Moto X Play czy Moto X Style?
W tym roku Motorola pokazała nie jedną Moto X, tylko aż dwie. Obie mocno różnią się specyfikacją i przede wszystkim ceną. Tylko czy model droższy jest lepszy? Odpowiedź nie wydaje się być aż tak oczywista.
Wszyscy spodziewaliśmy się w tym roku nowej Moto G i nowej Moto X. Pewnym małym zaskoczeniem okazało się pokazanie przez Motorolę dwóch wersji Moto X. Mają one kilka cech wspólnych, ale w gruncie rzeczy to bardzo różne smartfony.
Moto X kiedyś
Wróćmy na chwilę jednak do poprzednich wersji Moto X. Model z 2013 roku wyszedł w podobnym czasie co Nexus 5 i w ogólnym rozrachunku charakteryzował się gorszą specyfikacją - gorszym procesorem, standardową rozdzielczością czy przeciętnym aparatem. Urządzenie zachwycało jednak tym, że miało niemal czystego Androida uzupełnionego o kilka naprawdę przydatnych funkcji i 4,7-calowy ekran zajmujący aż 72% przedniej powierzchni telefonu. Moto X miała więc spory ekran, a jednocześnie nie była kobyłą.
Moto X drugiej generacji zyskała większy ekran o wyższej rozdzielczości i jeszcze lepszym stosunku zajmowanej powierzchni (73%). Tym razem specyfikacja robiła lepsze wrażenie, ale aparat o większej matrycy, raptem o 100 mAh pojemniejsza bateria i ledwie 8 GB pamięci wewnętrznej dostępnej w wersji z... 16 GB pamięci okazały się być ponurym żartem. Czysty i aktualizowany Android, szybkie ładowanie i ulepszone dodatki Motoroli nie były w stanie nadrobić wspomnianych wad, Moto X 2. generacji nie nawiązała walki z zeszłorocznymi flagowcami.
Moto X dziś
Można powiedzieć, że nie ma już Moto X 3 generacji. Motorola zdecydowała się na stworzenie dwóch bardzo różnych modeli. Mamy więc w teorii z gorszą specyfikacją sprzętową Moto X Play i w teorii lepszą Moto X Style. Cechy wspólne?
- podobny wygląd
- aluminiowa ramka
- obudowa odporna na zachlapania
- ok. 75% zajmowanej powierzchni przez ekran
- aparaty 21 5 Mpx
- superszybkie ładowanie
Na papierze Moto X Style przeważnie wygląda jednak dużo lepiej.
Moto X Play vs Moto X Style:
- Full HD vs Quad HD
- 5,5\ vs 5,7\
- Snapdragon 615 vs 808
- 2 GB RAM vs 3 GB RAM
- Nagrywanie w 1080p@30fps vs 2160p@30fps, 1080p@60fps
- brak vs czujniki podczerwieni (gesty)
Lepsze wrogiem dobrego
Nie od dziś wiadomo jednak, że ekrany QHD potrafią być zabójcze dla baterii. Gdzie więc sens i logika w umieszczaniu baterii 3000 mAh do smartfona z dużo wydajniejszym układem i ekranem QHD, a 3630 mAh do smartfona z mniejszym ekranem FullHD i znacznie mniej wydajnym procesorem? Ten jeden zabieg powoduje, że Moto X Style w porównaniu do Moto X Play wydaje się być nietrafionym pomysłem.
QHD nie jest niezbędną rzeczą w smartfonie. Przyjmijmy nawet, że nie interesuje nas granie w gry i nagrywanie wideo w 2160p. Za sporo mniejsze pieniądze dostaniemy prawdopodobnie znacznie lepiej trzymającego na baterii, dobrze działającego smartfona z tak samo dobrym aparatem (ponoć świetnym), co w droższym modelu. Dla wielu osób przewagi Moto X Style mogą nie mieć dużego znaczenia, a część w teorii gorszych cech Moto X Play można wręcz uznać za zalety.
Problem leży gdzie indziej
Moto X to nie są telefony dla wszystkich. To smartfony raczej dla zwolenników czystego Androida, których nie jest aż tak dużo. Moto X z założenia mają być dużo tańsze niż inne smartfony w danej kategorii, ale na naszym rynku nie będzie tego czuć aż tak bardzo. Za kwoty 1549 i 2300 zł można kupić smartfony, które mają i mogą więcej. Nawet zwolennicy czystego Androida będą musieli poważnie przemyśleć obie motorole.
W obu modelach są rzeczy, które naprawdę robią wrażenie (i mankamenty, które to wrażenie nieco psują), ale z ostatecznym werdyktem wstrzymam się do przetestowania obu urządzeń.