Quick Charge 2.0 vs zwykła ładowarka - zobacz porównanie szybkości ładowania

Smartfony z każdym kwartałem mają lepsze aparaty, wydajniejsze procesory i ciekawsze funkcje, ale w jednej kwestii można śmiało powiedzieć, że rozwój jest co najmniej niezadowalający. Oczywiście chodzi o baterie i czas pracy naszych urządzeń. Qualcomm walczy z tym problemem swoją technologią szybkiego ładowania.

Aktualnie jest kilka dróg, którymi producenci próbują radzić sobie z kiepskimi czasami pracy naszych smartfonów. Chińczycy wrzucają do urządzeń ogromne ogniwa (np. Elephone P5000 z 5350 mAh), a reszta firm jak Sony czy Samsung pracuje nad energooszczędnością. Qualcomm podchodzi po problemu z innej strony.

Amerykańska firma stawia na swoją technologię Quick Charge 2.0, które umożliwia nam szybsze ładowanie smartfonów. Na filmie Amerykanie prezentują Nexusa 6 z 3220 mAh baterią oraz 3 różne ładowarki. Pierwsze dwie to zwykłe ładowarki, które mają odpowiednio 5V/1A oraz 5V/2A (Wolt/Amper), a ostatnia to model wyposażony w funkcję Quick Charge 2.0. Sami zobaczcie na filmie, jak różne są czasy ładowania Nexusów od 0% baterii:

Ładowarce Qualcomma naładowanie Nexusa 6 w 50% zajęło 40 minut, a pozostałe smartfony w tym samym czasie miały odpowiednio 22 i 32% baterii. Amerykańska firma informuje, że wydajność jej technologii może być nawet o 75% większa. Oczywiście telefon musi być zgodny z tym standardem, ale większość urządzeń wyposażonych w nowe, topowe Snapdragony nie będzie mieć z tym problemu. Poniżej opublikowana przez Qualcomma lista dostępnych na rynku urządzeń wykorzystujących tę technologię.

• Galaxy Note 4;
• Galaxy Note Edge;
• HTC Desire Eye;
• HTC One (M8);
• HTC One remix;
• Motorola Moto X (2014);
• Motorola Droid Turbo;
• Nexus 6;
• Xperia Z2 Tablet;
• Xperia Z3;
• Xperia Z3 Tablet Compact;
• Xperia Z4 Tablet.

Oczywiście poza certyfikowanym smartfonem należy też uzbroić się w ładowarkę Quick Charge 2.0, bo nie każdy producent dorzuca ją do pudełka.

Bardzo dobrze, że Qualcomm rozwija tę technologię, ale moim zdaniem ważniejszy byłby czas pracy, niż szybkość ładowania akumulatora. Dużo częściej znajduję się w sytuacji, gdzie czasu mam pod dostatkiem, ale nie mam pod ręką żadnego gniazdka lub ładowarki. Smartfon, który aktualnie posiadam wytrzymuje dwa dni normalnej pracy, ale jeśli wychodzę gdzieś na dłużej i wiem, że będę go sporo używać, to zawsze zabieram ze sobą powerbank. Na razie jest to najlepsze rozwiązanie problemu słabych baterii jakie znam.

Źródło: Qualcomm via phonearena.com