iPhone 7 Plus stopił się na oczach właścicielki. Jest wideo

iPhone 7 Plus stopił się na oczach właścicielki. Jest wideo24.02.2017 10:45
iPhone 7 Plus po samozapłonie
Źródło zdjęć: © @briannaolivas_ / twitter.com

Czyżby Apple pozazdrościł Samsungowi afery wybuchowej, której bohaterem był Galaxy Note 7?

Serwis Mashable opisuje historię użytkowniczki iPhone'a 7 Plus, której telefon wybuchł i dosłownie stopił się na jej oczach.

Z zeznań Brianny Olivas wynika, że jej iPhone 7 Plus nie chciał się włączyć, dlatego udała się z nim do salonu amerykańskiej sieci Sprint, gdzie został zakupiony w styczniu. Pracownicy operatora przeprowadzili testy diagnostyczne, które wykazały, że z urządzeniem wszystko jest w porządku, dlatego zostało ono zwrócone. I tu zaczyna się najciekawsza część tej historii.

Następnego poranka spałam z ładującym się telefonem przy mojej głowie, a mój chłopak wziął telefon i odłożył go na szafkę. Poszedł do łazienki i kątem oka zauważył, że mój telefon zaczyna się dymić i syczeć. Gdy podniósł telefon, zaczął się palić, więc wrzucił go do łazienki. Gdy tylko go wrzucił, telefon wybuchł i pojawiło się więcej dymu.

Topiący się iPhone 7 Plus został uwieczniony na wideo

Możecie je obejrzeć poniżej.

Apple rozpoczął śledztwo w tej sprawie. Rzecznik prasowy Apple'a przekonuje, że firma jest w kontakcie z użytkowniczką i przygląda się uszkodzonemu urządzeniu. Pierwsze szczegóły powinny być znane w ciągu tygodnia.

Co mogło być przyczyną samozapłonu?

W tego typu sytuacjach podejrzenia spadają w pierwszej kolejności na nieoryginalną ładowarkę. Jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę UL, nawet 99 proc. zamienników nie ma podstawowych zabezpieczeń i może zagrażać użytkownikom.

Brianna Olivas twierdzi oczywiście, że używała wyłącznie oryginalnej ładowarki, ale pytanie, czy można jej wierzyć na słowo.

Jeśli faktycznie ładowarka była oryginalna, sprawa robi się poważna

I to wcale nie dlatego, że pojedynczy egzemplarz spłonął. Apple produkuje dziesiątki milionów iPhone'ów, więc to zrozumiałe, że od czasu do czasu trafi się wadliwy egzemplarz.

Pamiętajmy jednak, że cała historia zaczęła się dzień wcześniej od problemów z uruchomieniem telefonów, po których przeprowadzono stosowne testy mające znaleźć przyczynę problemu. Nie wykazały one niczego.

Czy zatem narzędzia diagnostyczne zawiodły i nie wykryły poważnej usterki, która mogła zagrozić życiu użytkowniczki? Miejmy nadzieję, że tego dowiemy się wkrótce.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.