Moto X na wideo promocyjnym. Prawdopodobnie najbardziej interesujący średniak na rynku

W ciągu kilku ostatnich dni nasiliły się przecieki na temat smartfona Moto X, jednak do tej pory jego wygląd znaliśmy głównie z kilku niewyraźnych zdjęć, a funkcje z niepotwierdzonych plotek. Teraz jest inaczej, bo w sieci pojawił się pierwszy film promocyjny tego urządzenia.

Wideo zostało przygotowane przez kanadyjskiego operatora Rogers, do którego oferty Moto X ma wejść już w sierpniu. Smartfon będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i białej. Wygląda więc na to, że o zaawansowanej personalizacji poza USA można zapomnieć.

[solr id="komorkomania-pl-172266" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3445,google-i-motorola-zapowiadaja-moto-x-pierwszy-na-swiecie-telefon-zaprojektowany-przez-ciebie" _mphoto="moto-x-fot-slashgear-com-fcc1468.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4048[/block]

Smartfon pozwoli na zaawansowaną obsługę głosową za pomocą usługi Google Now. Co ciekawe, może ona zostać aktywowana prostą komendą nawet wtedy, gdy telefon znajduje się w trybie czuwania, co zostało uchwycone na wideo przygotowanym przez Android Authority. Umożliwi to wykonywanie podstawowych czynności (korzystanie z wyszukiwarki, wysyłanie wiadomości, ustawienie alarmu) całkowicie bezdotykowo. Lekkie obawy może budzić zapotrzebowanie ciągle aktywnego mikrofonu na energię, jednak mam nadzieję, że aspekt ten został dobrze przemyślany.

Obawiam się, że z tego rozwiązania najbardziej zadowolony będzie nie tyle sam użytkownik, co jego koledzy dowcipnisie.

Kolejna interesująca funkcja to zastąpienie diody powiadomień komunikatami wyświetlanymi bezpośrednio na zablokowanym ekranie. Możemy mieć już zatem 100% pewności, że Moto X wyposażono w ekran typu AMOLED, ponieważ na wyświetlaczu wykonanym w innej technologii takie rozwiązanie nie miałoby żadnego sensu (bateria).

Dodatek interesujący, ale tak na dobrą sprawę dostępny dla każdego już od dawna. Podobną funkcję ma bowiem aplikacja Knock²+, którą opisywałem jakiś czas temu w Weekendowym Zestawie Gier i Aplikacji.

Ostatnia promowana nowość jest powiązana z aparatem. Nie chodzi bynajmniej o matrycę o wysokiej rozdzielczości czy dobrej jakości optykę, tylko o sposób obsługi aparatu. Aby go uruchomić, wystarczy potrząsnąć urządzeniem dwa razy (także bezpośrednio z poziomu ekranu blokady). Zdjęcia można wykonywać, dotykając jakiegokolwiek miejsca na ekranie.

[solr id="komorkomania-pl-174717" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/3369,lumia-1020-to-nowa-era-mobilnej-fotografii-i-szansa-dla-nokii" _mphoto="nokia-camera-grip-for-lu-b374341.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4049[/block]

Wspomniane wideo promocyjne możecie obejrzeć poniżej.

Jak widać, w materiale kompletnie pominięto kwestię specyfikacji (nieoficjalnie mówi się o dwurdzeniowym Snapdragonie S4 Pro, 2 GB RAM-u i ekranie 720p). Skupiono się na kilku funkcjach. Niejako potwierdza to wcześniejsze przecieki o tym, że na terenie USA największą zaletą wspólnego dziecka Motoroli i Google'a będzie szeroka personalizacja, w pozostałych częściach świata natomiast Moto X będzie po prostu kolejnym smartfonem ze średniej półki cenowej.

Mimo wszystko zapowiada się kawał świetnego sprzętu, który - o ile jego cena będzie atrakcyjna - ma szansę podbić serca konsumentów. Jak już wspomniałem, w ofertach pierwszych dystrybutorów smartfon pojawi się w sierpniu. Niestety, nie dysponujemy jeszcze żadnymi informacjami na temat jego ewentualnej dostępności na polskim rynku.

Źródło: Android Authority • Phone Arena • YouTube