Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji: Graj ze znajomymi w statki i sprawdź kilka przydatnych narzędzi

Zapraszam wszystkich na kolejny odcinek Weekendowego Zestawu Gier i Aplikacji. Tym razem znalazłem dwa bardzo ciekawe narzędzia systemowe dla zrootowanych urządzeń, dwa programy do usprawnienia pracy z wieloma programami i kilka innych propozycji.

Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji
Weekendowy Zestaw Gier i Aplikacji
Tomasz Słowik

12.01.2013 | aktual.: 12.01.2013 11:00

Strona 1APO Snow w Google Play za 6,22 zł

Zręcznościówka (Summitx Snowboarding).

APO Snow
APO Snow

Jest to snowboard, w którym trzeba robić fikuśne akrobacje, wyskakiwać z ramp i ślizgać się po poręczach. Temat wdzięczny i wykorzystywany przez twórców gier od lat. Niestety, APO Snow poza kilkoma ciekawymi pomysłami nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Zadanie jest proste - przejechać jeden z wielu stoków, nabijając przy tym jak najwyższy wynik. Po drodze zbierać można pieniądze, które otrzymuje się też za zdobyte medale.

APO Snow
APO Snow

Na uwagę zasługuje sposób robienia akrobacji. W trakcie lotu pojawiają się cztery pola, których łączenie w różny sposób wywołuje rozmaite figury. Oczywiście z czasem można ich dokupować więcej, tak samo jak nowe postacie, deski czy ulepszenia. Niestety, o ile robienie sztuczek jest proste i wygodne, tak sterowanie podczas jazdy jest mało precyzyjne. Zamiast przesuwać palcem między krawędziami ekranu, lepiej sprawdziłaby się wirtualna gałka albo czujnik położenia. Brak precyzji jest bardzo odczuwalny, szczególnie podczas próby łapania rozsianych po drodze bonusów.

APO Snow
APO Snow

Grafika jest nierówna i nie wiem, czy jest tak tylko w przypadku mojego urządzenia. Deski i postacie są wykonane bardzo dobrze, ale już tekstury na stokach są tragicznej jakości i piksele dosłownie dają po oczach.

APO Snow
APO Snow

APO Snow, to prosta zręcznościówka, dobra na krótkie sesje. Banalnego sterowania (chociaż niedoskonałego) nauczy się nawet dziecko, a zabawę z grą przedłużyć może konkurowanie z wynikami innych graczy.

[plus]proste robienie trików

[plus]rozmaite stoki

[plus]dużo elementów do kupienia

[minus]nieprecyzyjne sterowanie

[minus]jakość tekstur

BattleFriends at Sea za darmo w Google Play

Gra planszowa (Naval Clash).

BattleFriends at Sea
BattleFriends at Sea

Jest to unowocześniona wersja klasycznej gry w statki. Zamiast jednak grać z przyjaciółmi na kartce w kratkę, tutaj zmierzyć się można z innymi przez Internet. Mogą to by przypadkowe osoby lub znajomi z Facebooka. Zabawa nie zmieniła się. Nadal trzeba strzelać na ślepo w planszę przeciwnika. Nowościami są sonar, który pozwala za złoto (zdobywane za trafienia), co jakiś czas sprawdzić niewielki obszar pod kątem obecności wrogich okrętów. Żeby nie było nudno, rozgrywać jednocześnie można kilka różnych partii.

BattleFriends at Sea
BattleFriends at Sea

Co osoba to trochę inne zasady gry. Tutaj do dyspozycji ma się dwa statki o długości czterech pól, dwa o długości trzech oraz dwa o długości dwóch. Okręty nie mogą się w żaden sposób ze sobą stykać, co umożliwia określanie pozycji wroga przy odrobienie wyobraźni. Poza samą rozgrywką dodawać można znajomych, sprawdzać swoje statystki oraz dokupować złoto. Używanie sonaru jest jednak odblokowywane co kilka tur.

BattleFriends at Sea
BattleFriends at Sea

Grafika jest trójwymiarowa, statki wystrzeliwują pociski i wszystko jest bardzo barwne. Po kilku minutach gry przestaje się jednak zwracać na to uwagę, bo animacje są zawsze takie same. Trochę szkoda, że nie można ich wyłączyć, co przyspieszyłoby rozgrywkę bardziej, niż trzymanie przycisku przewijania.

BattleFriends at Sea
BattleFriends at Sea

BattleFriends at Sea to fajna, klasyczna gra społecznościowa, która sprawdzi się w wolnej chwili. Poza nużącymi animacjami trudno jej cokolwiek zarzucić, a można się przy niej dobrze bawić.

[plus]grafika

[plus]fajny pomysł

[plus]dużo graczy

[minus]nie można wyłączyć animacji

Draw Wars w Google Play za 3,69 zł

Gra strategiczna (Draw Racing 2).

