Samsung mógł kupić Androida. Jego reakcja przeszła do historii

Samsung mógł kupić Androida. Jego reakcja przeszła do historii07.11.2022 16:07
Android skrywa wiele tajemnic
Źródło zdjęć: © Unsplash

Skąd wzięła się nazwa Android i co ma wspólnego zielony robot z toaletą? Oto 10 ciekawostek na temat Androida.

Android jest najpopularniejszym systemem operacyjnym na świecie, nie tylko mobilnym. Wiele faktów na jego temat pozostaje jednak nieznanych. Oto kilka z nich.

Nazwę Androida wymyślił... Apple

"Ojcem Androida" jest Andy Rubin, który w latach 1989-1992 pracował w Apple'u, gdzie pełnił funkcję inżyniera produkcji. Ze względu na jego zamiłowanie do robotów (oraz zapewne imię), współpracownicy nazywali go Androidem. Rubin posługiwał się tym pseudonimem przez lata; aż do 2008 roku domena Android.com prowadziła do jego prywatnej strony.

Andy Rubin posługiwał się pseudonimem Android, Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Andy Rubin posługiwał się pseudonimem Android
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Gdy w 2003 roku Rubin założył własną firmę i wziął się za rozwój systemu operacyjnego, wybór nazwy był dla niego oczywisty - Android Inc. Gdyby zatem nie Apple, najpopularniejszy system na świecie prawdopodobnie nazywałby się zupełnie inaczej.

Android pierwotnie miał być systemem dla aparatów fotograficznych

Dziś Android kojarzony jest głównie ze smartfonami, ale początkowo jego twórcy w ogóle nie myśleli o telefonach. Miał to być zaawansowany system operacyjny dla cyfrowych aparatów. W kwietniu 2004 roku zaprezentowano inwestorom rozwiązanie, które miało umożliwić przewodowe lub bezprzewodowe przesłanie zdjęć z aparatu na komputer, a następnie utworzenie kopii zapasowej w chmurze.

Slajd z prezentantacji dla inwestorów z 2004 roku, Źródło zdjęć: © computerworld.com
Slajd z prezentantacji dla inwestorów z 2004 roku
Źródło zdjęć: © computerworld.com

Kilka miesięcy później firma Andy'ego Rubina zrozumiała, że rynek aparatów cyfrowych zaczyna zwalniać. Postanowiła zmienić kierunek i zapowiedziała stworzenie otwartej platformy dla telefonów komórkowych. Pomysł ten spodobał się Google'owi, który przejął Androida w lipcu 2005 roku.

Android w liczbach

11 maja 2022, podczas imprezy dla programistów I/O 2022, Google ujawnił kilka liczb dotyczących Androida. Prezentują się one tak:

  • ponad 3 miliardy aktywnych urządzeń;
  • 1 miliard urządzeń, które dołączyły do ekosystemu w ciągu ostatniego roku;
  • 270 milionów aktywnych urządzeń z dużymi ekranami (głównie tablety).

Warto odnotować, że pierwszy miliard "pękł" w czerwcu 2014, więc Google potrzebował niemal ośmiu lat, aby potroić ten imponujący wynik.

Android nie miał obsługiwać ekranów dotykowych

Pierwszy smartfon z Androidem - który nigdy nie wylądował na sklepowych półkach - rozwijany był we współpracy z HTC i ukrywał się pod nazwą Sooner. Telefon przypominał słuchawki BlackBerry i miał fizyczną klawiaturę, a jego wyświetlacz nie obsługiwał dotyku.

Google Sooner — tak miał wyglądać pierwszy smartfon z Androidem, Źródło zdjęć: © blog.steventroughtonsmith.com
Google Sooner — tak miał wyglądać pierwszy smartfon z Androidem
Źródło zdjęć: © blog.steventroughtonsmith.com

Krótko po premierze pierwszego iPhone'a projekt został anulowany, a na jego miejsce wskoczyła Era G1. Ten smartfon miał już wyświetlacz dotykowy, ale dało się odczuć, że Android został pod niego skrojony na szybko, gdyż początkowo nie miał nawet ekranowej klawiatury.

Inspiracją do stworzenia logo Androida była... toaleta

Wizerunek zielonego robota, jednego z najbardziej rozpoznawalnych logotypów na świecie, stworzyła w 2007 roku Irina Blok - ówczesna projektantka Google'a. Gdy powierzono jej to zadanie, od razu uznała, że w logo powinien znaleźć się robot, dlatego zaczęła przyglądać się zabawkom i filmom sci-fi w poszukiwaniu inspiracji.

Ostatecznie inspiracją okazały się jednak drzwi do toalety, na których umieszczane są piktogramy symbolizujące płeć. Już dawno wiedziałem, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy tam, gdzie król piechotą chodzi.

