Przepis na mobilną fotoedycję: zachód słońca

Przepis na mobilną fotoedycję: zachód słońca22.10.2016 12:21
Kamil Kawczyński

Zaczynamy kolejną część cyklu Przepisu na mobilną fotoedycję, w której poznacie m.in. apkę do tworzenia własnych filtrów oraz taką, która pozwala na nakładanie różnego rodzaju efektów świetlnych na zrobione zdjęcie. Wszystko po to, by stworzyć efektowny zachód słońca.

Do edycji potrzebne są następujące aplikacje:

Zdjęcie wykonane iPhonem 5s - tryb auto.
Zdjęcie wykonane iPhonem 5s - tryb auto.

Powyższe zdjęcie zostało zrobione wysłużonym iPhone'em 5s w trybie auto podczas dość wietrznej i pochmurnej pogody. Sylwetka konduktora, który przez chwilę wpatrywał się gdzieś w dal, zainspirowała mnie do stworzenia editu, który nadawałby jego pozie większy sens. Mimo iż było tuż przed południem, moim celem było stworzenie efektu zachodzącego słońca, wypełniającego kadr ciepłymi barwami.

Na początek postanowiłem wydobyć więcej szczegółów ze zdjęcia posługując się filtrem HDR ze Snapseeda, który jest najczęściej wykorzystywaną przeze mnie aplikacją służącą do mobilnych edycji. W tym konkretnym przypadku najlepiej pasował tryb dot. osób z intensywnością ustawioną na 50 proc.

Różnice w wyglądzie fotografii przed i po nałożeniu efektu HDR widać na poniższym zestawieniu.

Kolejnym krokiem było osiągnięcie ciepłych barw, które intensyfikują się w wybranej części kadru. Aby osiągnąć swój cel posłużyłem się najlepszą (w moim mniemaniu) aplikacją służącą do tworzenia indywidualnych filtrów o różnym stopniu intensywności. Oczywiście mowa tu o kultowym już w niektórych kręgach Mextures dostępnym tylko i wyłącznie na urządzenia z systemem iOS. Niestety próżno szukać apki o podobnych, zaawansowanych możliwościach w Google Play. Pewnym androidowym substytutem oferującym podobne możliwości do tych przedstawionych w tej części poradnika jest KalosFilter lub Polarr.

Mimo iż Mextures oferuje szeroki wachlarz gotowych filtrów, postanowiłem stworzyć swój, dostosowany do potrzeb niniejszego editu. W tym celu wykorzystałem narzędzia dostępne wyłącznie w zakładce Radiance.

Jest tam zestaw kilkunastu warstw filtrów, które m.in. można nakładać na siebie, określać ich intensywność, a także stopień przepuszczalności poszczególnych z nich. Na pierwszy ogień poszedł Solar, ponieważ prócz ciepłej kolorystyki jego najjaśniejszy punkt będzie pokrywać się z najjaśniejszą częścią mojego kadru. Oczywiście w razie potrzeby każdy z filtrów można obracać, by dopasować efekt pod konkretne zdjęcie. Siłę intensywności ustawiłem za pomocą prawego suwaka na około 36 proc.

Następny w kolejności był Daybreak, który jeszcze bardziej ocieplił zdjęcie w środkowej i górnych częściach kadru. Tu z kolei moc filtra została ustawiona na 32 proc.

Po wejściu w ikonkę warstw (zaznaczonej na poprzednim screenie), określającą ich liczbę można zobaczyć ich nazwy i stopień intensywności. Wygląda to mniej więcej tak:

Ostatnim filtrem było Flare.

Na koniec skorzystałem z narzędzia Adjustments (zaznaczonej kółkiem w poprzednim screenie) i trybu Fade, którego zadaniem było nieco zmniejszenie kontrastu i „zmiękczenie” zdjęcia.

Efekt końcowy pracy z Mextures widać poniżej.

Aby zwiększyć efekt zachodzącego słońca skorzystałem z omawianej z zeszłym tygodniu Winiety ze Snapseeda.

Ostatnim elementem edycji było zakotwiczenie słońca w odpowiedniej części kadru oraz nałożenie efektu flary jaki generuje obiektyw, wystawiony na fotografowanie silnego źródła światła. Z pomocą przyszedł mi Lenslight, który można zastąpić korzystając z androidowego Optical Flares. W przypadku Lenslight korzystałem z pierwszej grupy efektów pod nazwą Lensflares, w której znajdował się m.in. Solar Flare.

Po wybraniu efektu należało zmniejszyć siłę jego intensywności i obszar zasięgu.

Wystarczyło wejść w zakładkę Edit i zmienić poszczególne parametry efektu Solar Flare a także zmienić nieco jego odcień na cieplejszy (widoczny na palecie kolorów).

Efekt końcowy pracy z Lenslight, w którym konduktor podziwia zachodzące słońce, widać na poniższym screenie. Zależało mi na tym, by efekt pracy z aplikacją nie był inwazyjny i nie przyćmił głównego tematu fotografii.

Ostatnim etapem edycji było wrzucenie fotografii do SKRWT i delikatny lifting geometrii i wykadrowanie zdjęcia.

Lubię kiedy wszystkie linie przylegające do brzegów zdjęcia układają się równolegle lub prostopadle do krawędzi kadru. Wychyliłem fotografię nieco w prawo by linie płyt chodnikowych przebiegały równolegle względem dolnej krawędzi. Reszta linii przebiegała według mojego zamysłu, więc nie było potrzeby dalszej ingerencji w zdjęcie poprzez korektę innych kątów nachylenia. Najlepiej to tego celu nadaje się SKRWT, który ma w tym zakresie o wiele szerszy zakres możliwości niż darmowy Snapseed.

Na koniec kadrowanie. W taki sposób, by uwypuklić sylwetkę konduktora, która w moim zamyśle miała być wyrazistym, głównym tematem fotografii. Z tego też względu znajduje się w centralnej części kadru i jest nieco większa niż w oryginalnej wersji zdjęcia.

Efekt „przed” i „po można” zobaczyć poniżej:

Czas na podsumowanie. W tej części cyklu starałem się zwrócić uwagę na to, jak ważną rolę może pełnić efekt HDR, który jest w stanie wydobyć wiele szczegółów (zwłaszcza z cieni) z oryginalnych wersji fotografii. Szczególnie tych robionych w trybie auto, zawierających wiele kontrastowych elementów.

Przedstawiłem też zaledwie wierzchołek góry lodowej znanej pod nazwą Filtrów, które mogą mieć niebagatelny wpływ na ostateczny wygląd fotografii. Zwłaszcza tych tworzonych samemu, pod indywidualny charakter zdjęcia. Poznaliście też jedną z aplikacji do nakładania „niechcianych” efektów świetlnych i artefaktów, jakie mają miejsce podczas fotografowania pod słońce oraz kolejne funkcje popularnego SKRWT.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.