Galaxy S III trafił na dłuższą chwilę w moje ręce i czas przedstawić pierwsze wrażenia z testów. Inaczej niż dotychczas skupię się na konkretnym aspekcie telefonu - wydajności. Smartfon już przed premierą został okrzyknięty najbardziej wydajnym Androidem. Testy zachodnich redakcji to potwierdzały, ale postanowiłem dla pewności osobiście sprawdzić nowego Exynosa.
Galaxy S III trafił na dłuższą chwilę w moje ręce i czas przedstawić pierwsze wrażenia z testów. Inaczej niż dotychczas skupię się na konkretnym aspekcie telefonu - wydajności. Smartfon już przed premierą został okrzyknięty najbardziej wydajnym Androidem. Testy zachodnich redakcji to potwierdzały, ale postanowiłem dla pewności osobiście sprawdzić nowego Exynosa.
SGS III został wyposażony w układ Samsung Exynos 4 Quad. Opiera się on na czterech rdzeniach Cortex-A9, których maksymalne taktowanie wynosi 1,4 GHz, oraz układzie graficznym Mali-400MP4 OC, podkręconym w porównaniu z grafiką z Galaxy Note'a i Galaxy S II. W Exynosie, podobnie jak w nowych Snapdragonach Qualcomma, wykorzystano technologię dynamicznego zarządzania liczbą pracujących rdzeni i ich taktowaniem (minimalne to 200 MHz).
Na pierwszy ogień poszły testy CF-Bench i Smartbench, mierzące ogólną wydajność telefonu. Wynika z nich jasno, że Galaxy S III zostawia konkurencję w tyle. W obu benchmarkach mierzących wydajność procesora i grafiki oraz obsługi Javy (zoptymalizowane pod obsługę wielu rdzeni) jedyną konkurencją dla produktu Samsunga mogą być urządzenia oparte na czterordzeniowej Tegrze 3 Nvidii (czy Snapdragonach S4), jak HTC One X czy Asus Transformer Prime. Ale różnica między nimi a Galaxy S III jest zauważalna - wynosi od ok. 8% aż do 20%. Warto wspomnieć, że nowa Galaktyka znacząco wyprzedza poprzednika - w CF-Bench aż o 100%.
W Quadrancie produkt Samsunga zdobył ponad 5000 punktów. Out-of-box, czyli bez modyfikacji oprogramowania, jest to najlepszy wynik wśród dostępnych obecnie smartfonów z Androidem. W Antutu Galaxy S III osiąga od ok. 11 tys. punktów do nawet 14 900 punktów, co plasuje go w ścisłej czołówce - podobne wyniki uzyskują Asus Transformer Prime, Huawei Ascend D quad, LG Swift 4X HD i HTC One X. Ze względu na kilka czynników, takich jak brak dokładności czy zbyt duża wrażliwość testów, nie jestem największym zwolennikiem tych benchmarków.
Wyniki świadczą o tym, że nowy układ jest naprawdę szybki i wypada zdecydowanie lepiej niż bezpośredni konkurent - Tegra 3. Jest również zauważalnie szybszy niż nowe Snapdragony, ale nie powinno to dziwić ze względu większą liczbę rdzeni oraz mocniejszy układ graficzny. Postanowiłem rzucić okiem także na testy grafiki i sprawdzić wydajność Mali-400 OC za pomocą GLBenchmark. Wyniki prezentują się rewelacyjnie.
Galaxy S III w standardowym teście Egypt osiągnął 59 kl./s, czyli o klatkę mnie niż One X z Tegrą 3 (z testów wynika, że GeForce Nvidii jest szybszy od Adreno 225) i tyle samo co Galaxy S II (bez podkręconego Mali). Jednak w teście Egypt w 720p (Offscreen) ulepszone Mali nie daje konkurentom szans. Wynik to bowiem aż 130-134 kl./s, czyli o prawie 10 więcej, niż uzyskuje nowy iPhone 4S z potężnym PowerVR SGX543MP2. Wydajność graficzną Galaxy S III potwierdzają również testy z wykorzystaniem GLBenchmark Pro czy BaseMarka ES 2.0 V1 (test Tajii) firmy RightWare.
Równie dobrze Galaxy S III sprawdza się w testach przeglądarki internetowej. W SunSpider 0.9.1 smartfon Samsunga osiąga 1474 ms - to najlepszy wynik ze wszystkich Androidów opartych na układach ARM (w tym One X zarówno w wersji z Tegrą 3, jak i Snapdragonem MSM8960). Spośród telefonów z systemem Google'a lepiej wypadają w SunSpider jedynie te oparte na Atomach Medfield, jak Orange San Diego bądź Lava XOLO X900, które osiągają wyniki w granicy nawet 1200 ms.
W BrowserMarku Galaxy S III zdecydowanie prowadzi, a uzyskane przez niego wyniki są nawet o 1/3 lepsze niż urządzeń z Tegrą 3, Snapdragonami S3, a nawet Atomami Intela. Podczas przeprowadzanych przeze mnie testów SGS III zdobył 16 700 punktów, a HTC One nieco ponad 11 000 punktów. Robi wrażenie.
Jedyny benchmark, w którym Galaxy S III przegrywa z HTC One X, to Vellamo (mierzący szybkość renderowania stron WWW, obsługi JavaScript i UX). Produkt Samsunga wypada w nim gorzej od opartego na Snapdragonie S4 Class One X, ale lepiej od wersji z Tegrą 3. Należy jednak pamiętać, że jest to test przygotowany przez Qualcomma.
Benchmarki potwierdzają, że Galaxy S III jest najszybszy z dostępnych obecnie smartfonów. Wiadomo, że testy często nie odzwierciedlają rzeczywistości, ale I9300 naprawdę trudno cokolwiek zarzucić.
Telefon uruchamia się zaledwie kilka sekund (od 8 s do 12 s podczas kilku prób). Interfejs działa płynnie, a aplikacje otwierane są piekielnie szybko (szybciej niż w One X, HTC Sensation czy Galaxy S II z którymi porównywałem SGS-a). W ciągu pierwszych 30 godz. testów tylko raz zdarzyło się, że telefon złapał lekką zadyszkę przy pierwszej synchronizacji kilku kont, ale to bolączka systemu Android, a nie sprzętu. Ogólne wrażenie jest takie, że telefon działa lepiej niż One X.
Więcej o wydajności w grach napiszemy już wkrótce, zaprezentujemy też w materiale filmowym, jak działają one na nowej Galaktyce.