Apple może ubić nieautoryzowane serwisy naprawcze. Wymiana ekranu w iPhonie 13 to koszmar

Apple może ubić nieautoryzowane serwisy naprawcze. Wymiana ekranu w iPhonie 13 to koszmar05.11.2021 15:32

Masz iPhone'a 13? Zastanów się dwa razy, zanim oddasz go do nieautoryzowanego serwisu.

Apple nie od dziś utrudnia niezależnym serwisom naprawianie swojego sprzętu. Wygląda jednak na to, że tym razem firma przeszła samą siebie. Eksperci mówią o "bezprecedensowej blokadzie" i "czarnym dniu dla naprawiaczy".

Wymiana ekranu w iPhonie 13 może uszkodzić Face ID

Serwisanci z iFixit wzięli na warsztat najnowszego iPhone'a 13 i zauważyli, że jego ekran został zintegrowany ze specjalnym mikrokontrolerem. Dzięki małemu czipowi Apple ma pełną kontrolę nad autoryzacją napraw.

Jeśli wymiana ekranu nie zostanie zdalnie autoryzowana, cały proces prowadzi do wyłączenia skanera twarzy Face ID. Innymi słowy, wymiana wyświetlacza iPhone'a 13 na własną rękę - nieważne, czy w domowych warunkach, czy w nieautoryzowanym serwisie - powoduje uszkodzenie kluczowej funkcji telefonu.

Apple póki co nie zareagował na prośby o komentarz w tej sprawie. Eksperci z iFixit biorą poprawkę na to, że być może dezaktywacja Face ID po wymienia ekranu jest wynikiem jakiegoś niezamierzonego błędu w oprogramowania. W ich opinii całość wygląda jednak na świadome działanie i próbę wykluczenia z gry nieautoryzowanych serwisów.

Nieautoryzowane serwisy naprawcze są załamane

iFixit zauważa, że wymiana ekranu to najpowszechniejszy i - do niedawna - najprostszy rodzaj naprawy. Coś, co do do tej pory wymagało użycia kilku narzędzi ręcznych, teraz stało się niemal niemożliwe.

Niemal, bo okazuje się, że zabezpieczenia Apple'a można oszukać... przenosząc mikrokonktroler z jednego ekranu na drugi. Serwisanci zwracają jednak uwagę na to, że cały proces sprowadza się do mikrolutowania, co wymaga bardzo specjalistycznych umiejętności i narzędzi. Mikroskop to dopiero początek wyliczanki.

Ten czip to przyczyna całego zamieszania, Źródło zdjęć: © iFixit
Ten czip to przyczyna całego zamieszania
Źródło zdjęć: © iFixit

Cytowani przez serwis właściciele punktów naprawczych nie ukrywają, że w branży panuje niepokój. Zauważają oni, że wymiany ekranów stanowią - w zależności od okresu - od 35 do 60 proc. wszystkich napraw smartfonów. Z ich szacunków wynika, że aktualnie 1 na 10 nieautoryzowanych serwisów mogłoby się podjąć wymiany wyświetlacza w iPhonie 13 razem z mikrokontrolerem.

A że iPhone'y co roku znajdują się w czołówce najpopularniejszych smartfonów na świecie, jest się o co bać.

Punkty naprawcze mają aktualnie dwa wyjścia:

  • opcja nr 1 - zgodzić się na drakońskie warunki stawiane przez Apple'a i dołączyć do specjalnego programu dla niezależnych serwisów;
  • opcja nr 2 - zainwestować ogromne pieniądze w specjalistyczny sprzęt i szkolenia dla pracowników tylko po to, by ci byli w stanie obchodzić zastosowane przez Apple'a blokady.

Tak naprawdę żadna z tych opcji nie jest dla serwisantów atrakcyjna.

Warto odnotować, że dołączenie do programu "Niezależny dostawca usług naprawczych" wymaga m.in. zgody na to, by Apple mógł przeprowadzać kontrole w danej placówce przez 5 lat po rozwiązaniu (!) umowy. W tym czasie właściciel serwisu musi przechowywać prywatne dane wszystkich klientów, by Apple miał do nich swobodny dostęp w razie ewentualnych dochodzeń. W przypadku niedotrzymania rygorystycznych warunków umowy, trzeba się liczyć z wysokimi karami.

iFixit zauważa, że w krajach, w których iPhone'y cieszą się wysoką popularnością, wiele małych punktów naprawczych potencjalnie będzie musiało zakończyć działalność.

A wszystko to przez jeden mały czip.

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.