Pierwszy Samsung Galaxy S: od tego wszystko się zaczęło [Podróż w czasie]

Pierwszy Samsung Galaxy S: od tego wszystko się zaczęło [Podróż w czasie]09.03.2019 13:15

Modele z linii Galaxy S10 trafiły już do rąk pierwszych klientów. To dobra okazja, by wspomnieć pierwszego przedstawiciela serii. Oto Samsung Galaxy S.

Samsung jest obecnie największym producentem smartfonów na świecie. Dziś nie każdy już jednak pamięta, że w 2010 roku - gdy do sklepów trafił pierwszy Galaxy S - sytuacja wyglądała inaczej.

Jak wynika z danych IDC, w drugim kwartale 2010 - okresie poprzedzającym premierę flagowca - TOP 5 producentów smartfonów wyglądało tak:

  1. Nokia
  2. Research In Motion (BlackBerry)
  3. Apple
  4. HTC
  5. Samsung

Samsung odpowiadał za niespełna 5 proc. dostarczonych wówczas na rynek smartfonów. Był mniejszy nie tylko od Nokii, BlackBerry i Apple'a, ale i borykającego się dziś z poważnymi problemami HTC.

Nie dało się nie zauważyć, że Galaxy S to celownik wymierzony w iPhone'a

Pod koniec pierwszej dekady XXI wieku "pogromcą iPhone'a" nazywany był mniej więcej co drugi smartfon z dotykowym ekranem, wypuszczony przez znanego producenta. Samsung był jednak pierwszym graczem, któremu sztuka zagrożenia Apple'owi naprawdę się udała.

Samsung Galaxy S i iPhone 3GS - znajdź 3 różnice
Samsung Galaxy S i iPhone 3GS - znajdź 3 różnice

Dało się jednak odczuć, że Galaxy S nie był tylko odpowiedzią na iPhone'a. Samsung dołożył wszelkich starań, by w oczach konsumentów Galaxy S był iPhone'em. Tylko tańszym i w niektórych aspektach lepszym.

Bardzo podobny do smartfonu Appla'a był nie tylko wygląd samego urządzenia, ale i interfejs systemu oraz domyślnych aplikacji. Charakterystyczny dla Apple przycisk Home także do Galaxy S trafił, dzięki czemu przesiadający się samsunga użytkownicy iPhone'ów czuli się jak - nomen omen - w domu.

Nawet towarzysząca rynkowej premierze Galaxy S kampania "Hellllo" nawiązywała do problemów konkurencyjnego iPhone'a 4 z zasięgiem.

Samsung na każdym kroku dbał jednak o to, by klienci mieli świadomość, że Galaxy S ma większy, 4-calowy wyświetlacz (3,5-calowy w iPhonie). Dziś takie gabaryty wydają się śmiesznie małe, ale wówczas firma chwaliła się, że to "największy panel Super AMOLED na świecie".

Parametry techniczne były jak na ówczesne standardy mocno wyśrubowane:

  • Android 2.1 Eclair z nakładką TouchWiz 3.0;
  • 4-calowy ekran Super AMOLED o rozdzielczości 800 x 480 (233 ppi);
  • procesor Samsung S5PC110 z zegarem 1 GHz i grafiką PowerVR SGX540;
  • 512 MB pamięci RAM;
  • 8/16 GB pamięci wewnętrznej (2 GB na aplikacje);
  • slot na karty microSD;
  • aparat 5 Mpix;
  • przednia kamerka 0,3 Mpix;
  • Bluetooth 3.0, GPS i radio FM;
  • wymienna bateria 1500 mAh;
  • wymiary 122,4 x 64,2 x 9,9 mm;
  • waga 119 g.

To wszystko zamknięte w plastikowej obudowie i wycenione na 1999 zł, co stanowiło solidną konkurencję cenową dla iPhone'a 4, za którego kwoty tego rzędu trzeba było wyłożyć w ramach abonamentów.

Galaxy S nie umknął uwadze samego Google'a

Google'owi, którego smartfony były do tej pory produkowane we współpracy z HTC, Galaxy S spodobał się tak bardzo, że gigantowi zamarzył się podobny model. Pod koniec 2011 roku na rynek trafił Nexus S - smartfon z "czystym" Androidem, który bazował na flagowcu Samsunga.

Samsung Galaxy S to smartfon, który zmienił wszystko

Galaxy S nie był ani pierwszym przedstawicielem serii Galaxy ani pierwszym smartfonem Samsunga z Androidem, bo już wcześniej Koreańczycy wypuścili kilka tańszych modeli z tym systemem. Dopiero "eska" była jednak pełnoprawnym topowym smartfonem, który bił rekordy popularności i zagroził Apple'owi.

10 milionów sprzedanych egzemplarzy w ciągu 7 miesięcy i 24 miliony sztuk łącznie. W świecie Androida był to sukces o niespotykanej wówczas skali. Ponadto flagowiec napędzał sprzedaż innych, tańszych smartfonów, które odziedziczyły po nim wygląd oraz niektóre funkcje.

Nie będzie chyba przesady w stwierdzeniu, że to Galaxy S i jego następcy sprawili, że Samsung w krótkim czasie wyrósł z gracza nr 5 na lidera rynku.

Dywersyfikacja kluczem do sukcesu

Nie da się powiedzieć, że Samsung, inwestując w raczkującego wówczas Androida, postawił wszystko na jedną kartę. Koreańczycy działali jednocześnie na kilku frontach i bacznie obserwowali, co - kolokwialnie mówiąc - zażre.

Od Galaxy S do Galaxy S9
Od Galaxy S do Galaxy S9

Kilka miesięcy przed Galaxy S na rynek trafił topowy Samsung Wave z autorskim systemem bada OS. Firma w tamtym czasie wypuściła również kilka telefonów z Windowsem Mobile oraz Windows Phone'em. Ostatecznie serca konsumentów skradł Android i to temu systemowi poświęcono najwięcej uwagi, jednocześnie pracując na boku nad Tizenem, mającym być planem awaryjnym.

Była to strategia zupełnie inna od tej przejętej przez firmy RIM i Nokia, z których każda poświęciła praktycznie całą uwagę tylko jednej platformie. Po wielu latach obaj niegdysiejsi giganci i tak musieli postawić na Androida, podejmując tym samym desperacką próbę odbudowania dawnej pozycji praktycznie od zera.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.