BlackBerry OS 10 będzie martwy już w dniu premiery?

BlackBerry OS 10 będzie martwy już w dniu premiery?19.11.2012 17:30
BlackBerry OS 10 DevAlpha
Adrian Nowak

Kanadyjski producent telefonów cieszy się coraz mniejszą popularnością. Ze smartfonów Research In Motion zrezygnowało niedawno Yahoo!, a wcześniej wiele innych firm zaproponowało swoim pracownikom urządzenia z iOS albo Androidem. Jaka przyszłość czeka producenta BlackBerry?

Kanadyjski producent telefonów cieszy się coraz mniejszą popularnością. Ze smartfonów Research In Motion zrezygnowało niedawno Yahoo!, a wcześniej wiele innych firm zaproponowało swoim pracownikom urządzenia z iOS albo Androidem. Jaka przyszłość czeka producenta BlackBerry?

Lepiej już było?

Aby lepiej zrozumieć pozycję RIM, musimy się cofnąć do 2007 roku. Właśnie wtedy Steve Jobs zaprezentował iPhone'a, który na zawsze zmienił rynek telefonów komórkowych, a przy okazji wpędził w kłopoty wiele dużych koncernów. Najważniejszym była Nokia, jednak również z Kanadyjczykami zmieniający się rynek nie obszedł się łagodnie. Firma ciągle traciła udziały w rynku, a obecnie wynoszą one tylko 5,3%.

Pod koniec 2007 roku cena akcji RIM znacznie przekraczała 100 dolarów, a dziś wynosi nieco ponad 8 dolarów. Wyraźnie pokazuje to, z jak dramatycznym okresem w dziejach firmy mamy do czynienia. Tak niskiej wyceny giełdowej producent urządzeń BlackBerry nie miał od ponad dekady.

Unikalne funkcje

Słaba pozycja RIM to nie tajemnica, jednak co może sprawić, że zła passa firmy wreszcie się skończy? Szef koncernu nie ma wątpliwości, że będzie to nowe wydanie BlackBerry 10. Jak niedawno stwierdził w rozmowie z New York Timesem, wystarczy minuta w sklepie, by przekonać potencjalnego klienta do zakupu nowych terminali RIM z BB OS 10. Czym wyróżnia się nowa platforma?

Jednym z najważniejszych założeń jest utrzymanie biznesowego charakteru urządzeń BlackBerry. W nowych urządzeniach będzie można na przykład łatwo przełączać się między trybem domowym i pracą. Nie ograniczy się to jednak do ustawień dźwięków czy pulpitu, jak w przypadku konkurencyjnych platform.

Z ekranu będzie można w różnych trybach usuwać zbędne ikony, a jeśli telefon pochodzi od pracodawcy, on również będzie miał wpływ na przechowywane w nim informacje. Po ewentualnym zwolnieniu możliwe będzie na przykład zdalne wyczyszczenie pamięci urządzenia. Jednak tylko jego części związanej z pracą - prywatne zdjęcia czy pliki użytkownika mają pozostać nietknięte.

Kanadyjczykom nie podobało się również to, jak nowoczesne smartfony radzą sobie z przełączaniem między aplikacjami. Zamiast co chwilę zmieniać okienka, centrum komunikacji RIM ma na przykład gromadzić w jednym miejscu wiadomości z Facebooka, SMS-y, wiadomości z BB Messengera czy wpisy z Twittera. Smartfony BlackBerry 10 nie będą wymagały nawet przycisku głównego do odblokowywania ekranu, a przeciągnięcie palcem po ekranie ma przygotować urządzenie do pracy.

Dużo gorzej nie będzie?

Thorsten Heins, szef RIM, stwierdził niedawno, że "nie sądzi, by mogło być o wiele gorzej" (mowa oczywiście o sytuacji firmy). Ujawnił również, że już teraz telefony z BlackBerry 10 są testowane przez ponad 50 operatorów:

Urządzenia BlackBerry 10 trafiły do testów do ponad 50 operatorów, co jest kluczowym krokiem w przygotowaniu premiery, która nastąpi w pierwszym kwartale 2013 roku. Zapewniliśmy o tym przy okazji prezentacji ostatnich wyników finansowych i udało się dotrzymać obietnicy. Proces testów będzie trwał przez najbliższe miesiącel w tym czasie operatorzy z całego świata formalnie ocenią nasze urządzenia i oprogramowanie.

Choć Heins zapewnia o dotrzymywaniu obietnic, firma już wielokrotnie przekładała premierę swojego nowego systemu. Podczas gdy Nokia czy HTC, które również mają spore problemy finansowe, zdołały pokazać nowe urządzenia (dość dobrze oceniane przez użytkowników), RIM wciąż opiera się przede wszystkim na obietnicach.

Wszystko na jedną kartę

Opinie analityków dotyczące przyszłości Research In Motion nie napawają optymizmem. James Faucette z firmy Pacific Crest nie ma złudzeń:

Podejrzewamy, że nowy system spotka się co najwyżej z obojętnością rynku, a w dłuższej perspektywie najprawdopodobniej poniesie porażkę. BlackBerry 10 najprawdopodobniej będzie martwy już w dniu premiery.

Największą bolączką BB10 ma być nieznany użytkownikom interfejs, ale również słaby ekosystem i niewiele interesujących aplikacji. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że pod względem obsługi platforma nie różni się zbyt mocno od Androida czy iOS. Również niezbyt rozbudowany ekosystem nie przeszkadzał w początkach ekspansji systemu wyszukiwarkowego giganta. To było jednak kilka lat temu.

Nie ma wątpliwości, że najtrudniejszym zadaniem dla Research In Motion będzie zainteresowanie swoim produktem deweloperów. Brak interesujących aplikacji, szczególnie tych najbardziej lubianych i wykorzystywanych na innych platformach, może w istotny sposób ograniczyć atrakcyjność sprzętów Kanadyjczyków.

Na koniec warto przypomnieć, że wspomniane wcześniej HTC czy Nokia dostarczyły na rynek świetne produkty (wywiązały się z tego zadania bardzo dobrze), a mimo to ich sytuacja jest wciąż niepewna. Tym bardziej trudno uwierzyć w rychłe zakończenie problemów RIM, które swoje smartfony zaprezentuje dopiero w następnym roku, już po zakończeniu okresu świątecznego, kiedy kolejki w sklepach są największe...

Źródło: Phone ArenaNYTThe Verge

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.