Heyah - nowe logo początkiem końca?

Heyah - nowe logo początkiem końca?11.07.2011 09:00
Jaki los czeka Heyah?
Kamil Homziak

Niedawno informowaliśmy o tym, że Heyah zmienia logo. Czy to tylko modyfikacja kosmetyczna czy może zapowiedź większych zmian? Spróbujmy powróżyć z fusów :)

Sądząc po komentarzach Internautów, nowe logo niespecjalnie przypadło im do gustu. Tak jest jednak przeważnie, rzadko która zmiana logo zyskuje społeczną akceptację, zwłaszcza jeśli do logo byliśmy przyzwyczajeni przez wiele lat.

To właśnie czerwona łapa na początku 2004 roku zmieniła polski rynek komunikacyjny. W czasach, gdy powszechne było naliczanie minutowe (za sekundowe trzeba było płacić kilka-kilkanaście złotych), Heyah jako pierwsze zaoferowało darmowe rozliczanie rozmowy co do sekundy. Jak na tamte czasy rewolucyjna była też stawka za minutę - 98 groszy, podczas gdy w niektórych taryfach ceny wciąż oscylowały w granicach 2 zł i to ze wspomnianym wcześniej naliczaniem co 60 sekund. Wiele lat później, podobną rewolucję wywołało 29 groszy oferowane przez Play Fresh, ale to temat na inny artykuł.

Sieć potrafiła zaszokować już przed oficjalnym rozpoczęciem działalności. Na ulicach miast pojawiły się billboardy z czerwoną łapą, jednak wtedy nie było wiadomo co ona oznacza. Z czasem, do logo dodano kontrowersyjne hasła: Nie wychodźcie z domu, Nie jedźcie na Mazury, Unikajcie przyjaciół. Mało kto wiedział, o co w tym chodzi, jednak budowanie napięcia udało się świetnie.

Rysiek i Winston - bohaterowie reklam Heyah
Rysiek i Winston - bohaterowie reklam Heyah

W początkowej fazie swojej działalności Heyah stała się kultowa. Wyróżniał się już sam pierwszy prefiks  888, całkiem inny od numerów zaczynających się od 500 i 600. Unikalna na owe czasy była też możliwość wyboru numeru telefonu przez Internet. Numery zresztą szybko się kończyły, a prawdziwe oblężenie serwery operatora przeżywały, gdy dodawano ich nową pulę, o czym było wiadomo z oficjalnego komunikatu. Na Allegro można było nawet kupić specjalne programy pozwalające wyszukać z puli dostępnych kombinacji numer złoty czy srebrny i kupić go w standardowej cenie, aby następnie zatrzymać dla siebie lub sprzedać z zyskiem.

Sieć prepaid Ery to także wiele niezapomnianych reklam, które zdobyły wiele nagród branżowych. Jeszcze do niedawna w telewizji emitowane były reklamy z kotem Ryśkiem, po raz pierwszy wprowadzone w ramach kampanii “No to sru”, a w świadomości funkcjonują jeszcze hasła takie jak “luźne gadki” czy “heyah banana”. Czy wraz z rebrandingiem Ery na T-Mobile oraz zmianą logo samej Heyah, sieć zmieni także swój lekki charakter i spoważnieje? Czerwona łapa od zawsze bowiem była kierowana do młodych, choć ze względu na niskie ceny korzystali z niej wszyscy. Luzacki był też BOK, prowadząc konwersację na “ty”, co nie wszystkim odpowiadało.

Luźne Gadki - jedna z kampanii Heyah
Luźne Gadki - jedna z kampanii Heyah

Oferty kierowane dla różnych grup wiekowych chciał też mieć Plus, tworząc młodzieżowe 36i6 oraz skierowaną dla osób starszych sieć Sami Swoi. Ten ostatni projekt, swego czasu porzucony przez właściciela i nie rozwijany dalej umarł śmiercią naturalną. Inaczej miała się sprawa z 36i6, który padł ofiarą tzw. monobrandingu - niedawno Plus porzucił wszelkie nazwy typu 36i6, Simplus, Mixplus, iPlus itp. na rzecz nazw typu Plus na kartę, Plus Mix, Plus Abonament itp. Pozornie, taka taktyka ma zwiększyć znaczenie nazwy operatora, praktycznie większość starych abonentów i tak będzie korzystać ze starych nazw. Trudno bowiem wyobrazić sobie, aby ktoś używał nazwy “Plus na kartę, taryfa Simplus” zamiast samego “Simplus”.

Oby śladami Plusa nie poszło T-Mobile i za jakiś czas Heyah nie funkcjonowało w ramach T-Mobile na kartę. Ostatnio czerwona łapa była raczej mało aktywna i przełomowa. Czy to znak nowych, gorszych czasów - nie wiadomo, w końcu Era pod nową nazwą funkcjonuje od niedawna. W ciągu najbliższych miesięcy powinniśmy jednak poznać odpowiedzi na pytania: Quo vadis, T-Mobile? Quo vadis, Heyah?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.