Wersja Androida ma coraz mniejsze znaczenie. Nowość z Androida 13 trafi do niemal wszystkich

Wersja Androida ma coraz mniejsze znaczenie. Nowość z Androida 13 trafi do niemal wszystkich

Nie masz Androida 13? Spokojnie, nie stracisz dostępu do wszystkich nowości (Pavlo Gonchar/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
Nie masz Androida 13? Spokojnie, nie stracisz dostępu do wszystkich nowości (Pavlo Gonchar/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Miron Nurski
04.11.2022 14:59, aktualizacja: 07.11.2022 15:25

Nowa funkcja Androida 13 trafiła właśnie nawet na 10-letnie smartfony.

Google od lat stara się rozbić Androida na mniejsze moduły, które dałoby się aktualizować w tle przez Usługi Google Play, niezależnie od wersji systemu. Liczba rozwiązań udostępnianych użytkownikom w taki sposób nieustannie rośnie.

Selektor zdjęć z Androida 13 trafi nawet na smartfony z Androidem 4.4 KitKat

Wraz z Androidem 13 Google zaprezentował nowy, bezpieczniejszy selektor zdjęć. Dzięki niemu zewnętrzne aplikacje nie będą już zyskiwać dostępu do całych galerii multimediów czy albumów, ale wyłącznie do plików wskazanych przez użytkownika.

Selektor zdjęć z Androida 13 jest dużo bezpieczniejszy
Selektor zdjęć z Androida 13 jest dużo bezpieczniejszy© Google

Teraz Google - zgodnie ze wcześniejszą obietnicą - ogłosił, że dokładnie ten sam selektor zdjęć automatycznie trafia do wszystkich użytkowników Androida 4.4 KitKat lub nowszego. Wszystko dzięki listopadowej aktualizacji Usług Google Play. Przypomnę, że mówimy o wersji systemu wydanej w 2013 roku.

To duża rzecz. Dotychczas jeśli ktoś chciał zedytować jedną fotkę w edytorze zdjęć lub udostępnić ją przez apkę mailową, program zyskiwał dostęp do wszystkich zrobionych fotografii. Użytkownik mógł mieć jedynie nadzieję, że uprawnienia nie zostaną nadużyte. Teraz będzie miał pewność, że nie zostaną.

Choć nowy selektor zdjęć jest już dostępny, minie trochę czasu, zanim faktycznie z niego skorzystamy

Choć dzięki aktualizacji Usług Google Play obsługa nowego selektora trafiła do większości użytkowników smartfonów z Androidem, musi zostać on jeszcze wdrożony przez twórców aplikacji. A ci się dotychczas do tego nie kwapili.

To jednak zrozumiałe, bo póki co deweloperzy nie mieli motywacji do wprowadzania zmian, które ujrzałby jedynie malutki odsetek osób. Teraz liczba potencjalnych użytkowników drastycznie wzrosła.

Jako że obsługa nowego selektora zdjęć trafia do niemal wszystkich użytkowników Androida, niewykluczone, że Google lada moment zacznie wymagać jego wdrożenia od wszystkich twórców aplikacji.

Kolejny dowód na to, że wersja Androida traci znaczenie

Apple chwalony jest za to, że aktualizuje swoje smartfony przez lata. Z kolei producentom smartfonów z Androidem często zarzuca się, że porzucają swoje produkty znacznie szybciej. Ten zarzut to jednak półprawda.

iOS jest tak skonstruowany, że zmiana systemowego selektora zdjęć wymagałaby aktualizacji całego oprogramowania. Android rządzi się swoimi prawami. Tego typu rozwiązania są niepowiązane z wersją systemu i skutecznie udostępniane nawet bardzo starym smartfonom, które nowych wydań Androida nie otrzymują od lat.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)