Coolpad Torino S - pierwsze wrażenia

Coolpad Torino S - pierwsze wrażenia20.05.2016 16:59

Coolpad to nieźle radząca sobie w Chinach marka, która od 2015 roku próbuje swoich sił na polskim rynku. Do moich rąk trafił jedno z ciekawszych urządzeń tegoż producenta - Torino S, czyli niedrogi smartfon z czytnikiem linii papilarnych.

To plastikowy, ale zaskakująco dobrze wykonany telefon

Tył zrobiony jest z matowego tworzywa sztucznego, które robi dobre wrażenie. Jest przyjemne w dotyku i nie wydaje z siebie żadnych nieprzyjemnych dźwięków.

Wzornictwo jest ascetyczne, ale widać, że projektanci włożyli nieco wysiłku. Wszystkie elementy na obudowie rozłożono z poszanowaniem dla symetrii, aparat - mimo smukłej konstrukcji (7,9 mm) - nie wystaje, a przyciski regulacji głośności i zasilania są solidnie osadzone i mają przyjemny skok.

Pozytywnie na walory estetyczne wpływa zaoblone przy krawędziach szkło 2,5D. Taki zabieg znacznie wydłuża proces produkcyjny, dlatego większość producentów rezerwuje go dla droższych urządzeń. Coolpad Torino S ma natomiast u nas kosztować ok. 750 zł.

Minusy? Ten telefon najlepiej wygląda z wyłączonym wyświetlaczem. Ekran sprawia bowiem wrażenie maksymalnie rozepchanego do bocznych krawędzi obudowy, ale po jego włączeniu czar pryska, bo okazuje się, że producent zastosował tanią sztuczkę. Wyświetlacz otoczony jest czarną i dość szeroką ramką, co nie wygląda fajnie (przynajmniej w białej wersji kolorystycznej).

Sam ekran jest w porządku, ale ma jedną wadę

Wadą tą są słabe kąty widzenia. Pod 45-stopniowym kątem kolory wyraźnie bledną, a jaśniejsze obszary ekranu momentalnie ciemnieją. Jeśli masz wścibskich i często zerkających przez ramię znajomych - twoje SMS-y są bezpiecznie ;)

Pozostałe parametry wypadają zaskakująco dobrze. Kolory są żywe, a rozdzielczość 1280 x 720 przy 4,7-calowej przekątnej przekłada się na zagęszczenie 312 punktów na cal, więc i ostrość jest satysfakcjonująca.

Czytnik linii papilarnych spisuje się świetnie

Nie oczekiwałem po wbudowanym skanerze biometrycznym cudów, bo koniec końców mówimy o niedrogim telefonie, ale ciężko mu cokolwiek zarzucić. Jest skuteczny, szybki i cały czas aktywny. Wystarczy przyłożyć palec i nawet przy wygaszonym ekranie telefon od razu się wybudzi i odblokuje.

Czytnik potrafi zapamiętać maksymalnie 5 odcisków palca i wykorzystywany jest także w aplikacji aparatu do robienia zdjęć, co jest szczególnie praktyczne w przypadku selfie. Skoro już jesteśmy przy aparacie - poniżej możecie przejrzeć kilka przykładowych zdjęć.

Zdjęcia zrobione smartfonem Coolpad Torino S

[1/7]
[2/7]
[3/7]
[4/7]
[5/7]
[6/7]
[7/7]

Obecność tak sprawnie działającego skanera w smartfonie z tej półki cenowej to dla mnie spore zaskoczenie. Dość wspomnieć o Moto G4, który kosztuje 1199 zł i czytnika linii papilarnych nie ma, bo ten został zarezerwowany dla droższego o 200 zł wariantu Plus.

Smartfon działa sprawnie, ale oczywiście nie jest to sprzęt dla zaawansowanych graczy

Sercem modelu Torino S jest Snapdagon 410 wspierany przez 2 GB pamięci RAM. Jak takie połączenie spisuje się w grach? Modern Combat 5 działa bardzo płynnie, FIFA 12 klatkuje, ale da się grać, a Mortal Kombat X balansuje na granicy grywalności.

Z podstawowymi zadaniami telefon nie ma większych problemów. Polecenia wykonywane są szybko, a interfejs jest płynny. Po zamknięciu wszystkich apek pamięci operacyjnej pozostaje 1,1 GB, więc i wielozadaniowość jest nie najgorsza.

Rozczarowuje nie najświeższa już wersja systemu, ale nakładka jest przyjemna

Coolpad Torino S pracuje pod kontrolą Androida 5.1 Lollipop, co - biorąc pod uwagę fakt, że 6.0 Marshmallow zadebiutował ponad 7 miesięcy temu nie napawa optymizmem.

System Google'a przykryty jest nakładką COOL UI 8.0, która wizualnie i funkcjonalnie nasuwa skojarzenia z interfejsem Emotion UI znanym z urządzeń Huaweia. Nakładka dość mocno ingeruje w system i widać, że ktoś trochę nad nią popracował. Z fajniejszych funkcji mogę wymienić:

  • możliwość łatwego chowania i wysuwania przycisków ekranowych;
  • rozbudowany menedżer plików z wbudowanym narzędziem czyszczącym pliki tymczasowe;
  • aplikację zamieniającą smartfona w uniwersalnego pilota RTV (Torino S ma diodę IR) z imponującą bazą kompatybilnych urządzeń;
  • motywy graficzne.

Podsumowując: to całkiem fajny smartfon

Niekoniecznie jest to najlepiej wyposażone urządzenie jakie można kupić w Polsce za mniej niż 800 (Torino S mimo wszystko przegrywa z Meizu m2 note), ale jego sporym atutem jest dobrze działający czytnik papilarnych oraz funkcja uniwersalnego pilota.

Jeśli ktoś bardzo ceni sobie prywatność, Torino S może być niezłym wyborem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.