iPhone 13 może zaoferować szereg zmian. Apple chce też powrócić do korzeni

Jak wynika z najnowszego raportu, który opublikował Bloomberg, Apple może pracować nad poważnymi zmianami, których doczekamy się już premierą iPhone’a 13. Dziennikarze sugerują m.in. że firma pracuje nad prototypem składanego smartfona, ale nim takie urządzenie trafi do sprzedaży, miną jeszcze długie lata.

Jak podejrzewa Bloomberg, składany iPhone może być też dostępny w różnych rozmiarach, co na pewno ucieszy użytkowników, którzy mają dosyć smartfonów dostępnych w coraz większych rozmiarach. Na razie jednak Apple nie zabrał głosu w sprawie, czy faktycznie pracuje nad składanym smartfonem. Jednak firma raczej nie będzie chciała zostawać na długo w tyle za konkurencją.

Jednak raport Bloomberga ujawnił kilka innych aktualizacji dotyczących produktów Apple w 2021 roku. Tegoroczny nowy iPhone ma zostać wyposażony w "drobne i znaczące usprawnienia". Z raportu wynika, że Aple może przywrócić TouchID, ale w iPhonie 13 miałby on zostać umieszczony w samym wyświetlaczu.

Kolejną zmianą, jaką sugeruje raport, będzie usunięcie portu Lightning i mógłby on zostać zastąpiony portem USB-C. Plotki sugerują jednak, że Apple może całkowicie zrezygnować z portu, na rzecz ładowania bezprzewodowego. Za tą teorią może przemawiać również wprowadzenie nowego systemu ładowania MagSafe w iPhone’ach 12 z 2020 roku.

Bloomberg podkreśla jednak, że w związku z pandemią koronawirusa oraz zmianami wprowadzonymi przez Apple w 2020 roku (w tym wprowadzenie obsługi standardu 5G), firma w 2021 roku raczej nie zaskoczy użytkowników licznymi nowościami. Raport sugeruje, że możemy doczekać się nowego iPhone’a "S", a ponadto firma ma pracować nad nowymi iPadem i iPadem Pro.