Pobawmy się w przewidywanie przyszłości. Jaki będzie LG G3?

LG w tym roku zaprezentowało wiele ciekawych urządzeń, a flagowy G2 został bardzo ciepło przyjęty przez recenzentów i użytkowników. Nie sprzedał się on co prawda tak dobrze jak chcieliby tego Koreańczycy, ale pokazał, że firma odrobiła lekcje i potrafi zrobić naprawdę konkurencyjne urządzenie (dla wielu nawet najlepsze na rynku). G2 to zresztą nie wszystko, bo bardzo dobrze prezentują się również G Pad 8.3 oraz G Flex.

Producent już pracuje nad następcami taniego tabletu i flagowca, nowym phabletem oraz kolejnym smartfonem z wygiętym ekranem i elastyczną obudową. Pierwsze nowości powinny zostać zaprezentowane podczas targów Mobile World Congress 2014 w Barcelonie, chociaż mało prawdopodobne aby znalazł się wśród nich LG G3. Jego premiera ma odbyć się w połowie roku. Mimo, że zostało do niej jeszcze sporo czasu, już teraz w Korei pojawiają się pierwsze plotki o specyfikacji urządzenia.

G3 ma wykorzystywać 5,2- lub 5,5-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości Quad HD, czyli 2560 x 1440 pikseli. Podobne panele LG zapowiedziało już w połowie tego roku, więc bardzo prawdopodobne jest wykorzystanie nowej technologii w kolejnym flagowcu. Tym bardziej, że już jest pierwszy smartfon z wyświetlaczem 2K HD, a Samsung i Sony szykują swoje odpowiedzi.

ZDNet Korea twierdzi, że sercem urządzenia ma być autorski układ ARM firmy LG. Będzie to 8-rdzeniowa jednostka bazująca na technologii big.LITTLE, podobnie jak Exynosy Samsunga. Dzięki podpisanemu ostatnio porozumieniu z ARM, Koreańczycy mają wykorzystać nową generację rdzeni Cortex (A53 i A57). Będą one gwarantować nie tylko świetną wydajność, ale i obsługę 64-bitowych instrukcji. Mówi się ponadto o aparacie 16 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu, większej baterii czy bardziej rozbudowany opcjach łączności.

Na razie to oczywiście tylko plotki, a do premiery G3 zostało jeszcze sporo czasu. Nie da się jednak ukryć, że zastosowanie panelu Quad HD jest niemal pewne. Podobne ekrany będą w konkurencyjnych flagowcach, więc LG na pewno nie będzie chciało odstawać (szczególnie, że ma już opracowaną odpowiednią technologię). Zastanawia mnie jedynie postawienie na własny układ ARM, a nie którąś ze sprawdzonych jednostek, o czym wspominałem już w jednym z tekstów. Być może do czasu premiery LG zmieni zdanie i wybierze nowe chipsety Qualcomma.

Skoro w Korei mają dobre humory i już bawią się w przewidywanie specyfikacji następcy G2, my nie możemy być gorsi. Co takiego chcielibyście zobaczyć na pokładzie następnego flagowca LG?