Nokia ma nowe Lumie, ale Windows Phone 8 nie jest wciąż skończony?

W ubiegłym tygodniu z zaciekawieniem śledziliśmy konferencję Nokii i Microsoftu, w której gwoździem programu była prezentacja nowych smartfonów serii Lumia. Niewątpliwie część z nas po cichu liczyła, że pojawienie się Steve’a Ballmera na scenie oznaczać może mały przełom i w końcu poznamy wszystkie tajniki nowej mobilnej ósemki. Niestety tak się nie stało.

[solr id="komorkomania-pl-120447" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/5619,kochana-nokio-masz-fajne-produkty-zacznij-je-sprzedawac-jak-apple" _mphoto="jobslumia-120447-170x168-92fae4b.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2667[/block]

Z resztą zrobiła to nie tylko Nokia. Pierwszą część wyścigu najnowszej serii Windows Phone’ów rozpoczął Samsung prezentując jako pierwszy smartfona z WP8 na pokładzie – model Ativ S. Co z tego, że Koreańczycy zaprezentowali urządzenie o obiecująco zapowiadającej się specyfikacji, skoro na konferencji mogliśmy zobaczyć tylko slajd ukazujący suche dane i urządzenie prezentujące wyłącznie pulpit nowego systemu. Niewiele do powiedzenia na temat tego urządzenia mają także media – redakcje, które zdobyły pierwsze egzemplarze Ativ S… otrzymały urządzenia bez akumulatora.

Nieco lepiej swoją konferencję zaplanowała Nokia. W tym przypadku producent zadbał chociaż o prezentacje autorskich funkcji telefonu, tj. aparat z PureView czy dodatkowe aplikacje. Odnośnie samego systemu producent ujawnił wyłącznie szczątkowe i znane wcześniej informacje, a więc nadal możemy mówić o kocie w worku.

Dlaczego WP8 wciąż jest zagadką?

W chwili gdy oficjalnie poznaliśmy już pierwsze urządzenia wykorzystujące WP8, zachowanie Microsoftu może sugerować, jakoby gigant z Redmond nie miał jeszcze finalnej wersji systemu. Tę tezę zdaje się potwierdzać brak możliwości swobodnego korzystania z telefonów na prezentacjach Nokii i Samsunga. To natomiast rodzi kolejne podejrzenia: czy pierwsi użytkownicy nowych Windows Phone’ów nie staną się darmowymi beta testerami Microsoftu? Portal The Verge donosi, że prace nad mobilną ósemką nie zostały jeszcze ukończone, a producent wciąż zmaga się z pojawiającymi się błędami.

Druga wizja jest na szczęście bardziej optymistyczna. Przypuszcza się, że Microsoft nie ujawnia szczegółów dotyczących swojego systemu, aby nikt nie zdołał skopiować ich pomysłów jeszcze przed oficjalną premierą. Potwierdzeniem tego wydają się być słowa przedstawicieli Nokii, z którymi miał ostatnio okazję rozmawiać Mateusz. Utrzymują oni, że na urządzeniach pracuje już praktycznie finalne oprogramowanie. Podejrzewać więc można, że Microsoft ma zamiar pokazać światu swój system zaledwie kilka tygodni przed pojawieniem się nowych Windows Phone’ów na sklepowych półkach.

Jeśli jednak potwierdzą się ostatnie doniesienia o błędach i nieukończonych testach mobilnej platformy, plany Microsoftu nieco się pokrzyżują, a premiera może być przełożona nawet kilka tygodni.

Źródło: The Verge • The Verge • WP7.com.pl • własne