pełna mniej więcej trzy razy (zostawał niewielki zapas). To mniej, niż wynikałoby z pojemności ładowarki, ale nie liczyłem na stuprocentową skuteczność. Trzy ładowania to zresztą bardzo dobry wynik. Smartfon ładował się dość wolno, więc często dzwoniłem z podłączonym kablem, którego drugi koniec chował się w którejś z kieszeni. Wyglądało to może zabawnie, ale najważniejsze, że mogłem normalnie korzystać z telefonu.

Naładowanie power banku do pełna przez gniazdo USB trwa około 8 godzin.

Kupować czy nie?

Nie jestem pewny, czy nosiłbym codziennie ze sobą PowerBox Colorovo, ale niewątpliwie jest to gadżet, który chciałbym mieć w szufladzie. Jest dość duży i ciężki, ale gabaryty urządzenia łatwo wybaczyć, jeśli weźmie się pod uwagę pojemność akumulatora. Gdyby zresztą dało się upchnąć 6800 mAh w obudowę wielkości paczki zapałek, nie potrzebowalibyśmy przenośnych baterii, bo wystarczająco wydajne ogniwa trafiałyby do telefonów.

PowerBox to sprzęt, który nie musi być używany codziennie, ale jest przydatny w podróży, pod namiotem i - tak jak w moim wypadku - na wycieczkach objazdowych. Utrzyma przy życiu nie tylko smartfona, ale także wszystkie inne urządzenia, które można zasilić przez gniazdo USB. Pozwoli na trzykrotne naładowanie sprzętu z baterią o pojemności około 2000 mAh.

Ma jeszcze jedną istotną zaletę - można go kupić za mniej niż 90 zł.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.