Legacy Quest - na tę grę Polacy musieli czekać pół roku - [Android i iOS]

Legacy Quest - na tę grę Polacy musieli czekać pół roku - [Android i iOS]14.03.2016 09:31
Marek Pruski

Softlaunch tej gry trwał od września zeszłego roku. Tylko część europejczyków mogło zagrać w wcześniej, do Polski trafiła pod koniec zeszłego tygodnia. Jakie odczucia daje nowa produkcja studia Socialspiel Entertainment?

Legacy Quest to zręcznościowa gra akcji wydana przez Nexon Company. Sterujemy jednym z trzech pipselowych bohaterów, którzy mają za zadanie przemierzać niebezpieczne jaskinie i niszczyć wszystko, co napotkają na swojej drodze. Bardziej niszczyć, aniżeli zabijać, bo nasi przeciwnicy są zbudowani z… klocków.

Twórcy widocznie wzorowali się grą Minecraft. Nie przeszkadza to jednak zbytnio w rozgrywce. Fabuły, jako tako nie ma, bo w sumie, po co w hack’n’slashu fabuła. Liczy się topór, albo łuk czy magiczna laska. Jeden z takich trzech rodzajów uzbrojenia charakteryzuje każdego bohatera. Do tego zbroja, hełm, buty i amulety. W pełnym uzbrojeniu można ruszać na podboje.

Po lewej joy-pad, po prawej trzy przyciski – duży do głównego ataku, jeden do uników, i jeden do dodatkowego ataku. Kombinacji przycisków i unikatowych ruchów brak. Po kilku, naciśnięciach głównego przycisku można liczyć na atak krytyczny. Zręczne palce też mogą się przydać. Unikanie przeciwników to podstawa przetrwania, a na planszach czasem znajdziemy pułapki.

Przeciwnicy standardowo wyłaniają się jakby znikąd, atakują, ubijamy, lecimy dalej. I tak przez kilka sektorów, gdzie w ostatnim spotkać można bossa. Po drodze zbieramy złoto i przedmioty. Wśród nich kostki (pięć rodzajów) klucze (pięć rodzajów) skrzynki (trzy rodzaje) klejnoty (trzy rodzaje) oraz mikstury, elementy zbroi, bronie itd. Wystarczy tylko mieć wolne miejsce w ekwipunku.

Opcji awansowania zarówno wyposażenia jak i samej postaci jest sporo. Jest warsztat, kuźnia, talenty, umiejętności dosłownie cała wioska, w której można się kształcić. Wszystko oczywiście wymaga złota, lub waluty premium, jaką w Leagacy Quest są dusze i czaszki. Odnawialna energia? Tak, to pochodnie, które pozwalają wchodzić do jaskiń, ale jest ich tyle, że nie trzeba będzie szybko sięgać po portfel. No chyba, że wasz bohater polegnie na placu boju…

I tutaj możemy przejść do tego, co tak naprawdę wyróżnia tę grę na tle innych hack’n’slashy. Kiedy postać w tej grze umiera – to umiera. Bezpowrotnie tracimy postać, oraz cały jej ekwipunek, który wraca do wirtualnego świata gry i może zostać ponownie zebrany przez innych graczy. Rozwiązanie nowatorskie, ale jakoś niespecjalnie wpływające na rozgrywkę.

Oczywiście są opcje odzyskania bohatera, ale są one stosunkowo drogie. Po utracie bohatera trzeba będzie wyszkolić kolejnego, tego samego typu (np. łucznika), jednak jego awansowanie może trochę zająć. Warto pamiętać o tym, że jedyna możliwość zakończenia poziomu to przejście go albo śmierć bohatera – nie da się wyjść z niego w każdej chwili. Nie pomaga też restart, gra od razu zapisuje stan.

Brak krwi i wybitnie nacechowanej przemocy sprawia, że gra poszerza grono potencjalnych odbiorców także o młodszych graczy. Niestety, mogą oni nie do końca połapać się w rozbudowanych opcjach awansowania postaci, broni, pancerza. Poza tym pojawia się też pytanie czego z założenia dotyczyły gry hack'n'slash / action RPG. Prócz fabuły lub jej zarysów mamy tam praktycznie niczym nieuzasadnioną przemoc i to właśnie z niej przyszło nam czerpać największą frajdę. Tu tak naprawdę nie czuć jej tak bardzo, jak grach pokroju Blade czy Dungeon Hunter.

Grafika jest ładna, bogata w refleksy i animacje, a gra działa płynnie i nie łapie zacinek nawet przy nawale przeciwników. Muzyka jak dla mnie była strasznie frustrująca i po prostu ją wyłączyłem. Rozgrywka jest dynamiczna i angażująca. Mikropłatności nie wchodzą na głowę, reklam nie ma, poziom trudności dobrze zbilansowany. Lekkie udziecinnienie trochę burzy koncepcję niczym nieuzasadnionej przemocy gier hack’n’slash, co nieco umniejsza grze w tej kategorii.

Legacy Quest jest dynamiczną grą akcji z rozbudowanym systemem awansowania postaci i unikatową interpretacją śmierci bohaterów. Jeśli szukacie brutalności i przemocy to poleciłbym coś ostrzejszego. Ta gra to natomiast nieinwazyjna propozycja skierowana głownie dla tych, którym hektolitry krwi i połamane kości już zwyczajnie się znudziły.

LEGACY QUEST Main Trailer (HD)

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.