Draw Wars
Draw Wars

Zadaniem gracza jest zniszczenie wrogiej bazy przy jednoczesnym bronieniu własnej. Do tego celu wykorzystuje się przydzielone jednostki, które pokonać muszą najczęściej przeważające siły wroga. Na początku każdej planszy jest czas na zaplanowanie ruchów, które rysuje się palcem po mapie. W przypadku jednostek naziemnych ścieżki można modyfikować w trakcie potyczki, jednak samoloty po wypełnieniu polecenia znikają z planszy. Jeśli w zasięgu oddziału pojawi się wróg, to automatycznie rozpocznie się jego ostrzał.

Draw Wars
Draw Wars

Gra wymaga pomysłowości i dobrego planowania posunięć. Jednostki i budynki oddziałują na siebie na zasadzie kamień, papier, nożyce, więc trzeba uważać, co z czym będzie walczyło. Do tego zdobywa się pieniądze, za które ulepszać można swoje oddziały oraz dokupować ekwipunek. To wszystko brzmi interesująco, ale w praktyce szybko się nudzi, a rozgrywce brakuje dynamiki.

Draw Wars
Draw Wars

Grafika jest ładna i klimatyczna. Wczuć się można w rolę dowódcy rozstawiającego jednostki na mapie i za to twórcom należy się duży plus.

Draw Wars
Draw Wars

Na Draw Wars się trochę zawiodłem. Tytułowi brakuje bardziej rozbudowanych elementów, a zabawa nie do końca przypadła mi do gustu. Z drugiej strony może się ona podobać i jest dosyć oryginalna.

[plus]ciekawy pomysł

[plus]klimatyczna grafika

[minus]szybko się nudzi

Draw Wars gameplay (iphone 5)

Strona 2Pimp My ROM za darmo w Google Play

Narzędzie systemowe (Android Tuner). Wymaga roota.

Pimp My ROM
Pimp My ROM

Przed zabawą programem polecam zrobić kopię zapasową systemu przez CWM. Jeśli nie wiesz, co to takiego, to ten program nie jest dla Ciebie. Korzystanie z aplikacji może uszkodzić ROM.

Pimp My ROM
Pimp My ROM

Po zachęcającym wstępie śpieszę wyjaśnić, do czego Pimp My ROM służy. Jest to narzędzie umożliwiające dogrywanie poprawek i modyfikowanie jądra systemu. Uzyskać może podobne efekty do tych, które osiąga się poprzez dogranie zmodyfikowanego kernela. Program działa z każdym ROM-em niezależnie od pochodzenia. Z jego ciekawszych funkcji warto wymienić: zmianę DPI wraz z poprawką działania Google Play, zarządzanie taktowaniem i napięciami procesora, dodawanie zarządców CPU czy aktywację skryptów init.d (jeśli kernel ich domyślnie nie obsługuje). Z rzadziej spotykanych opcji zainteresowało mnie blokowanie procesów w pamięci, co uniemożliwia ich zabicie przez system.

Pimp My ROM
Pimp My ROM

Jeśli chodzi o poprawki i ulepszenia samego kernela, to jest ich kilkadziesiąt - modyfikowanie pamięci wirtualnej, kompresja RAM-u, v-sync, poprawki obsługi pamięci wewnętrznej, to tylko część opcji. Wszystkiego jest tak dużo, że można się pogubić. Sprawdziłem sporo dostępnych funkcji i wszystko działało, ale patrząc na komentarze w Google Play, nie wszyscy mieli tyle szczęścia.

Pimp My ROM
Pimp My ROM

Muszę jeszcze wspomnieć o możliwości dogrania do swojego telefonu tak znanych rozwiązań, jak: Beats Audio, Sony xLoud, Bravia Engine oraz Sony Album.

Interfejs wygląda schludnie, ale przez mnogość funkcji bardzo łatwo się pogubić, dlatego polecam powoli przeanalizować wszystkie zakładki w menu.

Pimp My ROM
Pimp My ROM

Pimp My ROM to najpotężniejsze i chyba jedyne narzędzie tego typu w Google Play. Już nie trzeba liczyć na łaskę deweloperów, którzy poprawią kernel danego ROM-u. Teraz samemu można dograć potrzebne zmiany i nie wymaga to wiedzy z zakresu programowania. Pamiętać jednak należy, że osoby nieobyte z modyfikacjami Androida, z aplikacji korzystać nie powinny.

[plus]olbrzymie możliwości

[plus]jedyny w swoim rodzaju

[plus]przejrzysty interfejs

[plus]darmowy

[minus]nie nadaje się dla niedoświadczonych użytkowników

[minus]potencjalnie niebezpieczny dla oprogramowania

SwitchApps - wersja darmowa i klucz do wersji pro za 3,14 zł

Aplikacja użytkowa.

