Nokia 6310i po sześciu latach nadal w cenie

Nokia 6310i po sześciu latach nadal w cenie26.12.2008 20:00
Kira Czarczyńska

Nokia 6310i została wypuszczona na rynek w 2002 roku - i nadal bywa droższa od znacznie nowszych telefonów. Na Allegro egzemplarze fabrycznie nowe sprzedają się w dalszym ciągu po kilkaset do nawet tysiąca złotych - sprzedały się np. 3 sztuki po 899 PLN, 2 sztuki po 879 PLN czy 1 sztuka po 779 PLN...

Na czym polega fenomen tego telefonu?

Nokia 6310i została wypuszczona na rynek w 2002 roku - i nadal bywa droższa od znacznie nowszych telefonów. Na Allegro egzemplarze fabrycznie nowe sprzedają się w dalszym ciągu po kilkaset do nawet tysiąca złotych - sprzedały się np. 3 sztuki po 899 PLN, 2 sztuki po 879 PLN czy 1 sztuka po 779 PLN...

Na czym polega fenomen tego telefonu?

Nie ma pamięci zewnętrznej (ani wewnętrznej), mp3, USB, radia, klienta poczty, aparatu, kamery, organizera, ba, nawet kolorowego wyświetlacza... Mimo tego jednak nadal wystawiany jest na aukcjach za kilkaset złotych - i znajdują się klienci chętni do zakupu. Ba, wśród biznesmenów panuje obecnie swoista moda na posiadanie nowej Nokii 6310i - i to głównie oni potrafią wydać nawet 1.000 PLN na zakup nowiutkiego aparatu... sprzed 6 lat.

Nokia 6310i należy bowiem do linii telefonów biznesowych. Nacisk położono w niej na funkcjonalność i niezawodność - i te cechy dopracowano niemal do perfekcji. Jest to tak zwany telefon do dzwonienia: nie posłuchasz na nim muzyki, za to baterię ładujesz ze trzy razy w miesiącu, aparat jest wyjątkowo odporny na wszelkie czynniki atmosferyczne, zasięg łapie nawet tam, gdzie inne modele "dziękują za współpracę", a jakość zarówno wykonania, jak i samych rozmów jest dalej niedościgniona dla większości nowoczesnych modeli.

Mi osobiście zdarzyło się tą Nokię wrzucić do jeziora, przejechać samochodem, używać w remontowanych, mocno zakurzonych pomieszczeniach - i nic jej nie ruszyło. Bateria po dwóch latach ciągłego używania nadal trzyma tydzień bez żadnych problemów (bynajmniej nie na wyłączonym telefonie), a znam takich, którzy podłączają tylko czasami do ładowarki w samochodzie i nawet nie kojarzą, gdzie mają tą tradycyjną sieciową.

Wady? Gabaryty. Telefon, mimo ładnej linii, ma jednak spore rozmiary. Części do niej również do najtańszych nie należą, tak więc wymiana obudowy czy baterii to pewna inwestycja. Występują też problemy z identyfikacją połączenia przychodzącego, jeśli mamy ten sam numer telefonu zapisany i na karcie, i w telefonie; choć to pewnie zależy od wersji softu. Poza powyższymi, ja osobiście wad nie zauważyłam - jeśli ktoś ma coś do dodania, chętnie się dowiem.

Mimo wyżej wymienionych zalet i mimo tego że mam i używam nadal jako drugiego telefonu - prywatnie uważam jednak za przesadę wydanie na ten aparacik prawie tysiąca złotych. Głównie dlatego, że jakoś nie wierzę w tą "fabryczną nowość"; 6310i zbyt szybko się rozchodzi, żeby faktycznie istniało jeszcze tak dużo sztuk prosto spod igły. Jednak na ciut tańszy, niekoniecznie "fabrycznie nowy", tak do 500 PLN pewnie bym jeszcze wydała - na wszelkie wyjazdy jest jednak niezastąpiony mimo upływu ładnych paru lat od premiery.

Ale jedno jest pewne: Nokia 6310i przeszła do historii i stała się niemalże kultowym telefonem. Ciekawe, czy któryś z obecnie używanych doczeka się takiej legendy? Pomijam tu iPhone, bo ten stał się kultowy jeszcze przed wejściem na rynek - jednak z zupełnie innych powodów...

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.