Zdjęcie kluczem do umysłu. Fotografia mobilna z innej perspektywy

Zdjęcie kluczem do umysłu. Fotografia mobilna z innej perspektywy08.07.2015 14:52
Dzieci robiące zdjęcie smartfonem
Źródło zdjęć: © Shutterstock
Łukasz Skałba

Lubicie fotografować? Ja owszem. Zapisałem się więc na przedmiot "Informacja Obrazowa" na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Robię teraz lepsze zdjęcia, ale to paradoksalnie najmniejsza z korzyści jakie wyniosłem z tych zajęć. Wykładowca odmienił sposób w jaki postrzegam otaczający mnie świat oraz wpoił zasady i wartości, które zapamiętam na długo

Wizjoner pilnie poszukiwany

Studiuję międzywydziałowo, co oznacza, że mam dostęp do 9 wydziałów UW. Mam więc szeroki pogląd na jakość kształcenia, kadrę profesorską i inne ważne aspekty studiowania. Zawsze szukam na swojej drodze wizjonerów - ludzi, którzy mają pasję o której potrafią opowiadać w taki sposób, że zainteresują nawet największego ignoranta. Sama treść może być nudna - liczy się narracja i sposób wykładania.

Niestety nawet najbardziej uznani w środowisku naukowym profesorowie często nie mają zupełnie talentu i nawet swoimi własnymi odkryciami i badaniami potrafią zanudzić studentów na śmierć. Do tej pory na swojej drodze natrafiłem na dwóch kandydatów na miano wizjonera: dra hab. Macieja Trojan, zajmującego się umysłami zwierząt oraz dra Marka Ostrowskiego - twórcę kierunku "Informacja Obrazowa" i jednego z pionierów fotografii naukowej. Właśnie dzięki temu drugiemu powstał ten artykuł.

Klucz do umysłu, Źródło zdjęć: © Shutterstock
Klucz do umysłu
Źródło zdjęć: © Shutterstock

Subiektywny urywek rzeczywistości

Czym jest fotografia? Czym jest zdjęcie? Kim jest fotograf? A kim odbiorca? Na takie podstawowe pytania odpowiedzieć jest najtrudniej. Dla Kowalskiego zdjęcie to pamiątka, ale na przykład fizyk będzie już mówił o fotonach i matrycy światłoczułej. Gdybym miał odpowiedzieć na powyższe pytania po kilkudziesięciu godzinach zajęć z drem Ostrowskim, powiedziałbym że fotografowanie to metoda komunikacji ze środowiskiem i sposób na przekazywanie informacji, a zdjęcie to subiektywny kadr wielowymiarowej rzeczywistości rzutowany na dwuwymiarową powierzchnię, którą fotograf chcę pokazać odbiorcy.

Każde zdjęcie jest udane

Podobno po sposobie kadrowania i robienia zdjęć można poznać osobowość i charakter człowieka. Mimo iż wykonujemy zdjęcia świadomie, to jednak zawsze zostawimy jakieś wskazówki - wystarczy je odpowiednio zinterpretować. Interpretacja to w ogóle w fotografii ważne słowo. Nie ma zdjęć po prostu dobrych i złych. Każde można interpretować na milion różnych sposobów. Nawet te, które dla jednych na pierwszy rzut oka wyglądają fatalnie, dla innych mają ogromną wartość jako dokument. Albo takie, które na pierwszy rzut oka oceniamy tylko jako dzieła sztuki, a które są cennym materiałem badawczym dla innych. Zgadlibyście, co przedstawia poniższe zdjęcie? ;)

Przekrój węża trawiącego żabę w tomografii rentgenowskiej, Źródło zdjęć: © Marek Ostrowski
Przekrój węża trawiącego żabę w tomografii rentgenowskiej
Źródło zdjęć: © Marek Ostrowski

Liczysz się Ty

Nieważne, jaki masz sprzęt. Ważne, co masz w głowie i czy potrafisz pokazać to innym osobom. To nieistotne, czy fotografujesz pełnoklatkową lustrzanką, tanim kompaktem czy smartfonem. Nie liczą się megapiksele, jasność obiektywu czy zoom optyczny. Liczy się Twój pomysł. Twoja wizja. Twój własny fragment świata, urywek rzeczywistości, który chcesz pokazać odbiorcy. Liczy się informacja, którą chcesz przekazać i emocje jakimi chcesz zarazić innych.

