Samsung Galaxy S24 na wielkim wycieku. Są zdjęcia, specyfikacja i data premiery

Mimo wycieku ogromnej ilości danych, na styczniowy pokaz serii Samsung Galaxy S24 wciąż warto czekać. Przeciek potwierdził bowiem, że najważniejsze nowości nie będą związane ani z wyglądem, ani ze specyfikacją.

Oczywiście sporo szczegółów na temat designu i wyposażenia nowych flagowców fruwa po sieci od tygodni, ale teraz przyszła pora na tonę wysokiej jakości grafik promocyjnych.

Mimo wszystko Samsungowi zostało jeszcze kilka asów w rękawie. Ale po kolei.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Serwis WinFuture opublikował prawie 50 fotek promocyjnych, na których 4 wersje kolorystyczne wszystkich modeli można obejrzeć z każdej strony.

Samsung Galaxy S24:

Samsung Galaxy S24+:

Samsung Galaxy S24 Ultra:

Rewolucji względem poprzedniej generacji nie ma, ale zaszło kilka zmian kosmetycznych.

Modele Galaxy S24 i S24+ mają mniejsze ramki otaczające ekran oraz całkowicie spłaszczoną ramę boczną, która w S23 była delikatnie zaokrąglona. Z kolei w Galaxy S24 Ultra ramki dookoła wyświetlacza wreszcie są symetryczne, bez wyraźnej "bródki" u dołu.

Tymczasem nieoceniony Evan Blass opublikował grafikę promocyjną zawierającą kluczowe elementy specyfikacji. Potwierdziło się m.in. to, że Galaxy S24 Ultra - wzorem iPhone'a 15 Pro - dostanie tytanową ramę.

Warto odnotować, że ta tabela dotyczy rynku amerykańskiego. Liczne przecieki wskazują na to, że w Europie modele Galaxy S24 i S24+ napędzane będą przez Exynosa 2400, a Snapdragon 8 Gen 3 ma być zarezerwowany dla S24 Ultra.

Blass opublikował także animację zapowiadającą konferencję Galaxy Unpacked. Wynika z niej, że seria Galaxy S24 zostanie pokazana 18 stycznia.

Slogan promocyjny to "Galaxy AI is coming", więc potwierdzają się przecieki, że w przyszłorocznych modelach to sztuczna inteligencja będzie grać pierwsze skrzypce. A tu Samsung może mieć do pokazania sporo rzeczy, które jeszcze nie wyciekły.

Póki co mówi się, że modele z linii S24 zostaną uzbrojone m.in w inteligentny edytor zdjęć, aplikację automatycznie formatującą i punktującą notatki czy funkcję tłumaczącą rozmowy telefoniczne w czasie rzeczywistym. Pozostaje mieć nadzieję, że przynajmniej część z tych i innych rozwiązań będzie działać w Polsce, ale szczegóły poznamy dopiero 18 stycznia.