Google twierdzi, że powinieneś kupić Pixela 4a, bo ma czytnik linii papilarnych i wideorozmowy

Google twierdzi, że powinieneś kupić Pixela 4a, bo ma czytnik linii papilarnych i wideorozmowy04.08.2020 10:25
Chyba nawet pani z materiałów promocyjnych jest rozbawiona reklamą Google'a

Serio.

Pixel 4a - po wielotygodniowym poślizgu - wreszcie ujrzał światło dzienne. W wielkim skrócie jest to telefon o bardzo podstawowym wyposażeniu, ale wyróżniający się jedną cechą szczególną - aparatem. Co prawda pojedynczym, ale zapewniającym jakość zdjęć na poziomie flagowych Pixeli. Czyli bardzo dobrą.

Google reklamuje Pixela 4a w dość osobliwy sposób

Współczuję działowi marketingu Google'a, bo mogę się tylko domyślać, że stawianie całej kampanii promocyjnej na jednej funkcji byłoby piekielnie trudne. Zwłaszcza że dobrymi aparatami chwalą się wszyscy, bez względu na to, czy ich telefony faktycznie mają dobre aparaty. Dlaczego więc przeciętny konsument, który nie miał wcześniej kontaktu z Pixelami (jakieś 7,8 miliarda ludzi) miałby w tym temacie Google'owi zaufać?

Zapadła więc decyzja, że Pixel 4a nie będzie promowany wyłącznie przez pryzmat aparatu. Skończyło się na tym, że w 30-sekundowym spocie promocyjnym Google chwali się kolejno:

  • ładowaniem 18 W;
  • aplikacją Google Duo do wideorozmów;
  • czytnikiem linii papilarnych;
  • aparatem z trybem astrofotograficznym;
  • ceną 349 funtów (ok. 1700 zł) / 349 euro (ok. 1540 zł).

Podsumujmy: bardzo przeciętny nawet jak na tę klasę cenową standard ładowania, aplikacja preinstalowana na każdym smartfonie z Androidem i zabezpieczenie biometryczne będące rynkowym standardem od jakichś 7 lat. A to wszystko za ponad 1500 zł. Nie no, czuję się przekonany.

A tak na serio, może byłbym przekonany, gdyby nie jeden szkopuł

Nie zrozumcie mnie źle - absolutnie kupuję ideę przyklejenia dobrego aparatu do smartfonu, który nie kosztuje 4000 zł. I życzyłbym sobie, by więcej producentów zaczęło podążać tym kierunkiem, bo dla mnie dobry aparat w smartfonie to podstawa. W praktycznie każdym innym aspekcie byłbym skłonny pójść na kompromisy, byle było taniej.

Say hello to the Google Pixel 4a

Problem jednak w tym, że to, czy Pixel 4a ma dobry aparat, jest kwestią mocno dyskusyjną. W kwestii jakości zdjęć - absolutnie. Ale w dzisiejszych czasach sama jakość zdjęć to dla mnie za mało, bo równie ważna (a może i ważniejsza) jest wszechstronność i funkcjonalność. A tu Pixel 4a ze swoim jednym obiektywem wypada blado.

Żeby było zabawniej, Pixel 4a ma z tyłu sporej wielkości wysepkę, która skrywa tylko jeden obiektyw i to upchnięty w rogu. Wygląda to trochę tak, jakby Google zaprojektował obudowę z myślą o podwójnym lub nawet potrójnym aparacie, ale w ostatnim momencie postanowił przyciąć koszty.

Efekt? Nawet w tym segmencie cenowym Pixel 4a jest jednym z nielicznych smartfonów bez ultraszerokokątnego obiektywu. Może sobie robić nawet i zdjęcia czarnej dziury, ale wiem, że prędzej czy później wyląduję pod budynkiem/wodospadem/drzewem niemieszczącym się w kadrze, a wówczas wolałbym móc zrobić zdjęcie gorszej jakości niż nie móc zrobić go wcale.

M.in. z tego powodu nie wątpię, że Pixel 4a odniesie sprzedażowy sukces, ale będzie to co najwyżej sukces w skali Google'a.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.