Oto Nico Gerard Skyview Pinnacle, czyli... dodatkowy zegarek do Apple Watcha

Apple Watch pozwala na łatwą i szybką wymianę paska lub bransolety, więc nie dziwota, że alternatywne rozwiązania przygotowują także producenci zegarków. Niektórzy wprowadzając na rynek bransolety do Apple Watcha nie chcą dać nam jednak zapomnieć, że powinniśmy ich kojarzyć nie bransoletami, a w dalszym ciągu z zegarkami.

Zawsze uważałem, że w świecie technologii idealnie sprawdza się zasada "każda potwora znajdzie swego amatora". Staram się więc nie przekreślać nietuzinkowych pomysłów i rozwiązań tylko dlatego, że są niecodzienne i na pierwszy rzut oka wydają się absurdalne. Nawet jeśli mnie jakiś produkt kompletnie nie przekonuje, staram się wyobrazić sobie grupę społeczną, której potrzeby spełni idealnie. Czasem jednak ktoś wpadnie na pomysł, który nawet mnie przerasta...

To co widzicie na zdjęciu, to alternatywny pasek do Apple Watcha z... wbudowanym własnym zegarkiem. Takie akcesorium przygotowała szwajcarska firma Nico Gerard.

Wygląda to przekomicznie, ale - jak już wspomniałem - każda potwora znajdzie swego amatora, więc zastanówmy się, kto mógłby sięgnąć po coś takiego. Hmmm... może ktoś, komu odpowiadają zaawansowane funkcje Apple Watcha, ale woli bardziej tradycyjny design? No tak, bo szwajcarski zegarek z przyczepioną do wewnętrznej strony nadgarstka bulwą wygląda klasycznie i stylowo...

No to może ktoś, kto po prostu woli zwykłe zegarki? Ok, ale po cholerę mu Apple Watch? A co z kimś, kto potrzebuje zegarka nieuzależnionego od jednodniowej baterii Watcha? To byłbym w stanie łyknąć, ale 35 000 - 420 000 zł (w zależności od wariantu) to już bardziej biżuteria niż czasomierz. Niepoważnie wyglądająca biżuteria.

Z tego typu hybrydowych rozwiązań zdecydowanie bardziej przekonują mnie inteligentne paski z mniej lub bardziej dyskretnie ukrytymi małymi wyświetlaczami, które można założyć na dowolny zegarek. Świetnym przykładem jest opisywany przeze mnie kilka miesięcy temu Kairos T-band.

Bransolety Nico Gerard Skyview Pinnacle będą dostępne w wersji wykonanej ze stali nierdzewnej lub złota. Ich ceny to kolejno 9500 i 112 000 dolarów, a czas oczekiwania to 6-8 tygodni. Jeśli moja opinia Was nie zniechęciła, zainteresowanych odsyłam na stronę producenta. Ja tymczasem czekam na ekskluzywną, stacjonarną słuchawkę podłączaną do iPhone'a.

Źródło: Nico Gerard