Gdybym chciał kupić iPhone'a, pierwszy ustawiłbym się w kolejce

Gdybym chciał kupić iPhone'a, pierwszy ustawiłbym się w kolejce19.10.2015 14:10
Kolejka do Apple Store'a
Źródło zdjęć: © Lewis Tse Pui Lung / Shutterstock.com

Ok, może nie do końca pierwszy, bo na koczowanie kilka dni pod sklepem nie miałbym czasu i ochoty, ale gdybym planował kupić iPhone'a, ustawiłbym się w kolejce w dniu premiery.

Ostatnio Łukasz pisał o swoich perypetiach związanych z zakupem iPhone'a 6s. Gdy wspomniał, że specjalnie wybrał się do Berlina, pojawiło się sporo komentarzy napisanych w duchu "tylko debile stojo w kolejce", które zresztą przewijają się przez wszystkie dyskusje o jabłkowych kolejkach. Kompletnie tego zjawiska nie rozumiem. Tzn. nie rozumiem pisania takich komentarzy, bo stanie w kolejce jak najbardziej rozumiem.

Kluczowa jest jednak motywacja kolejkowiczów

W swoim tekście Łukasz przytoczył dość skrajny przypadek "matki z córką, które przyjechały z Poznania, aby dziewczyna mogła się pochwalić jak najwcześniej swoim złotym iPhonem w wersji 128 GB". Taką motywację osobiście potępiam i nie uważam, by była to tylko sprawa matki. W mojej opinii w ten sposób krzywdzi ona swoje dziecko i - co gorsza - krzywdzi inne dzieci, którym w ten sposób wmawia się, że jeśli nie dostały od mamy jakiegoś przedmiotu, to są gorsze. Ponadto tak wychowana dziewczynka za kilka lat pójdzie na wybory i będzie decydowała o przyszłości tego kraju, więc nie, dopóki ktoś nie mieszka na bezludnej wyspie, sposób w jaki wychowuje dzieci nie jest tylko jego sprawą.

Znam jednak sporo osób, które są technologicznymi pasjonatami, a coroczny wypad po iPhone'a traktują jako zwykłą odskocznię od codzienności. W takim miejscu są otoczone ludźmi, którzy współdzielą ich hobby i z którymi mogą całą noc pogadać o 3D Touchu, nowych funkcjach w iOS-ie czy nowym procesorze. Dla wielu taki międzynarodowy zlot samych swoich jest ważniejszy od samego telefonu. Nie bez przyczyny zresztą Maslow na swojej piramidzie potrzeb zestawił przynależność na równi z miłością.

iPhone 6s, Źródło zdjęć: © Apple
iPhone 6s
Źródło zdjęć: © Apple

Tacy ludzie po prostu robią to, co sprawia im przyjemność i nikogo przy okazji nie krzywdzą. Ok, może jest to hobby niższych lotów niż oglądanie mongolskich filmów niemych, ale czy to powód, by nazywać takie osoby debilami?

Mało tego - istnieje wiele analogicznych pasji, które są społecznie akceptowalne

Tak jak jednak wspomniałem, liczy się motywacja. Jeśli ktoś jedzie na mecz pokibicować wśród ludzi, którzy współdzielą jego pasję - ok. Jeśli ktoś jedzie na mecz robić zadymę - nie ok. Piętnujmy negatywne zachowania, a nie sam fakt, że ktoś ma czelność robić ze swoim czasem i pieniędzmi co mu się podoba.

Gdybym był miłośnikiem sprzętu Apple'a i planował zakup iPhone'a, nie widziałbym lepszego sposobu na jego zdobycie niż ustawienie się w berlińskiej kolejce w dniu premiery. Miałbym wymarzony sprzęt od razu, zapłaciłbym niewiele więcej (jeśli w ogóle) niż w Polsce kilka tygodni później, a przy tym spędziłbym czas z mnóstwem ludzi o podobnych zainteresowaniach. Same plusy. No, jest też jeden minus - z nieznanego mi powodu zostałbym nazwany debilem.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.