Wymień zawieszający się telefon na całkowicie niesprawny, czyli jak działają serwisy gwarancyjne

Wymień zawieszający się telefon na całkowicie niesprawny, czyli jak działają serwisy gwarancyjne08.12.2012 12:30
Nokia n9

Napisał do nas jeden z naszych czytelników, który opisał nam swoją niezbyt przyjemną przygodę z jednym z polskich serwisów gwarancyjnych.

Łukasz był szczęśliwym posiadaczem Nokii N9 do czasu, gdy nie dotknęły jej problemy ze stabilnością oprogramowania - telefon zaczął sporadycznie zawieszać się podczas przeglądania Internetu. Urządzenie objęte było oczywiście dwuletnią gwarancją producenta, więc użytkownik nie omieszkał zanieść go do poznańskiego serwisu Inter Consult.

Jako powód zgłoszenia usterki podał on problemy ze stabilnością oprogramowania oraz lekkie pęknięcie narożnika szklanej warstwy ekranu; uszkodzenie nastąpiło kilka miesięcy wcześniej, ale nie było na tyle problemowe, by oddać urządzenie do serwisu tylko z tego powodu. Łukasz otrzymał informację, że darmowa wymiana elementów obudowy przysługuje jedynie przez 6 miesięcy od momentu zakupu urządzenia, a okres ten już minął.

[solr id="komorkomania-pl-138958" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4890,google-polska-w-roli-swietego-mikolaja" _mphoto="camerazoom-2012120611191-9cc4d54.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3146[/block]

Zaproponowano mu wymianę całego wyświetlacza za kwotę 590 zł, jednak Łukasz odmówił, gdyż uszkodzona była jedynie powierzchowna warstwa ekranu, a usterka ta nie miała żadnego wpływu na pracę urządzenia. Podczas rozmowy telefonicznej z pracownikiem Inter Consult poprosił on o naprawę samego oprogramowania, jednak spotkał się z odmową i dowiedział się, że nowy firmware zostanie wgrany dopiero po odpłatnej wymianie wyświetlacza. Dokładnie opisał on to w swoim mailu:

Telefon zawieszał się w przypadku połączeń z siecią LAN, przeglądania Internetu itp. Był natomiast całkowicie sprawny - posiadało delikatne uszkodzenie mechaniczne w postaci pękniętego narożnika warstwy szklanej ekranu (warstwa dotykowa była całkowicie sprawna) - uszkodzenie powstało w czerwcu - a problem z zawieszaniem systemu pojawił się po aktualizacji do PR 1.3. w sierpniu tego roku.

Telefon był uprzednio "naprawiany" w tym samym serwisie firmowy Noki w dniu 28.01.2012 a zgłoszenie dotyczyło wymiany porysowanego ekranu - naprawa została wykonana błyskawicznie i już po dwóch dniach otrzymałem całkiem sprawny telefon z wymienionym ekranem.

Reklamacja z dnia 16.10.2012 trwała ponda miesiąc - otrzymałem informacje, że naprawa mojego telefonu będzie kosztować mnie 590 zł a dokładnie jest to koszt wymiany ekranu. Nie zdecydowałem się na taką operacje, ponieważ pęknięcie dolnego narożnika wyświetlacza nie miało żadnego wpływu na prace telefonu. Podczas rozmowy telefonicznej z pracownikiem Inter Consult zaproponowałem naprawę samego oprogramowania (format telefonu, wgranie nowego firmware) - uzyskałem jednak odpowiedź, że najpierw trzeba wymienić ekran, aby zająć się oprogramowaniem.

Łukasz oczywiście nie zdecydował się na taki koszt i właściwie tutaj sprawa mogłaby mieć swój finał, gdyby nie to, co spotkało go w serwisie:

Jakie było jednak moje zdziwienie, kiedy zobaczyłem swój telefon w punkcie, do którego go zaniosłem... nie dość, że nie mogłem go uruchomić to ekran został wymieniony na inny - nie nowy - na ekran z pękniętą warstwą dotykową!!!

