LG V10 - pierwsze wrażenia

LG V10 - pierwsze wrażenia27.01.2016 20:06
Jan Blinstrub

Wreszcie jest. LG V10 trafił do Polski i do naszej redakcji.

LG V10 to bez wątpienia jeden z najbardziej wyczekiwanych telefonów ostatnich miesięcy. Świadczy o tym chociażby jego wynik w plebiscycie na telefon roku 2015. Mimo że w grudniu nie był jeszcze dostępny w Polsce, zajął trzecie miejsce za iPhonem 6s plus i Samsungiem Galaxy S6 Edge+

Telefon zadebiutował w październiku ubiegłego roku. Pierwotnie nie była planowana premiera na naszym rynku, ale ostatecznie Koreańczycy zmienili zdanie i smartfon trafił do Polski (ciekawe, czy ma to związek z tymi doniesieniami). Niestety, jego cena jest wysoka. Kosztuje 2800 zł. Ma jednak kilka unikatowych cech, które w pewnym stopniu mogą usprawiedliwić taką kwotę. W pewnym.

Z zewnątrz

Jest ono atrakcyjne, ale masywne i ciężkie. Producent zapewnia, że V10 jest produktem, któremu nie są straszne upadki i uderzenia. Obudowa w większości została wykonana z utwardzonego silikonu pokrytego powłoką o podwyższonej odporności.

Ze stali zrobione są listwy na krawędziach telefonu. Pełnią one funkcje ozdobną i ochronną. Bryła V10 jest zwarta i sztywna. Bez wątpienia budzi zaufanie.

Cechą wyróżniającą LG V10 są dwa ekrany. Pierwszy ma 5,7-calową przekątną i rozdzielczość QuadHD. Został wykonany w technologii IPS Quantum, co – po doświadczeniach z G4 – pozwala wierzyć, że będzie to jeden z najlepszych paneli LCD na rynku.

[1/2]
[2/2]

Drugi ekran znajduje się bezpośrednio nad głównym. Jest wąskim paskiem o 0,2-calowej wysokości. Gdy smartfon jest uśpiony, wyświetlają się na nim: data, godzina i informacja o stanie naładowania, a gdy jest włączony pokazuje skróty do ostatnio używanych informacji oraz powiadomienia. Jego funkcje można w ograniczonym zakresie konfigurować. Po premierze telefonu myślałem, że to zbędny dodatek. Ma jednak pewną wartość użytkową, choć nie jest elementem, który powinien decydować o wyborze tego, a nie innego smartfona.

Zdecydowanie ważniejsze jest to, co znajduje się z tyłu obudowy. Po pierwsze, V10 ma czytnik linii papilarnych. Został on połączony z wyłącznikiem. Pierwsze wrażenie - skaner działa dobrze, ale nie tak, jak w urządzeniach Huaweia, które ostatnio testowałem.

Tryb manualny w interfejsie kamery: ustawienia kierunku nagrywania dźwięku
Tryb manualny w interfejsie kamery: ustawienia kierunku nagrywania dźwięku

Po drugie, kamera. Ma 16 Mpix matrycę, podwójną diodę doświetlającą oraz stabilizowaną optykę o jasności f/1.8. Napisałem kamera nie aparat, ponieważ V10 jest smartfonem, w którym projektanci duży nacisk położyli na możliwości nagrywania wideo. Świetne wrażenie robi tryb manualny. Podczas filmowania można kontrolować, ISO, balans bieli, ostrość i otwarcie przysłony. Więcej, można nawet określić kierunek, z którego ma być nagrywany dźwięk.

Wszystkie te ustawienia są dostępne dla aparatu głównego. Selfie robi się wyłącznie w trybie automatycznym, jednak można zdecydować się na wąski (60 stopni) lub szeroki kąt (120 stopni) - urządzenie wyposażono w dwa obiektywy.

Hardware

LG V10 napędza Snapdragon 808. To szybki i sprawdzony układ, który pozwala na komfortowe granie i korzystanie z aplikacji. Ustępuje jednak jednostkom, które będą zainstalowane w tegorocznych flagowcach. Pewnie można by na to przymknąć oko, gdyby nie cena V10. Topowe modele, które pojawią się już w przyszłym miesiącu najpewniej nie będą radykalnie od niego droższe.

Niewątpliwym plusem urządzenia są 4GB RAM-u i możliwość rozszerzenia pamięci dla użytkownika kartami microSD. Ci, którzy zdecydują się na zakup V10 w najbliższym czasie, otrzymają w bonusie kartę o pojemności 200 GB.

W specyfikacji LG V10 jest coś, co powinno ucieszyć amatorów dobrego brzmienia. Urządzenie ma DAC SABRE 9018 oraz wzmacniacz SABRE 9602. Przejrzałem przed chwilą testy audio V10. Jeśli się potwierdzą, to może być jeden z lepiej grających telefonów na rynku.

Software

Oprogramowanie wygląda tak samo, jak w LG G4, choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że działa szybciej. Testy pokażą, czy jest tak w rzeczywistości.

Trochę szkoda, że nowy telefon z górnej półki debiutuje z Androidem Lollipop, jednak LG pracuje już nad aktualizacją.

Podsumowanie

LG V10 to najbardziej geekowski telefon ostatnich miesięcy. Ma dopieszczony hardware, oryginalną formę i kilka efektownych dodatków. Bez wątpienia nie jest to produkt dla każdego, ale pewna ekskluzywność i oryginalność dla potencjalnych nabywców będzie raczej zaletą niż wadą. Jednak ich zapał studzą zapewne cena oraz zbliżająca się premiera LG G5. Nie pierwszy raz LG prezentuje w Polsce bardzo ciekawe urządzenie na chwilę przed najważniejszą premierą roku. O ile jednak Flex 2, mimo niebanalnej formy, nie miał wielkich szans w konfrontacji z G4, o tyle V10 może znaleźć nabywców. Jak wielu? Poczekajmy na testy. Tego urządzenia oraz LG G5.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.