Full Ahead! - recenzja polskiej gry wykorzystującej żyroskop

Full Ahead! - recenzja polskiej gry wykorzystującej żyroskop23.11.2014 19:34
Zbigniew Kowal

Pierwsze gry wykorzystujące żyroskop oraz akcelerometr w App Store pojawiły się już kilka lat temu. Do dzisiaj jednak nie doczekaliśmy się żadnego tytułu, który mógłby na równi konkurować z dotykowymi odsłonami gier. Czy najnowsza produkcja polsko-niemieckiego studia b-interaktive ma szansę zmienić ten stan rzeczy? Po dopowiedź na to pytanie zapraszam do recenzji gry Full Ahead!

Studio b-interaktive to nowy twór na rynku gier mobilnych, chociaż jej pracownicy nie należą do branżowych żółtodziobów. Firma powstała bowiem po rozpadzie znanego w naszym kraju studia Twistbox Games (kilka udanych gier w Javie), zatrudniając część pracowników gliwickiego oddziału niemieckiej firmy.

Full Ahead! to pierwsza duża i poważna produkcja na iPhony oraz iPady. Wcześniej studio koncentrowało się na publikowaniu wirtualnych gier planszowych oraz aplikacji dla najmłodszych. Nic więc dziwnego, że premierze gry towarzyszyły duże oczekiwania oraz lekki stres. Najbliższe dni bowiem zadecydują, czy wielomiesięczna praca przyniesie oczekiwany zysk.

Jest kilka podstaw do umiarkowanego optymizmu, bowiem aplikacja może pochwalić się bardzo przyjemnym komiksowo-steampunkowym klimatem. Na pierwszy rzut oka równie okazale prezentuje się sterowanie wykorzystujące żyroskop i akcelerometr. Głównym zadaniem gracza jest skompletowanie części (warstwę fabularną znacznie uproszczono) do naprawy łodzi podwodnej, rozsianych na ponad 80 planszach.

W głównej mierze zabawa polega na rzucaniu metalową piłką, którą obdarzono napędem turbo. Dopalacz aktywujemy w dowolnym momencie, stukając palcem w ekran. Co najważniejsze, rzut wykonujemy poprzez delikatne wychylenia urządzenia. Całość ma bowiem imitować trzymanie piłki w dłoni. Zaliczenie planszy na jedną z trzech żarówek (zamiast klasycznych gwiazdek) otrzymujemy w momencie, gdy trafimy piłką w wyznaczony cel, zbierając przy okazji brakujące części.

Liczba rzutów jest nieograniczona. Co ważne, w dowolnym momencie możemy przywołać piłkę, gdy wpadnie w mało przyjazną szczelinę pomiędzy rurami, magnesami oraz innymi elementami statku. Cała trudność polega więc na wybraniu odpowiedniej siły rzutu oraz późniejszym sterowaniu trajektorią lotu. Istotny jest także czas. Im szybciej uda się nam ukończyć planszę, tym większa liczba punktów trafi na nasze konto.

Poziom trudności jest dość wysoki i z pewnością projektanci gry nie celowali w niedzielnych graczy, których na rynku jest przecież najwięcej. Założono (w moim odczuciu błędnie), że gracze zechcą powtarzać wielokrotnie planszę w celu zaliczenia jej na 3 gwiazdki. W Full Ahead! nie odblokowuje się całego świata składającego się określonej liczby plansz, a tylko kilka kolejnych.

Nie jest zatem możliwe przejście gry, zaliczając poszczególne plansze na niezbędne minimum. Dość szybko dochodzi się do momentu, w którym nie można iść dalej. Jako że poziom trudności jest dość wysoki (nie chodzi o rozgrywkę a wyśrubowane parametry czasowe), powtarzanie starych plansz staje się frustrujące.

Kolejnym irytującym faktem jest sam sposób grania. O ile machanie iPhonem jest w miarę komfortowe, o tyle częste wychylanie iPada jest już dość męczące dla dłoni. Nie zrozumcie mnie źle. Implementacja żyroskopu oraz akcelerometru to wartość dodana do każdej produkcji. Problem w tym, że jest to jedyny dostępny model sterowania. Podobne uwagi zgłaszają również fani w swoich ocenach w App Store, co niestety odbija się na popularności aplikacji sklepie Apple’a.

Ogromna pochwała należy się twórcom gry za implementacji rodzimego języka. Gra została w pełni zlokalizowana (również na inne języki) co z pewnością przypadnie do gustu wielu graczom. Ja natomiast duży plusik stawiam przy oprawie dźwiękowej. Podkład muzyczny nadaje produkcji bardzo fajnego klimatu.

Czas na podsumowanie. Full Ahead! to bardzo ciekawa propozycja, która z pewnością zasługuje na znacznie wyższe miejsce w rankingach, aniżeli ma obecnie. Gra zyskała na chwilę małą popularność w Polsce, ale poza tym trudno mówić o jakimkolwiek sukcesie. Szkoda, bo potencjał jest dość spory.

Wystarczy zoptymalizować lepiej poziom trudności, dorzucić alternatywne sterowanie i postarać się o większy szum wokół aplikacji. Tym czasem zachęcam Was do pobrania gry z App Store. Koszt zakupu to zaledwie 0,89 euro. Warto wspierać rodzime produkcje.

Full Ahead! Mandatory Manual [Steampunk Game Trailer]

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.