Flip Phone - jeden z najładniejszych konceptów na rynku
Od czasu do czasu podczas oglądania projektów koncepcyjnych różnych telefonów łapię się za głowę i pytam: czemu jeszcze nikt tych projektantów nie zatrudnił?!
Bo gdyby zatrudnił, to już dawno trzymałbym to cudo w dłoni. Flip Phone to zdecydowanie najładniejszy i najciekawszy koncept, jaki widziałem w ciągu ostatniego roku. Autorem tego nowatorskiego projektu jest Kristian Ulrich Larsen. Aby nie rozpłynąć się za bardzo w zachwytach, wymienię tylko część funkcji i technologii, jakie udało się wcisnąć w ten wynalazek.
Po pierwsze, telefon korzysta z systemu Android. Alternatywy raczej nie było, tym bardziej że jest to wersja z dość mocno zmodyfikowanym interfejsem. Kolejna zasadnicza sprawa to trzy ekrany AMOLED oraz klawiatura po jednej ze stron. Ekrany chroni Gorilla Glass, więc nie trzeba się przesadnie martwić się o porysowanie tego cuda. Aluminiowa obudowa dorzuca swoje trzy grosze do wytrzymałości, a metalowa siatka łącząca trzy części telefonu sprawia, że urządzenie nie "podrze" się tak łatwo. Ostateczny cios zadają podświetlane na zielono listwy LED.
Istnieje w pełni funkcjonalny egzemplarz, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by przejść do masowej produkcji. Koncerny, do boju!
Update:
Jak się okazuje, pan Kristian Ulrich Larsen nie postąpił zbyt ładnie i opublikował projekt Flip Phone'a nie wspominając nawet słowem o tym, skąd się ów projekt wziął. A wziął się z bystrych umysłów nie jednego, a 4 osób. Wśród nich znajdziemy także Polkę - Ewę Sendecką, która opisała sytuację na swoim blogu.
Pierwotnie telefon powstawał pod opieką Nokii jako smartphone o nazwie Kolmio. Nokia projekt zarzuciła, co moim zdaniem doskonale wpisuje się w niekończący się ciąg fatalnych decyzji marketingowych tej firmy. Pozostaje jedynie pogratulować projektantom i życzyć sobie tego telefonu w kieszeni, a im więcej szczęścia w dobieraniu znajomych i firm sponsorujących.