SwitchApps
SwitchApps

Jakiś czas temu opisywałem w WZGiA SwipePada, czyli program do szybkiego uruchamiania aplikacji, poprzez pociągnięcie palcem z określonego obszaru ekranu. SwitchApps ma podobne zastosowanie. Po dotknięciu zawsze widocznej ikonki można wywołać pasek skrótów z programami, podstawowymi przełącznikami systemowymi, zablokować ekran czy przejść na pulpit. Dodatkowo po odblokowaniu pełnej wersji obsługiwane są gesty z modyfikowalnymi skrótami.

SwitchApps
SwitchApps

Korzystanie z programu jest proste, jednak nie tak szybkie jak w przypadku SwipePada. Pojedyncze dotknięcie przycisku wywołuje menadżer aktywnych zadań, a podwójne interfejs programu. Na dole widać wtedy coś w deseń paska z aplikacjami, który mieści cztery ikonki i może mieć trzy strony. W sumie daje to 12 aplikacji, których odpalenie jest znacznie bardziej czasochłonne niż w SwipePadzie. Ruchem w górę lub dół włączyć można przełączniki systemowe. Pojawiający się na środku panel umożliwia przełączanie się między aktywnymi programami, zablokowanie ekranu lub powrót do pulpitu.

SwitchApps
SwitchApps

Całość wygląda znośnie, ale poza ustawieniami nie pasuje do stylu Holo. Ikony skrótów mógłby być też trochę mniejsze. Zmienić da się wygląd, przeźroczystość oraz położenie przycisku usługi.

SwitchApps
SwitchApps

SwitchApps bardzo mi się spodobał. Daje on znacznie większe możliwości od SwipePada, ale jest przy tym wolniejszy w użyciu. Każdy sam musi zdecydować, co mu bardziej pasuje. Ja tylko dodam, że ikonka aplikacji jest niemal niewidoczna i nie przeszkadza w użytkowaniu telefonu.

[plus]wygodny w obsłudze

[plus]wiele innowacyjnych pomysłów

[plus]praktyczna darmowa wersja

[minus]wolniejszy od SwipePada

[minus]nie pasuje do stylu Holo

Pb.pl - za darmo wersja na smartfony lub tablety

Klient serwisu internetowego (Sport.pl Live!).

Pb.pl
Pb.pl

Niemal każdy chociaż kojarzy Puls Biznesu, czyli wydawnictwo oraz stronę internetową traktujące o polskiej i światowej gospodarce. Po co jednak korzystać z przeglądarki czy kupować gazetę w sklepie, skoro wszelkie materiały można mieć na wyciągnięcie ręki?

Pb.pl
Pb.pl

Aplikacja nie różni się od innych tego typu propozycji. Newsy wyświetlane są w kategoriach (kariera, forex, top news itd.). Niestety, nie można ich w żaden sposób dostosowywać do swoich potrzeb. Program nie ma żadnych opcji personalizacji, jednak wyróżnia się pobieraniem materiałów na urządzenie, dzięki czemu nie wymaga stałego połączenia z Siecią. Szkoda tylko, że dostęp do zasobów serwisu jest ograniczony. Niektóre artykuły zawierają tylko niewielką część informacji, a reszta dostępna jest jedynie na stronie internetowej po zalogowaniu i uiszczeniu opłaty.

Pb.pl
Pb.pl

Interfejs nie jest tak efektowny jak w Appy Geek, ale obsługuje się go łatwo i jest dobrze dostosowany do korzystania na telefonie.

Pb.pl
Pb.pl

Pb.pl to pozycja obowiązkowa dla czytelników tego wydawnictwa. Aplikacja jest dopracowana i poza brakiem personalizacji trudno jej cokolwiek zarzucić.

[plus]dopracowana

[plus]nie wymaga stałego połączenia z Siecią

[minus]nie ma opcji wyświetlenia płatnych materiałów bezpośrednio w programie

[minus]brak personalizacji

Strona 3Task Switcher za darmo w Google Play

Aplikacja użytkowa.

Task Switcher
Task Switcher

Przełączanie się między programami jest jedną z najbardziej irytujących mnie czynności w Androidzie. Task Switcher jest kolejną propozycją w tym odcinku, która ma ten proces przyspieszyć i poprawić efektywność pracy na telefonie. Nie jest to jednak tylko szybki dostęp do kilku skrótów, a tak naprawdę cały launcher. Na wywoływanym ekranie wyświetlane są używane aplikacje, skróty do ulubionych oraz widżety. Okno programu aktywuje się przyciskiem home, bez minimalizacji aktualnie działającego programu.

