Pierwszy tablet Samsunga, czyli Galaxy Tab, wszedł właśnie do sprzedaży na naszym rynku. Czy warto zainteresować się tym urządzeniem?
Z jednej strony tak, z drugiej - nie. Pierwszym (i chyba najważniejszym) czynnikiem, który przemawia przeciw zakupowi Galaxy Tab, jest jego cena. Nie ma co się dziwić Samsungowi, który nie mógł wprowadzić tabletu w cenie Galaxy S. 3000 zł to jednak naprawdę sporo jak za urządzenie będące przerośniętym smartfonem.
W tej cenie można śmiało sięgnąć po dobry telefon, jak Galaxy S, Wave, Nokia N8, a do tego dokupić smartbooka, jak Toshiba AC100, która niedawno pojawiła się na naszym rynku (jej ceny zaczynają się już od 1100 zł).
Według mnie Galaxy Tab powinien kosztować około 2300-2500 zł i wtedy byłoby to bardzo konkurencyjne urządzenie. Oczywiście tablet Samsunga będzie można kupić także w ofertach operatorów, co wydaje się najlepszym wyjściem. Tablet w tańszych ofertach (abonament 70-100 zł) będzie do kupienia nawet za mniej niż 1000 zł, a do tego dostaniemy spory pakiet danych, co pozwoli na wygodne korzystanie z funkcji urządzenia.
Postawmy jednak cenę na boku i zobaczmy inne czynniki przemawiające za lub przeciw kupnu Galaxy Taba. Niewątpliwą zaletami urządzenia są system Android oraz duży pakiet standardowych aplikacji, które dorzuca Samsung. Pod tym względem 7-calowy tablet Samsunga prezentuje się dużo lepiej niż iPad Apple'a, który w standardzie jest bardzo ubogi, nie ma nawet pakietu biurowego.
Przewagą Galaxy Tab nad iPadem jest także obsługa Adobe Flasha 10.1, co powinno być standardem we wszystkich urządzeniach stworzonych do pracy w Sieci. Sprzęt Samsunga ma "tylko" 7-calowy ekran, ale dzięki temu jest on bardzie mobilny, a wygoda w przeglądaniu stron nie jest wcale mniejsza.
Nieźle prezentuje się także strona multimedialna urządzenia. Obsługa filmów w DivX, nawet w rozdzielczości Full HD (1080p), odtwarzacz audio z funkcją Sound Alive, wbudowany aparat fotograficzny czy dostęp do platform Reader Hub i Media Hub, które umożliwiają pobieranie ulubionych e-booków i plików multimedialnych.
Mimo wielu zalet wynikających z oparcia telefonu na Androidzie system Google w obecnej wersji nie jest jeszcze przygotowany na tablety. Dotyczy to w szczególności braku programów pisanych z myślą o wyższej niż WVGA rozdzielczości czy braku zgodności wielu widżetów z Android Marketu.
Zmieni się to oczywiście wraz z nową wersją systemu, która zadebiutuje na początku 2011 roku i będzie w pełni przygotowana także dla tabletów. Niestety, nie wiadomo, czy Galaxy Tab zostanie do niej zaktualizowany i kiedy to nastąpi. Wstrzymałbym się z kupnem do momentu, w którym zostanie to potwierdzone.
Jeżeli to nie nastąpi, może warto będzie rozważyć któregoś z tabletów innych producentów. Ich wysyp planowany jest na pierwszy kwartał 2011 roku, a wśród nich pojawi się sprzęt Toshiby, Acera, HTC, Motoroli, a być może nawet Nokii (tablet z MeeGo).
Podsumowanie
Czy warto więc kupić Galaxy Tab? Moim zdaniem, na pewno nie w wolnej sprzedaży, a przynajmniej nie do momentu, aż jego ceny odpowiednio spadną. Za tą cenę można kupić świetnego laptopa albo zestaw telefon + netbook/smartbook. Jeżeli jednak zależy Wam na urządzeniu, jedynym słusznym wyborem będzie wybór oferty któregoś z naszych operatorów.