Bądź smart

Wiecie dlaczego uważam fotografię mobilną za wspaniałą sprawę? Bo jest prosta do bólu. Żyjemy w świecie, w którym przerost formy nad treścią jest powszechnym zjawiskiem. Smartfony poprzez swoje ograniczenia uwalniają naszą kreatywność. Za największą ich zaletę uważam brak zoomu optycznego. Kadrowanie staje się wtedy prawdziwym wyzwaniem, któremu sprostamy przemieszczając się sami. Jestem także przeciwny obecności trybów w pełni manualnych w telefonach, gdyż niszczą one ideę minimalizmu i prostoty fotografii mobilnej. Rozumiem, że często mamy wizję, która wymaga na przykład domknięcia przesłony albo wydłużenia czasu migawki do kilku sekund, ale nie to jest głównym celem fotografii! Do wywołania emocji u drugiego człowieka nie jest to rzecz niezbędna.

W aparacie smartfona nie chcę także nadmiaru czynnika smart. Wszelkie funkcje typu „zdjęcie animowane” czy „wirtualna wycieczka” uważam za bzdurę, z której skorzystam tylko raz - do sprawdzenia i przetestowania, jakie cuda tym razem wcisnął mi producent. Do szczęścia potrzebna mi tylko sprawna automatyka. Wtedy wystarczy już tylko pomysł, trochę sprytu i odpowiedni kadr. Jeśli zechcę poszaleć z efektami wezmę lustrzankę.

Dzieci mają lepiej

Czasami nadmiar wiedzy nie popłaca. Gdy ktoś Was zapyta, co widzicie na jakimś zdjęciu, prawdopodobnie podświadomie dokonacie od razu jego interpretacji. Zobaczycie nie to, co widzicie, ale to, co wiecie - wiedzę którą nagromadziliście w ciągu całego swojego życia. Ani Ty, ani ja nie mamy świeżego spojrzenia. Na wszystko patrzymy przez pryzmat wcześniejszych doświadczeń. Co widzicie na poniższym zdjęciu?

Zatoka Gdańska, a może kolorowe plamy?, Źródło zdjęć: © Marek Ostrowski
Zatoka Gdańska, a może kolorowe plamy?
Źródło zdjęć: © Marek Ostrowski

Odpowiedziałeś „Zatoka Gdańska, półwysep Helski, Wisła, Morze Bałtyckie”, bo to wiesz z lekcji geografii i operujesz gotowymi kalkami wiedzy, schematami myślenia. Ktoś z innego kontynentu rozpozna znacznie mniej: najwyżej zatokę, rzekę, ale nie nada im żadnej nazwy własnej, bo w układzie barwnych plam ich po prostu nie ma. Jedynie dziecko dostrzega świat dosłownie i dlatego - nie patrząc wyuczonymi schematami - jest w stanie dostrzec dużo więcej.

Najtrudniejszą rzeczą w analizie obrazu jest rozdzielenie tego, co naprawdę widzimy na zdjęciu, a czego się tylko domyślamy na podstawie pewnych przesłanek. Przesadzam? Biorąc pod uwagę, że NASA do analizy zdjęć kosmicznych „zatrudnia” oprócz naukowców przygotowanych merytorycznie również kilku lub kilkunastoletnie osoby, które są jeszcze „nieskażone” wiedzą i doświadczeniem świata dorosłych, chyba jednak jest w tym trochę racji... Czasami warto spojrzeć na świat bardziej - wydawałoby się - naiwnie, beztrosko, a w rzeczywistości bardziej dosłownie i... twórczo... niczym kilkuletnie dziecko. Zresztą tyczy się to nie tylko fotografii ;)

Słowo na zakończenie

Niedawno na łamach naszego serwisu pojawił się poradnik dotyczący tego, jak robić ładne zdjęcia smartfonem. Tylko czy ładne znaczy dobre...? Pozostawię Was z tym pytaniem, a drowi Ostrowskiemu dziękuję za inspirację!

Postscriptum

Pisząc ten artykuł zrobiłem sobie przerwę na małą sesję fotograficzną. Po chwili ujrzałem taki widok:

A wniosek z tego taki: drogi blogerze, nie zostawiaj sprzętu, na którym pracujesz bez opieki! ;)

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.