Task Switcher
Task Switcher

Zapytać można po co to wszystko, skoro to samo można osiągnąć wracając do pulpitu. To prawda, ale przy używaniu zasobożernych aplikacji operacja ta jest powolna i niejednokrotnie kończy się zamknięciem danego procesu zaraz po jego minimalizacji. Jest to szczególnie irytujące, gdy przeglądarka musi od nowa wczytywać wszystkie karty. Podczas korzystania z Task Switchera nic się nie minimalizuje, a program działa nawet, gdy inne procesy są zamykane w celu zwolnienia zasobów. Ponowne naciśnięcie przycisku home umożliwia powrót do domyślnego ekranu głównego.

Task Switcher
Task Switcher

Wygląd programu dostosować można do własnych potrzeb, więc może być on niemal niewidoczny. Chwilę zajmuje jedynie dojście do tego, jak go poustawiać, żeby osiągnąć pełnię jego możliwości. Aplikacja jest niestety dosyć pomięciożerna. Przy ustawionych 12 skrótach pochłaniał w moim przypadku prawie 60 MB RAM.

TaskSwitcher to bardzo szybki, dodatkowy launcher, z którego korzystać można bez minimalizacji czegokolwiek. Dla mnie rewelacja.

[plus]nic się nie minimalizuje

[plus]opcja dodawania widżetów

[plus]darmowy

[plus]może być niemalże niewidoczny

[minus]pamięciożerność

Seeder w Google Play za 3,99 zł lub za darmo dla użytkowników forum XDA

Narzędzie systemowe. Wymaga roota.

Seeder
Seeder

Jakiś czas temu odkryto potencjalną przyczynę zacinania się Androida (lagowanie to nieodpowiednie słowo). Bez zagłębiania się w szczegóły chodzi o jądro linuxa, które wykorzystuje niewielką ilość losowo generowanych danych. Gdy się skończą, konieczne jest utworzenie nowej puli, a cały system się w tym czasie tnie. Rozwiązaniem jest przekierowanie tychże danych do innego katalogu, w którym tworzone są one płynnie. Ma to wpłynąć na szybkość przełączania się między aplikacjami i uruchamianie dużych programów.

Tyle w teorii (którą w dużym stopniu obalono na xda). W praktyce operację można zrobić samemu, ale jest to kłopotliwe, a użycie Seedera ułatwia cały proces, bo ogranicza się do naciśnięcia jednego przycisku. Wtedy dzieje się magia... Szkoda tylko, że ja jej nie zauważyłem. Telefon w moim przypadku chodził dokładnie tak, jak wcześniej. Ciął się tak samo przy podobnych operacjach, szczególnie podczas przełączania między Firefoxem z 5 kartami, Facebookiem i Google Talkiem (w tle leciała muzyka z PowerAMP). Przy mniejszym obciążeniu, nawet bez tego programu wszystko działa płynnie, mimo że Galaxy Note nowy już nie jest (działa na nieoficjalnym wycieku Androida 4.1 Samsunga po licznych modyfikacjach).

Seeder
Seeder

Dlatego pozytywne oceny w Google Play uważam za efekt placebo niektórych użytkowników. Tym bardziej, że wielokrotnie udowadniano na forach, że coś co nie może pomóc, niektórym i tak pomagało (w ich mniemaniu). Na metodę zastosowaną w Seederze ostatnio jest moda, więc uznałem, że warto go sprawdzić. Jeśli macie wolne 4 zł, to możecie spróbować, według mnie program w niczym nie pomaga.

[plus]w określonych sytuacjach może pomóc

Skróty Medyczne za darmo w Google Play

Aplikacja informacyjna (Pierwsza Pomoc).

Jest to zbiór zagadnień medycznych wraz z przyporządkowanymi im skrótami. Ich użyteczność dla zwykłego użytkownika jest niewielka, ale po dotknięciu wybranej pozycji następuje przekierowanie do artykułu o danym zagadnieniu na Wikipedii. Nie jest to może najrzetelniejsze źródło informacji w Internecie, ale daje chociaż pobieżny pogląd na temat zdrowia swojego lub bliskich w krytycznej sytuacji. Poza tym zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego.

Skróty Medyczne
Skróty Medyczne

Aplikacja wygląda jak zwykła lista haseł podzielona alfabetycznie. Przy niektórych jest dodatkowo łaciński odpowiednik zagadnienia. W program wbudowano prostą wyszukiwarkę i na tym kończą się jej funkcje.

Skróty Medyczne nie oferują niczego ponad to, co można znaleźć przez przeglądarkę w Internecie. Z drugiej strony, dedykowana aplikacja jest w takim wypadku zawsze wygodniejsza i szybsza w obsłudze, więc warto się w nią zaopatrzyć.

[plus]dużo haseł

[plus]prosta nawigacja

[minus]nie wszystkie zagadnienia mają definicje

[minus]korzysta z zasobów Wikipedii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)