Mam nadzieję, że skanery tęczówki nie wyprą całkowicie czytników linii papilarnych

Mam nadzieję, że skanery tęczówki nie wyprą całkowicie czytników linii papilarnych24.08.2016 14:05
Prawo autorskie: nexusplexus / 123RF Zdjęcie Seryjne

Wiele wskazuje na to, że skanery tęczówki będą się pojawiać coraz częściej. Liczę jednak na to, że nie oznacza to rychłego końca czytników odcisków palca.

Nie mam przesadnego hopla na punkcie bezpieczeństwa danych przechowywanych w smartfonie. Wystarczy mi proste zabezpieczenie, które zagwarantuje mi, że nikt nie przeczyta moich maili i nie przejrzy zdjęć, gdy zgubię telefon lub gdzieś go na chwilę zostawię.

Czytnik linii papilarnych sprawdza się w moim przypadku idealnie. Jest to metoda autoryzacji szybsza niż zabawa w PIN-y czy wzory, a jednocześnie wystarczająco dla mnie bezpieczna.

Samsung ma nieco inne zdanie

Jak donosi serwis etnews, przedstawiciele firmy zorganizowali w Korei Południowej spotkanie poświęcone skanerowi tęczówki oka. Taki moduł - jak zapewne wiecie - został zamontowany w modelu Samsung Galaxy Note7.

Galaxy Note7, Źródło zdjęć: © Samsung
Galaxy Note7
Źródło zdjęć: © Samsung

Koreańczycy przekonują, że jest to najbezpieczniejszy rodzaj zabezpieczenia biometrycznego jakie można zastosować w przypadku smartfonów. W zapewnienia te wierzę. Pytanie tylko, czy poziom zabezpieczenia powinien być priorytetem dla kogoś, kto nie jest prezydentem Stanów Zjednoczonych. Dla mnie równie ważna jest wygoda obsługi, a tutaj czytnik odcisków palca sprawdza się lepiej i wolę to rozwiązanie nawet jeśli jest trochę mniej bezpieczne.

Ze Note'a 7 i jego skanera tęczówki korzystam od wczoraj i już wiem, że się nie polubimy

Najpierw przyszła oczywiście fala geekowskiej fascynacji, bo skanowanie oka wciąż jest czymś, co kojarzy mi się z filmami sci-fi. Nie mam też żadnych zastrzeżeń co do skuteczności tego modułu, bo działa wyśmienicie w każdych warunkach (również w całkowitej ciemności). Co jednak z tego, skoro odblokowywanie w ten sposób smartfona jest jednak strasznie niewygodne.

W teorii super - patrzysz się na telefon i gotowe. Problem w tym, że trzymanie telefonu prostopadle do twarzy nie zawsze jest naturalne. Wiecie - a to chwyta się za telefon w pośpiechu pod dziwnym kątem, a to w ogóle nie podnosi się go ze stołu, by tylko zerknąć na wiadomość. Tymczasem Note'owi 7 wystarczy lekkie odchylenie, by oczy wypadły z pola widzenia modułu skanującego. Musiałby on mieć 180-stopniowy kąt widoczności i przynajmniej z 70-centymetrowy zasięg, aby można było mówić o wygodzie.

Tymczasem producenci skanerów szykują się do tęczówkowej rewolucji

Jak wiecie już po lekturze tekstu Łukasza, skaner tęczówki Note'a 7 zbudowany jest z diody IR oświetlającej oczy oraz matrycy skanującej.

Budowa skanera tęczówki w Galaxy Note7, Źródło zdjęć: © Samsung
Budowa skanera tęczówki w Galaxy Note7
Źródło zdjęć: © Samsung

Firma Dongwoon Anatech chwali się, że udało jej się zintegrować moduł skanujący z przednim aparatem smartfona, co ma znacznie obniżyć koszty produkcji. Wierzy ona, że skanery tęczówki zaczną wkrótce zdobywać popularność i pojawiać się nawet w smartfonach ze średniej półki cenowej.

Pytanie tylko, czy producentom będzie się opłacało stosowanie dwóch rodzajów zabezpieczeń. Oby.

Nie twierdzę oczywiście, że pakowanie skanera tęczówki do smartfona w ogóle nie ma sensu

Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której użycie skanera tęczówki będzie wygodniejsze od skanowania palca. Taki moduł doceni każdy, kto pracuje w rękawicach ochronnych lub nosi rękawiczki zimą.

Jako dodatkowe zabezpieczenie skanery tęczówki mają zatem sens. Mam jednak nadzieję, że producenci smartfonów nie potraktują ich jako alternatywy dla sprawdzonych czytników linii papilarnych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.