Mortal Skies 2 - staw czoła niezliczonym zastępom wrogów

Mortal Skies 2 - staw czoła niezliczonym zastępom wrogów26.07.2012 14:22
Mortal Skies
Tomasz Słowik

W Google Play gier wywodzących się z kultowego, automatowego hitu 1942 jest sporo. Niestety naprawdę dobrych jest tylko kilka, w tym Mortal Skies 2, czyli lotnicza strzelanka w klasycznym stylu.

Jest to sequel stosunkowo popularnego tytułu, ale bardziej nazwałbym go zestawem nowych misji, niż pełnoprawną kontynuacją. W grze jest rok 1950, ale II wojna światowa trwa w najlepsze. Japonia i Niemcy tworzą coraz to bardziej wymyślne pojazdy zagłady i łatwo się domyślić, że gracz musi stawić im czoła. Walczyć przyjdzie mu z gigantycznym czołgiem czy olbrzymim bombowcem, czyli standard gatunku. Zanim jednak się do nich dotrze trzeba przebić się przez zastępy wrogów.

A Ci nawet na średnim poziomie trudności potrafią dać się we znaki, tym bardziej, że jest ich dużo. Trzeba cały czas robić uniki, zbierać bonusy (większa siła ognia, wsparcie skrzydłowych, rakiety itp.) Wykorzystanie tych ostatnich jest bardzo ważne, dlatego polecam wyłączenie ich automatycznej aktywacji w ustawieniach. Za zabitych wrogów otrzymuje się punkty, które wpływają na wynik końcowy danego poziomu. Ten z kolei zapewnia punkty doświadczenia, dzięki którym ulepsza się swoją maszynę. Do tego dochodzą osiągnięcia do zdobycia, samoloty do odblokowania i kolejne plansze, więc jest co robić. Gra współpracuje z Open Feint.

Mortal Skies 2 - gameplay - simblog.pl

Graficznie mogłoby być lepiej, szczególnie pod względem efektów specjalnych. Nie pogardziłbym oprawą znaną z AirAttack HD szczególnie, że pierwsza część Mortal Skies wyglądała tak samo. Z drugiej strony widok jest czytelny i łatwo zorientować się w sytuacji. Sterować można poprzez poruszanie palcem po ekranie lub czujnikiem położenia, ale według mnie druga opcja jest za wolna do tego typu gier.

Mortal Skies 2 to godny przedstawiciel gatunku, który na pewno zadowoli fanów tego typu gier. Brakuje mi w nim jedynie ładniejszej oprawy graficznej i nowych elementów względem poprzednika. W pierwszej kolejności polecam zapoznać się z AirAttackiem, a po jego przejściu zacząć zabawę z Mortal Skies 1 i 2. Zalecam jednak zakup płatnej wersji za 4,27 zł, ponieważ darmowa jest przeładowana reklamami.

[plus]dynamiczna rozgrywka

[plus]dużo samolotów, plansz i osiągnięć do zdobycia

[plus]dobra na każdą okazję

[minus]brak nowości względem pierwszej części

[minus]grafika

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.