Lumia 601 - najmłodsze dziecko firmy Nokia

Lumie nie kończą się na modelach 710 i 800. I nie chodzi tu wcale o zapowiadany wcześniej flagowy model 900 Ace, ale o 601 z niższej półki.

O tym przynajmniej świadczyłby numer, bo niestety szczegóły techniczne nie są znane. Nie wiadomo nawet, czy zdjęcie jest prawdziwe, choć pochodzi ponoć z wiarygodnego źródła. Kształt obudowy i umieszczenie głośnika na dole przywodzą na myśl Nokię Touch & Type X3-02, choć oczywiście 601 działa pod kontrolą Windows Phone 7 i brakuje jej klawiatury alfanumerycznej. Z drugiej strony na opublikowanych niedawno zdjęciach 900 Ace także ma podobny kształt.

Co zatem wiadomo na temat nowego modelu? Aparat cyfrowy wygląda niemal tak samo jak w C7 z Symbianem. Jest to więc aparat 8 Mpix z EDoF. Nie ma on autofokusa i jest dużo tańszy w produkcji.

Co jeszcze mogą zrobić Finowie, aby zaoferować tańszą niż Lumia 710 słuchawkę z WP7? Na pewno zmniejszyć ekran z 3,7 np. do 3,5 cala (bo raczej nie rozdzielczość) i zrezygnować z Gorilla Glass oraz ClearBlack Display. Łatwo obciąć też wbudowaną pamięć, zastosować mniej wydajną baterię czy wolniejszy procesor Snapdragon.

To wszystko jednak tylko dywagacje, na których potwierdzenie trzeba sporo poczekać. Szefowie Nokii wielokrotnie zapowiadali, że rodzina Lumia nie skończy się na dwóch modelach, więc może 601 i 900 to właśnie dwa nowe ogniwa. Jest to o tyle prawdopodobne, że Nokia ma zamiar wprowadzić na rynek tańsze modele z Windows Phone, a 601 i 900 mogą być pierwszymi, diametralnie różnymi modelami wyposażonymi w edycję Tango. Pozwoli ona na obsługę nieco słabszych podzespołów (aparat z EDoF), ale również wniesie wsparcie dla 4G (a modelu Nokia Lumia 900). Na więcej szczegółów trzeba poczekać do pierwszego kwartału przyszłego roku.

Źródło: Nokia Blog • PocketNow