Andy Rubin chciał sprzedać Androida Samsungowi, ale został wyśmiany

Gdy w 2005 roku Andry Rubin i jego sześcioosobowy zespół zdecydowali już, że stworzą system dla telefonów komórkowych, zaczęli rozglądać się za partnerem, którego środki pomogą zrealizować ambitne cele. W pierwszej kolejności propozycję złożono Samsungowi, który - jako producent elektroniki użytkowej - w ich opinii mógł być zainteresowany. Ale nie był.

Samsung Galaxy (GT-I7500) - pierwszy smartfon Samsunga z Androidem z 2009 roku
Samsung Galaxy (GT-I7500) - pierwszy smartfon Samsunga z Androidem z 2009 roku

"Ty i jaka armia zamierzacie to stworzyć? Masz sześciu ludzi. Jesteś naćpany?". A taką reakcją miał się spotkać Andy Rubin podczas wizyty w Seulu, gdy przedstawił szefowi Samsunga swoją wizję rozwoju Androida, o czym czytamy w książce "Dogfight: How Apple and Google Went to War and Started a Revolution" Freda Vogelsteina. Miało to miejsce dwa tygodnie przed przejęciem firmy przez Google'a.

Oczywiście nie jest powiedziane, że gdyby Samsung kupił Androida, ten zrobiłby furorę, bo sam system to nie wszystko. Należy pamiętać, że spory wpływ na jego sukces miała integracja z usługami Google'a oraz podjęte przez firmę decyzje biznesowe.

Wielu gigantów technologicznych nie doceniało Androida

W listopadzie 2007 roku Google ujawnił plany związane z rozwojem Androida. Reuters zapytał wówczas partnerów i konkurentów Google'a o opinię na temat zapowiedzianej platformy. Poniżej kilka ciekawych cytatów:

  • "Nie uważamy tego za zagrożenie" - rzecznik prasowy Nokii;
  • "Mamy wspaniałe stosunki z Google'em i nic się nie zmienia. Są niezaprzeczalnie ważnym partnerem dla iPhone'a" - rzecznik prasowy Apple'a;
  • "To brzmi, jakby szykowali wielu ludzi i budowali telefon, a to jest coś, co my robimy od pięciu lat. Nie rozumiem wpływu, jaki będą mieć" - Scott Horn, szef marketingu systemu Windows Mobile;
  • "Robimy to dziewięć lat i widzieliśmy tuziny nowych platform, które mówiły nam, że jesteśmy zagrożeni. Traktujemy to poważnie, ale jesteśmy tymi, którzy mają prawdziwe telefony, prawdziwe platformy i wielką wartość zbudowaną przez lata" - John Forsyth, szef strategii Symbiana.

Microsoft zarobił na Androidzie miliardy dolarów

Twórca systemu Windows - jeszcze zanim zaczęli tworzyć własne smartfony z Androidem - zarabiali dzięki Google'owi pokaźne kwoty. Wszystko dzięki posiadanym patentom, które wykorzystywane są przez konkurencję.

Microsoft nigdy oficjalnie nie ujawnił, jak wiele zawdzięcza telefonom z Androidem, ale według szacunków z 2013 roku mogą to być nawet dwa miliardy dolarów rocznie.

Jedna z wersji Androida oficjalnie nigdy nie pojawiła się na żadnym smartfonie

Google rozwija swój system głównie z myślą o smartfonach, ale wyjątkiem była wersja 3.0 Honeycomb z 2011 roku. System ten stworzono specjalnie dla tabletów.

Motorola Xoom - pierwszy tablet z Androidem 3.0 Honeycomb
Motorola Xoom - pierwszy tablet z Androidem 3.0 Honeycomb

Wszystkie kolejne wersje systemu - począwszy od 4.0 Ice Cream Sandwich - były już zunifikowane. Wyjątkiem jest poboczne wydanie o oznaczeniu Android 12L.

NASA użyła smartfonów z Androidem do zbudowania satelitów

W 2013 roku Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej ruszyła z projektem PhoneSat. Zbudowano i wystrzelono w przestrzeń kosmiczną trzy miniaturowe satelity, do stworzenia których wykorzystano smartfony Nexus One oraz Nexus S. Dlaczego? Wykorzystanie telefonów pozwoliło znacznie zredukować koszty produkcji satelitów.

Zdjęcia zrobione przez satelity PhoneSat, Źródło zdjęć: © NASA
Zdjęcia zrobione przez satelity PhoneSat
Źródło zdjęć: © NASA

Nie była to pierwsza smartfonowa przygoda NASA. Nexus S po raz pierwszy zwiedził kosmos w 2011 roku.

Artykuł pierwotnie pojawił się na łamach Komorkomanii w 2017 roku. W listopadzie 2022 został uzupełnione o nowe dane.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.