Okazało się wtedy, że po niedoszłej naprawie, urządzenia w ogóle nie dało się uruchomić, a uszkodzenie wyświetlacza objęło również warstwę dotykową. Co więcej, nr seryjny "nowego" ekranu nie pokrywa się z numerem seryjnym wyświetlacza, który znajdował się w urządzeniu wcześniej. Reasumując: telefon ze sporadycznie zawieszającym się oprogramowaniem i lekkim uszkodzeniem szklanej warstwy wyświetlacza po miesięcznym pobycie w serwisie gwarancyjnym stał się kompletnie bezużytecznym urządzeniem.

[solr id="komorkomania-pl-138872" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4889,chiny-uratuja-nokie-inwestorzy-juz-sa-podekscytowani" _mphoto="1200-nokia-lumia-920t-co-9b7e426.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3147[/block]

W zaistniałej sytuacji Łukasz zgłosił oczywiście kolejną reklamację, jednak poprzednią musiał pokwitować jako zakończoną. Na razie nie wiadomo, jaki będzie finał tej sprawy, ale postaramy się Was poinformować, gdy wszystko się wyjaśni. Odezwaliśmy się również do Nokii z prośbą o interwencję w tej sprawie.

Najgorsze jest to, że nie jest to odosobniony przypadek złego traktowania klientów przez serwisy gwarancyjne. Kilkanaście miesięcy temu jeden z użytkowników portalu Wykop.pl opisał sytuację, kiedy to zgłosił w serwisie uszkodzenie kamery w jego telefonie, a po "naprawie" wrócił on do niego zalany i połamany. Niedawno z kolei inny użytkownik Wykopu oddał na gwarancję swoją wodoodporną Motorolę Defy, gdyż szczelność jej obudowy zaczęła budzić zastrzeżenia, ale odmówiono mu naprawy urządzenia, gdyż rzekomo zostało ono... zalane. To jednak nie wszystko, przykładowo nasz kolega redakcyjny po przygodzie z serwisem smartfona HTC dowiedział się, że jego naprawiony model trafił do zupełnie innej osoby, na zupełnie inny adres...

Czy w tego typu sytuacjach jesteśmy bezsilni? Okazuje się, że niekoniecznie. Internet jest potężnym medium i istnieje szansa, że częste nagłaśnianie tego typu sytuacji może sprawić, że firmy zaczną się obawiać uszczerbku na wizerunku, który może zostać wywołany przez negatywny wpis na blogu lub portalu społecznościowym.

[solr id="komorkomania-pl-138468" excerpt="0" image="0" words="20" _url="http://komorkomania.pl/4913,openfeint-odchodzi-do-lamusa-developerzy-w-kropce" _mphoto="openfeint-138468-251x168-004e55f.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]3148[/block]

Świetnym tego przykładem jest przygoda Kuby z siecią sklepów Euro. Dla przypomnienia: na oficjalnej stronie sklepu znalazł on błąd, który pozwalał na zakup dowolnego urządzenia za 1 zł. Wykazał się on niebywałą uczciwością i poinformował firmę o tym błędzie, jednak przez osobę z którą się konkatkował nie został za to wynagrodzony nawet zwykłymi podziękowaniami. Kuba opisał całą sprawę w Internecie, dzięki czemu mogła trafić do innych przedstawicieli RTV EURO AGD, a użytkownik za pomoc otrzymał tablet Nexus 7, propozycję współpracy oraz specjalne podziękowania w formie filmiku, który od jakiegoś czasu krąży po Sieci.

Zostań Bohaterem

Liczymy na to, że wkrótce większa ilość firm będzie potrafiła zachować się w podobny sposób, a Łukaszowi życzymy pozytywnego zakończenia sprawy. Problemy często nie są problemem brakiem życzliwości firm, a wynikają z niekompetencji poszczególnych pracowników czy braku czasu na przyjrzenie się tematowi.

Źródło: WykopWykopYouTubeGadżetomania

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.